Czwarte urodziny Rubi

Dziesiąty marca. Kolejne, czwarte już urodzinki Rubi. Ponieważ wypadają w dniu recenzenckim, pozwoliłam sobie przenieść niedzielny wpis na dziś, pod koniec tygodnia zaś czeka was spotkanie z czekoladą.

Rok temu w ramach urodzin Rubi opublikowałam dziesięć zdjęć z różnych okresów jej życia oraz dziesięć informacji o jubilatce. W tym roku zdecydowałam się na same zdjęcia, ponieważ wyjątkowo podobają mi się efekty naszej domowej sesji. Z ponad dwustu plików wyselekcjonowałam dwadzieścia pięć, z tych jednak nie potrafiłam wybrać dziesięciu najlepszych. Na każdej fotografii widzę, jak słodkim, dobrym i wielkodusznym pieskiem jest Rubi. Patrząc w jej oczy, dostrzegam wyłącznie miłość. Życzę jej wszystkiego najlepszego i kolejnych czterech lat życia, po których nastąpią jeszcze cztery, cztery i cztery.

Urodzinowa Rubi (8)

Urodzinowa Rubi (7)

Urodzinowa Rubi (6)

Urodzinowa Rubi (5)

Urodzinowa Rubi (4)

Urodzinowa Rubi (9)

Urodzinowa Rubi (10)

Urodzinowa Rubi (11)

Urodzinowa Rubi (23)

Urodzinowa Rubi (26)

Urodzinowa Rubi (27)

Urodzinowa Rubi (28)

Urodzinowa Rubi (29)

Urodzinowa Rubi (1)

Urodzinowa Rubi (2)

Urodzinowa Rubi (3)

Urodzinowa Rubi (12)

Urodzinowa Rubi (13)

Urodzinowa Rubi (14)

Urodzinowa Rubi (15)

Urodzinowa Rubi (17)

Urodzinowa Rubi (18)

Urodzinowa Rubi (20)

Urodzinowa Rubi (21)

Urodzinowa Rubi (22)

39 myśli na temat “Czwarte urodziny Rubi

  1. Sto lat, sto lat niech Rubi długo i szczęśliwie żyje nam i Tobie oczywiście :) Śliczne zdjęcia :) Złóż jej ode mnie najlepsza życzenia, ucałuj, pogłaszcz, wyściskaj ♥ :)

  2. Fajny piesko szczurek. Tylko chyba ciezko nie zadeptac kruszyny. Szkoda, że wszystkie zdjęcia takie same i na jedno kopyto.

    1. Podpisuję dię pod tym.

      Niedawno przeczytałam ile lat miał najstarszy pies świata, ale już nie pamiętam.
      Na pierwszym zdjęciu zapozowała jak prawdziwa dama. Tak właściwie to ona chyba uwielbia sesje.
      Że też chciało Ci się robić aż 2 setki zdjęć, wow.
      Moje zdanie się nigdy nie zmieni. Nie raz się na psach zawiodłam i nie polubię ich nigdy.

      1. Wspólne: Zdjęcia nie są takie same, tylko bardzo podobne. A że na jedno kopyto – cóż, jedyne tło, na którym mogły wyjść dobrze, to kanapa. Kanapa jest mała, więc Rubi musiała leżeć. Ile rozmaitych fot z leżącym i nieprzywykłym do sesji psem da się zrobić? Podpowiadam: niewiele :) Mnie się na szczęście bardzo podobają i będę sobie oglądać.

        K: Tuż po jej kupieniu rzeczywiście bałam się zdeptania, więc nie stawiałam kroków, tylko szurałam stopami po ziemi. Po paru tygodniach się przyzwyczaiłam. Teraz muszę jedynie uważać na gości, bo oni rzeczywiście chodzą przy Rubi zbyt beztrosko.

        Ch.S.: Na sesjach fotograficznych, nawet z ludźmi, zawsze się robi duuużo zdjęć, żeby potem móc wybrać. 30% poruszonych, 30% brzydkich, 30% dobrych i reszta do wora „inne”.

