Olma, ReVital Chia Bily

Revital Chia Bily to jogurt naturalny czeskiej marki Olma, wzbogacony o chia, czyli nasiona szałwii hiszpańskiej. Jeśli głowicie się, co tego typu produkt robi na moim blogu, śpieszę wyjaśnić, iż… po prostu jest.

A tak na poważnie, może pamiętacie, że parę miesięcy temu zrecenzowałam cztery owocowe jogurty z tej samej serii. Ponieważ były przepyszne – zresztą nadal są, obecnie możne je kupić np. w Auchan czy Carrefourze – uznałam, że klasyczny wariant też zaprezentuję.

Olma, ReVital Chia Bily, jogurt naturalny z szałwią hiszpańską, copyright Olga Kublik

ReVital Chia Bily

Jogurty naturalne posiadają różne, mniej lub bardziej kontrowersyjne składy. Mleko w proszku, zagęszczacz, cukier… Można tam przemycić naprawdę dziwne rzeczy. Revital Chia Bily na szczęście jest pod tym względem czysty. Utworzono go z mleka, białka mleka i kultur bakterii mleczarskich. W osobnym pojemniczku znajdują się nasionka chia (3,6%), które można dosypać wedle uznania.

Olma, ReVital Chia Bily, jogurt naturalny z szałwią hiszpańską, copyright Olga Kublik

Jogurt jest śnieżnobiały. W trakcie mieszania daje się poznać jako przyjemnie gęsty, pod tym względem podobny do swych owocowych braci. Choć waży 140 g, w kubeczku znajduje się go mało. Przywodzi na myśl nadmuchaną paczę chipsów, do której trzeba zajrzeć z latarką, coby znaleźć produkt właściwy. Pachnie jak typowy jogurt naturalny – kwaśnawo, bez jakiejkolwiek słodyczy.

Jogurt marki Olma jest aksamitny, kwaśny, naturalny. Dosypane do niego chia nie wpływają na smak, a jedynie na konsystencję. Chrupią jak szalone, w kontakcie ze śliną tworzą delikatną galaretkę. W większości są ciemne, choć trafiło się i kilka jasnych. Mają popękaną powierzchnię i przypominają spieczone na pustyni kamienie. Jedzone osobno smakują jak szałwia do płukania chorego gardła.

Olma, ReVital Chia Bily, jogurt naturalny z szałwią hiszpańską, copyright Olga Kublik

Nie przepadam za samymi jogurtami naturalnymi. Aby sięgać po Revital Chia Bily częściej, poza szałwią hiszpańską musiałabym urozmaicać go płatkami do mleka lub sezonowymi owocami. To się niestety nie opłaca – ani logistycznie (uciążliwość jeżdżenia na drugi koniec miasta), ani cenowo (najkorzystniejszym rozwiązaniem dla mnie jest kupowanie dużych jogurtów i dzielenie ich na porcje).

Produkt pozostawiam bez oceny, bo to co najmniej dziwne, by na blogu słodyczowym przyznawać jakąkolwiek liczbę chi jogurtowi naturalnemu bez dodatku. Z czystym sumieniem jednak go polecam.


Skład i wartości odżywcze:

Olma, ReVital Chia Bily, jogurt naturalny z szałwią hiszpańską, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik

15 myśli na temat “Olma, ReVital Chia Bily

  1. Nigdy go nigdzie nie widziałam, ale nawet jeśli bym zobaczyła, to dodatek chiasów robi z niego produkt z kategorii „zabierz to ode mnie natychmiast”.

  2. Zjadłabym taki jogurt z syropem klonowym, wygląda naprawdę smacznie. Kiedyś jadłam jogurty owocowe tej firmy, ale pewnie teraz byłyby dla mnie za słodkie.

  3. O, a ja go omijałam z daleka bez sprawdzenia składu, bo byłam pewna, że ma cukier :D Hm, nie wiem, jak tu jest z poziomem kwaśności (wolę bardziej łagodne jogurty, a moim ukochanym jest Piątnica 3% tłuszczu – mega!), więc nie jestem pewna, czy by mnie uwiódł, ale chia wolałabym dodać na kilka godzin przed konsumpcją, żeby dobrze naciągnęły wilgoci i zrobiły z jogurtu pudding :D

    1. W jednym się zgadzamy: ja też poszukuję jogurtów naturalnych, które są łagodne. Od kilku miesięcy zajadam się 250-gramową Tolą z Biedronki. Póki jej nie wycofają, nie kupię niczego innego. Nie lubię ryzykować, a potem męczyć się z wodnistym/kwaśnym/gęstym jak beton/gorzkim/cierpkim/whatever shitem.

      PS Nie pomyślałam o dodaniu chia wcześniej. Zaprawdę powiadam Ci, żeś sprytna.

      1. Ach to doświadczenie z puddingiem chia :P To spróbuję tego Biedronkowego jogurtu, bo go chyba nie jadłam, a już powoli wracam do nabiału.

  4. Bardzo lubię zarówno jogurt naturalny jak i nasiona szałwii hiszpańskiej. Jednak tego produktu pewnie nie kupiłabym, bo jestem prawie pewna, że taniej będzie, jeśli po prostu sama dosypię chia do jakiegokolwiek innego jogurtu.

    1. Pewnie tak, o ile masz w domu chia i regularnie używasz, a nie musisz specjalnie kupić paczkę, którą potem wywalisz :P

  5. Byłam przekonana, że dziś nadszedł ten dzień kiedy zgadnę ocenę na skali Chi. Jednak nie ; )

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.