Paczkowe sprawozdanie niedzielne

Wybaczcie, ale w tę niedzielę musicie obejść się bez filozoficznych rozważań, jako że nie miałam czasu na napisanie niczego nowego, a jeśli dobrze przewiduję, za tydzień również nie pojawi się nic skłaniającego do refleksji. Za dużo obowiązków związanych z kończącym się rokiem akademickim, projektami zaliczeniowymi, pracami… Całe szczęście, że recenzje mam w zapasie na dwa tygodnie.

Dziś więc publikuję sprawozdanie z dwóch paczek, które przyszły do mnie w ciągu ostatnich dni (czekam na jeszcze jedną), a za tydzień pewnie Kartka z pamiętnika i sny.

***

Paczka_Primavika

Primavika

Nadawcą pierwszej paczki jest Primavika, która do przetestowania wysłała mi siedem produktów. O cztery poprosiłam sama, trzy dostałam „w bonusie”, jako że prawdopodobnie jest to przesyłkowy standard.

Primavika, Masło orzechowe z wiórkami kokosowymi

Pierwszy z produktów to masło orzechowe – możecie zacząć się śmiać – z wiórkami kokosowymi, przez które prawdopodobnie nie zjem całości, ale chętnie spróbuję, w końcu trzeba się przełamywać, prawda?

Masło ma 616 kcal/100 g, a słoik waży gramów 150. Do wyprodukowania go (masła, bo słoik jest szklany) użyto tylko 61% fistaszków, ale póki co nie narzekam. Najpierw trzeba próbować, potem można oceniać i ewentualnie narzekać. Poza tym ja szczególnie wybredna nie jestem, bo dawno żadnego nie jadłam.

Primavika, Masło orzechowe Piegowate

Drugi produkt również jest masłem orzechowym, tym razem wzbogaconym o „płatki cukrowe o smaku czekolady”. Może być ciekawie, choć żałuję, że nie jest to po prostu czekolada.

Masło ma 571 kcal/100 g, znów zawiera 61% orzechów, a słoik waży gramów 350.

Primavika, Masło z nerkowców smażone

Czas na mojego masłoorzechowego faworyta. Jest nim masło z nerkowców smażone, choć podejrzewam, że aby powstało jakiekolwiek masło, orzechy zawsze się smaży albo praży, a więc w procesie tym nie ma niczego magicznego ani wyjątkowego. Wyjątkowy jest za to fakt, że w środku znajdziemy nie plebejskie fistaszki, a orzechy nerkowe. Yummy!

Masło ma 607 kcal/100 g, słoiczek waży już tylko gramów 185. Ma aż 99% nerkowców!

Primavika, Deser soczyste jabłko z ziarnami zbóż

Desery jakie są, każdy widzi. Ten ma na przykład 96 kcal/100 g i waży 170 g (163 kcal)…

Primavika, Deser jesienna śliwka z ziarnami zbóż

…ten z kolei ma 95 kcal/100 g i 162 kcal/170 g…

Primavika, Deser tropikalny ananas z ziarnami zbóż

…ten 97 kcal/100 g i 165 kcal/170 g…

Primavika, Deser słoneczna pomarańcza z ziarnami zbóż

…a ostatni 99 kcal/100 g i 168 kcal/170 g.

Ich nazwy są urocze, a wnętrze już przez słoiczek wygląda niezwykle kusząco. Myślę, że nie ma możliwości, żeby mi nie posmakowały. Jeśli będzie inaczej – umrę ze zdziwienia.

Przenieś się na stronę Primaviki.

***

Paczka_Natures Bakery (1)

Nature’s Bakery

A teraz paczka, na którą czekałam od kilku tygodni i której otrzymanie podniosło mój poziom ekscytacji do miliona w skali chi, Beauforta, Celsjusza, Kelwina i wszystkich innych, jakie poznał świat. Jest to bowiem pierwsza paczka, która przyleciała specjalnie do mnie z Ameryki, na dodatek dlatego, że ktoś docenił mojego bloga (btw, nie umiejąc czytać po polsku) i zgodził się, bym zaprezentowała całą paletę smaków Fig Barów polskim konsumentom. Istny Dzień Dziecka w maju!