  3. Mogłabym na nią patrzeć godzinami. Widzisz, nie dość, że piękna to jeszcze ma dobry charakter. Mój Charlie też urody wybitnej, ale przemyślny z niego złośliwiec i kombinator. Wprawdzie jak trwoga to i tak najlepiej i pansi, ale poza tym ma chłopak charakter.
    Dla Twojej uroczej Kruszynki wszystkiego, co najlepsze. Buziaczki w psi nosek! :* Nie mam nic przeciw oglądaniu jej więcej i więcej i więcej :D

  4. Wszystkiego najlepszego dla Rubi! Jest wspaniałym, ślicznym psiakiem i bardzo mnie cieszy, że mogę pooglądać ją na zdjęciach. Więcej i więcej. Podrap ją po brzuszku ode mnie c:

    10 marca.
    Dla mnie to dziewiąte urodziny.
    Dokładnie 9 lat temu o godzinie 14 :20 na świat przyszło ostatnie szczenię z miotu. Najżywsze, najbardziej ruchliwe, to, które zawsze chciało się bawić, gryzło rodzeństwo i nasiusiało mi do reklamówki, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, 28 kwietnia 2007 roku.
    Dziś dziewiąte urodziny mojego psiaka. Nie jest psiakiem rasowym, to zwykły, śliczny kundelek. Żywy, ruchliwy, zwariowany choć czasem leniwy. Pies Kaprys.
    Dlatego dziś, świętując dziewiąte urodziny Kaprysa, spełnię też toast za Rubi :)

  5. A ja patrząc jej w oczy na pierwszym miejscu dostrzegam mądrość, o czym już tutaj pisałam :D To przecudowny piesek :) Przekaż jej ode mnie najlepsze życzenia – wielu lat wspaniałego życia :)

  6. Rubi jest jednym z dwóch piesków którymi jestem w stanie się zachwycić (razem z kundelkiem koleżanki) :> Oczy ma naprawdę śliczne. A jej uszy trochę przypominają mi fenka :D

    Tak w ogóle moja przyjaciółka także ma dzisiaj urodziny. Sto lat dla nich obu! :D

    1. Zawsze jak idę do wrocławskiego ZOO (nie lubię, już nie chodzę) i widzę fenka, myślę o chihuahua.

      Najlepszego dla przyjaciółki!

  7. W sumie, to ciekawe. Człowiek potrafi się na siebie obrażać co chwila, kłócić itp. Ale jeśli ma się urodziny, to „wypada” być dla siebie miły.Bo to wyjątkowy dzień. Rubi, wstając rano, widząc jasno-różową kość pewnie się zdziwiła… „no, ciekawe za co mnie Olga chce przeprosić” ;)

    I to cholernie przerażające, bo post sprzed roku pamiętam jakby był pisany wczoraj. Czas biegnie nieubłaganie.

  8. Ale bym przytuliła:) i ucałowała nosek:) . Bardzo mi brakuje psa lub kota a miała zawsze takie żywe stworzonko:) . Teraz od roku mamy rybki ,akwarium fajne i rybki ładne,ale przytulić nie można:(

    1. Niestety, rybki to zawsze była dla mnie bardziej ozdoba domu niż zwierzę (dlatego nigdy nie miałam). Pies nie ma sobie równych.

  9. To jest złoty pies! Totalnie mnie zauroczyła i nie mogę się doczekać kiedy znów zobaczę na żywo te jej mądre oczyska :D. Proszę złożyć jej ode mnie życzenia dziś!

    Najstarszy pies którego znałam przeżył 25 lat, a nawet nie wiem, czy czasem nie 27 :) Oczywiście był to mały pies.

    1. Ojej, oby Rubi też tyle żyła! To byłby najpiękniejszy prezent, tyle że dla mnie. O ile oczywiście byłaby w pełni sił, bo męczyć zwierzaka to już gorzej.

      Pamiętaj, nie zakładaj czarnych rzeczy! :D

  10. Chyba się roztopiłam. Rubi roztopiła moje odporne na pieski jej rasy serce, serio. Ma wspaniałe spojrzenie ale ogólnie jest przesłodka. Razem z moim przyszywany shih-tzu (czy jak to się piszę) Herbatnikiem życzymy solenizantce 400 lat.

  11. Ma zacny profil. Niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie, a kto z nią kości nie zje, niech go piorun trzaśnie! :D

  12. och jakiż piękny profil ma ta psinka! Prawdziwa dama! Pięknie! Więcej sesji poproszę i nie zgodze się, że wszystkie na jedno kopyto. Tutaj uszko zagięte, tutaj proste, tutaj pokazuje profil, tu patrzy na bok, tutaj na wprost, wszystko dokładnie przemyślane, po prostu pokazuje wszystkie swoje walory, żebyś mogła dokładnie uchwycić i się nim zachwycać.
    A tak szczerze to podziwiam, że tak ładnie pozuje :)

    Sto lat psinko! ;* Będziemy przed świętami pamiętać też o niej żeby coś wysłać.

    Niech tylko wyleczę się z tej cholernej anginy to będę mogła z domu wyjść..

    1. Oj, biednaś. Kuruj się ;*

      P.S. Tylko posiadacze własnego zwierzaka i dumni rodzice zrozumieją, że swoim „dzieckiem” można się zachwycać w najbardziej głupie i trywialne sposoby. To po prostu miłość :)

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.