Bahlsen, Hit Krówka

Oficjalnie ogłaszam, iż na obecny stan ciastek Hit na polskim rynku jestem z ukochanymi markizami w pełni rozliczona. Zrecenzowałam wszystkie warianty, w tym zarówno klasyczne: smaki podstawowe (czekolada, wanilia, orzech, kokos) oraz limitowane (biała czekolada z borówką, brownie z karmelem, creme brulee, mleczko skondensowane z tubki, biała czekolada z maliną, ciemna czekolada z wiśnią), jak i wariacje na temat Hitów (Twist Crunchy Choco, Twist Black & WhiteChoco Sticks z czekoladą mleczną, Choco Sticks z karmelem w czekoladzie). Trochę mi miło, trochę smutno.

Krówka to wariant podwójnie specjalny. Nie tylko limitowany – a raczej nie po prostu limitowany – ale również dostępny jedynie przez chwilę i w konkretnym sklepie. Komu udało się go upolować w styczniu 2017 roku w Biedronce w formie dwupaku, ten ma szczęście. Oferta przedstawiona w noworocznej gazetce dyskontu bowiem szybko przeminęła, a wraz z nią retro smak markiz marki Bahlsen.

Bahlsen, Hit Retro taste Krówka, limitowane ciastka Hity z krówkowym kremem, styczeń 2017 rok, copyright Olga Kublik

Hit Krówka

Hit Krówka to druga znana mi wersja smakowa ciastek z serii Retro Taste (pierwszą są wspomniane już, wciąż jeszcze dostępne, acz rozczarowująco nieadekwatne do opisu Milky). Na tle klasyków wyróżnia je mój ukochany jasny herbatnik. W środku tradycyjnie znajduje się tłustawy i słodziutki krem.

Bahlsen, Hit Retro taste Krówka, limitowane ciastka Hity z krówkowym kremem, styczeń 2017 rok, copyright Olga Kublik

Hity nie pachną krówką. Powiedziałabym raczej, że przypominają sprzedawane na wagę ciastka – okrągłe z dwoma herbatnikami lub prostokątne z trzema – które przełożono kremem śmietankowym i miodem. Jest to aromat bardzo słodki i miodowy, tylko odrobinkę toffi lub karmelowy (wciąż jednak daleki od krówki).

Bahlsen, Hit Retro taste Krówka, limitowane ciastka Hity z krówkowym kremem, styczeń 2017 rok, copyright Olga Kublik

Herbatnik okazał się spodziewanie cudowny, jak na Hita przystało. Lekki, kruchy, chrupiący, paluszkowy. Po rozgryzieniu i zmieszaniu ze śliną gęsty oraz proszkowaty. Smakuje głównie słodko słodziutko, w dalszej kolejności maślanie. Gdzieniegdzie pojawia się kryształek soli.

Nadzienia znajduje się między herbatnikami sporo. Jest bardzo słodkie i równie tłuste. To przez nie na wargach tworzy się oleista powłoka (bynajmniej nie obrzydliwego typu!). Poza wysoką cukrowością wyczuwalny jest w nim smak krówek. Delikatny, acz niezaprzeczalny.

Bahlsen, Hit Retro taste Krówka, limitowane ciastka Hity z krówkowym kremem, styczeń 2017 rok, copyright Olga Kublik

Chrupiąc sam herbatnik, pomyślałam, że coś mi przypomina. Przez chwilę sądziłam, iż odpowiedź stanowią kruche maślane ciasteczka, ale to nie było to. Po paru kruchych sztukach doszłam do wniosku, że właściwym skojarzeniem są twarde biszkopty typu kocie języki.

Krem w Hitach Krówka cechuje lekkość, która sprawia, że wydaje się niemal piankowy. Mało tego, jest tak mięciutki, iż bez problemu zgryza się jeden herbatnik, nie uszkadzając kremu. Jest też bardzo ziarnisty. Smakowo przyjemny, acz przy którejś markizie żałowałam, że nie okazał się… krówkowszy.

Bahlsen, Hit Retro taste Krówka, limitowane ciastka Hity z krówkowym kremem, styczeń 2017 rok, copyright Olga Kublik

Choć Hit Krówka nie przebił mojej ulubionej wersji Creme Brulee, jest całkiem niezłym pocieszeniem w sytuacji, gdy te drugie ciastka zniknęły ze sklepów. Okazał się bardzo tłusty, bezlitośnie słodki oraz subtelnie krówkowy. Cukrowość próbowały zrównoważyć pojedyncze ziarenka soli, było ich jednak za mało, by odnieść sukces (i dobrze). Z przyjemnością schrupię dwie paczki, które mi jeszcze zostały, nie dzieląc się z nikim nawet sztuką. Zwłaszcza że nie potem nie zjem ich już nigdy.

Ocena: 5 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

Bahlsen, Hit Retro taste Krówka, limitowane ciastka Hity z krówkowym kremem, styczeń 2017 rok, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik

16 myśli na temat “Bahlsen, Hit Krówka

  1. Ile na tą recenzję czekałam ❤ Teraz tylko mogę się użalać, że ich nie spróbowałam 💔

  2. Chyba bym się nieco zawiodła, że nie czułabym tej krówkowości (albo kajmaku *o*), ale co Hity, to Hity – uwielbiam je. Swoją drogą, nawet nie wiedziałam, że taki wariant istnieje – kompletnie je przegapiłam.

  3. No i się niestety spóźniłam… No cóż, może jeszcze będzie okazja. Zdradzisz rąbka tajemnicy co w kolejnej recenzji? Może coś z Milki? *-* Szczerze powiem, że jestem ciekawa twoich recenzji czekolad takich jak: Happy Cows, Triolade czy też bardzo ciężko dostępnej Milce white coconut (sama na nią poluje haha).

    1. Uuu, z tych trzech nie mam żadnej, ale z Milką masz szczęście, bo jedna pojawi się jutro :)
      Najbliższy tydzień to: dwie czekolady karmelowe, jedna czekolada z kolorowymi dodatkami, pralinki Ferrero i cukierki Śnieżki.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.