Kiedy otworzyłam paczkę, zrozumiałam, że na ten rok mam już pociachowane. Myślałam, że producent wyśle mi po batonie z każdego smaku, a nie po kartoniku, w którym jest ich aż sześć! Sześć batono-ciastek razy osiem kartoników… ekhm… na Bahlseny więc i inne firmy przez długi czas nie liczcie.

A Rubi na zdjęciu jest po to, żebyście zobaczyli, jak gigantyczny był karton…

Paczka_Natures Bakery (2)

…w stosunku do tego, jak mało ważył.

Kiedy go otworzyłam, oczom ukazała mi się masa pianko-prażynek (niejadalnych, rzecz jasna). Na górze jest ich tylko parę, ale dolna część kartonu, ba!, dolna połowa kartonu, to cały ich ocean.

Paczka_Natures Bakery (3)

Sama paczka właściwa zaś wygląda tak. Urocza! Jeszcze jej nie wywaliłam i chyba tego nie zrobię. Zbuduję domową budę dla Rubi. Albo dla siebie.

Natures Bakery, Fig Bar all flavours (1)

W środku, tak jak miła pani, z którą się kontaktowałam, zapowiedziała, znalazłam wszystkie smaki Fig Barów. Na początek wstawiłam zdjęcie trzech, które już jadłam, a których recenzję możecie przeczytać:

Tu – Fig Bar figowy
Tu Fig Bar z jagodami
Tu – Fig Bar z malinami

Natures Bakery, Fig Bar all flavours (2)

Na koniec zaś zostawiłam najlepszą część, czyli resztę batono-ciastek. Znajdziecie tu:

Truskawkę (110 kcal/ciastko)
Jabłko i cynamon (110 kcal/ciastko)
Mango (110 kcal/ciastko)
Brzoskwinię i morelę (110 kcal/ciastko)
Cytrynę (110 kcal/ciastko)

W jesiennej ofercie dostępny jest również wariant Pumpkin Spice, a latem wchodzi nowa linia Fig Barów bez glutenu. W odpowiednim czasie i je wam przedstawię.

Przenieś się na stronę Nature’s Bakery.

35 myśli na temat “Paczkowe sprawozdanie niedzielne

        1. Po angielsku. Napisałam, że po polsku nie potrafią czytać ;)
          Znaleźli mnie na Insta i tam podali adres, na który mam się kontaktować. Także… celuj w Insta właśnie :)

  1. ooo masakra! ty szczęściaro! potwornie zazroszczę, ja mogę sobie pomarzyć co najwyżej o takiej współpracy i o przecenionych produktach ze starą żywnością na półce :D Primavika

  2. ( ucieło mi komentarz gdybym się nie kapnęła to by tak pozostało =.=)
    :3, a te batony z big Fara… coś niesamowitego, jadłam figowy i gały chciały mi wyskoczyć z orbit z zaskoczenia :D
    A psinka… biedna… ale trudno.. skoro jest taka ładna, społeczeństwo domaga się by pozowała dzielnie, i radowała nasze oczy ^^ śliczne maleństwo i wygadane jak pani nie powiem :D a ja lubię te filozoficzne rozważania… jak mam się niby inaczej dooedukować?! xD dobra raz wybaczę :>

    1. Dwa razy, bo za tydzień też raczej będzie posucha. Za dużo się dzieje na studiach, nie mam czasu na głębokie rozważania.

      Ucięło Ci zdanie o Primavice, co chciałaś napisać?

      1. m.in. że taka współpraca z primaviką to istne marzenie! gratki ^^

        też u mnie masakra… mam 3 prace do napisania w tym jedną minimum 20 stron =.=… z historii baroku… i mam 16 ocen, w tym zaliczenia i egzaminy… dni kultury i próby do nich w tym tygodniu… żyć nie umierać… a sesja dopiero od 7? coś takiego… taaa… zdechnę do tego czasu ;)

        1. Nie marzenie. Zajrzyj na stronę, mają zakładkę współpraca :)
          Tylko może poprowadź bloga jeszcze przez jakiś czas, żeby widzieli, że to nie kilkudniowa fanaberia. Powodzenia w każdym razie.

