Millano-Baron, Sweet Hit Czekolada arachidowa z solonymi orzeszkami

Tuż po spożyciu produkowanej dla Biedronki przez markę Millano czekolady z masłem orzechowym wzięłam się za jej żabkową odpowiedniczkę, czyli zaprezentowaną dziś tabliczkę Sweet Hit. Na tle fistaszkowych sióstr wyróżnia się dodatkiem pokruszonych orzechów, co nadaje jej właściwości crunchy.

Millano-Baron, Sweet flit Czekolada arachidowa z kremem o smaku masła orzechowego i solonymi orzeszkami z Żabki, copyright Olga Kublik

Sweet Hit Czekolada arachidowa z solonymi orzeszkami

Żabkowa tabliczka Sweet Hit odpowiada biedronkowej Allegro nie tylko składem – choć ma zmienione proporcje i dostarcza o 2 kcal w 100 g więcej – ale również wizualnie. Jest tak samo nieatrakcyjna, gdyż płaska, podzielona na 5 rządków po 3 kostki każdy i po części ozdobiona drobnymi paseczkami. Odznacza się mlecznoczekoladowym kolorem, tak jak jej przyrodnie siostry, acz mimo zbieżnych dat ważności jako jedyna obeszła szarym nalotem, świadczącym o spożywczej depresji.

Millano-Baron, Sweet flit Czekolada arachidowa z kremem o smaku masła orzechowego i solonymi orzeszkami z Żabki, copyright Olga Kublik

Żabkowa czekolada nadziewana Sweet Hit pachnie fistaszkowo, acz najłagodniej z całej masłoorzechowej trójki marki Millano. Tak jak wspomniałam, wyróżnia się za sprawą kawałków orzechów, które ją wypełniają. Znajdują się one w jednolitym tłuściutkim nadzieniu.

Połączenie tłustej mlecznej czekolady z kremowym nadzieniem sprawia, że ta tabliczka również jest bardzo delikatna i miękka. Topi się w palcach i przypomina jadalną – na szczęście – plastelinę.

Millano-Baron, Sweet flit Czekolada arachidowa z kremem o smaku masła orzechowego i solonymi orzeszkami z Żabki, copyright Olga Kublik

Fistaszków w nadzieniu orzechowej Sweet Hit znajduje się dużo, na dodatek osiągają pokaźne rozmiary – to ogromny plus. Są pełne smaku, chrupiące i świeże. Pyszne.

Niestety nie można tego samego powiedzieć o kremie, który ponownie okazał się nieco problematyczny. Fistaszkowy, owszem, ale kwaśny w znajomy sposób. Przy okazji również spodziewanie – wysoko! – słony.

Millano-Baron, Sweet flit Czekolada arachidowa z kremem o smaku masła orzechowego i solonymi orzeszkami z Żabki, copyright Olga Kublik

Mimo iż mając do wyboru czekoladowe i masłoorzechowe słodycze w wariancie smooth oraz crunchy, w 99% wybieram crunchy, dla tabliczek marki Millano zrobiłam wyjątek. Połączenie orzech + delikatny kwasek + wyrazista sól sprawia, że zaleta dodatku dużych i twardych orzeszków w nadzieniu maleje.

Czekolada Sweet Hit – tak jak jej siostry – jest bardziej kakaowa niż czekoladowa. Bardzo i szybko bagienkowa, gęsta i tłusta. Umiarkowana przyjemnościowo. Na pewno do niej nie wrócę.

Ocena: 3 chi


Skład i wartości odżywcze:

Millano-Baron, Sweet flit Czekolada arachidowa z kremem o smaku masła orzechowego i solonymi orzeszkami z Żabki, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik


Sprawdź odpowiedniczkę z Biedronki
Sprawdź odpowiedniczkę z Tesco

10 myśli na temat “Millano-Baron, Sweet Hit Czekolada arachidowa z solonymi orzeszkami

  1. Bardzo rzadko bywam w Żabce, a na czekolady tam nie patrzę w ogóle (a jak raz spojrzałam, to się wystraszyłam, bo w takich cieple, że wszystkie tabliczki wyginają się jak żelki), więc ani jej nie widziałam, ani – gdybym widziała – nie kupiłabym. Co oni mają z tą kwaśnością? Może próbują robić od razu PB & Jelly? :>

    1. Wiesz, że to chyba cecha znamienna dla Żabek i Freshmarketów? Już nie raz trafiłam na budynie… Zresztą to samo było niedawno w Carrefourze. Wyginaliśmy z Pyszczkiem cieplutkie i mięciutkie batony, mało się nie posikaliśmy ze śmiechu :D

  2. Baron produkuje coraz wiecej czekolad „z masłem orzechowym” dla różnych sieci sklepów – każda nieznacznie różni się składem…. ciekawe od czego to zalezy :P

  3. Zapewne nie złoży mi się, aby ją kupić (pewnie zaraz o niej zapomnę), ale wygląda w porządku :) Chociaż kwaśny i słony krem to raczej nie sa moje smaki.

    1. Słodkie, słone i kwaśne – 3 w cenie 1. Czego chcieć więcej? Chyba że gorzkiego albo ostrego, ale to się da załatwić ;>

  4. Ty, a to nie jest „Sweet Hit”? :D W życiu nie dopatrzyłabym się tam słowa „flit” :P

    Choć masło orzechowe wolę w wersji crunchy, to tutaj w tej czekoladzie i mnie przeszkadzałyby kawałki orzeszków. Jakoś tak zaburzałyby mi odbiór gęstej, tłuściutkiej plasteliny. I ta sól z kwaskiem… Kurczę, no cały czas to dla mnie abstrakcja :D

    PS: Teraz będzie ciężej z testowaniem niezdrowych słodyczy, bo jak kupię czekoladę, to już nie mam jej komu upchnąć :(

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.