          Sesja od 7? My mamy semestr do 15.06 bodajże :|

          1. nie mój blog na razie to prymityw, i nie ośmielę się jeszcze przez długi czas na współpracę, może w wakacje jak nadrobię notki i ulepszę grafikę i formę bloga… jak w końcu będę miała na to czas ;) teraz to wstyd im dupe tylko zawracać :D

            u mnie sesja letnia trwa 3 tygodnie… może dlatego tydzień wcześniej ^^

  3. Super! W takim razie z wielką chęcią poczytam dokładniejsze recenzję :) A psiunio przekochany. Przepraszam, ale skupił całą moją uwagę ;) Piękny jest! Pozdrawiam cieplutko, miłej niedzieli :)

    1. Dziękuję w imieniu Rubi, bo ona jeszcze nie osiągnęła poziomu umiejętności pisania na klawiaturze. Na razie obsługuje wyłącznie myszkę i tablety.

      Miłej niedzieli :)

    1. Sprzedajemy się :D Nie no, trzeba prowadzić bloga o pasującej do produktów tematyce i albo czekać, aż sami cię znajdą, albo napisać i zapytać. Niektóre firmy mają dział współpraca. Trochę surfowania i człowiek jest bogatszy w doświadczenia ;)

    1. Mnie też. Tym bardziej, że nigdy nigdy niiigdy nic stamtąd do mnie nie przyszło. No i nie byłam – Ty tak.

  4. I co Ty zrobisz z taką ilością FigBarów? :D

    Co do Primaviki… Te deserki naprawdę są ciekawe, ale wkurza mnie niedopracowanie maseł z fistaszków. Dlaczego do tego piegowatego nie mogli dodać zwykłej czekolady?

    1. No właśnie nie wiem, na dodatek wkład orzechów mógł być większy. Liczę na to, że smak zatrze pierwsze wrażenie :)

      Co zrobię z Fig Barami? Zjem, może jedną „kolejką” się z kimś wymienię. Dlatego zapowiedziałam, że na blogu do końca roku nie pojawią się już nowe ciastka. Te z Nature’s Bakery są za dobre, żeby je oddawać.

  5. W tym momencie umarłam z zazdrości. Produkty od Primaviki uwielbiam jako, że nie jem mięsa (kura to nie mięso) stąd wszystkie produkty wege itd. są dla mnie zbawienne. Poza tym po Twojej recenzji fig barów zapragnęłam je kupić i do tej pory zerkam na nie tęsknym wzrokiem za każdym razem kiedy chodzę pomiędzy sklepowymi półkami. Tylko, że niestety cała szuflada wypełniona jest słodkościami. :< Czy te fig bary oprócz tych, które już recenzowałaś są gdzieś do kupienia poza sklepem internetowym? Proszę powiedz, że tak, bo nigdzie tych smaków nie widziałam.

    1. Nie, w Polsce są tylko trzy smaki, które już zrecenzowałam :(
      Mam jednak szczerą nadzieję, że to się zmieni, jak firma zobaczy, że nam na nich zależy.

    1. Wiecie, że zawsze bardziej ekscytuje mnie sam fakt dostania przesyłki niż posiadania nowych słodyczy? Batonów i ciastek mam na najbliższy rok i jeszcze dalej, więc żadna to atrakcja, ale list, paczka czy cokolwiek, co ma moje nazwisko… :D

  6. 1. Jestem rozczarowana, że nie ma niedzielnych rozważań, ale rozumiem, że są prawy ważne i ważniejsze. No cóż, jakoś sobie z tym poradzę i będę żyć dalej;)

    2. Pamiętaj o nas – też chcemy z Julką spróbować tych pyszności :)

    Pozdrawiam i przesyłam uściski i gratulacje raz jeszcze :)

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.