Słodyczy nigdy dość, zwłaszcza tych zdrowych. Ponieważ głęboko w to wierzę – czy mogłabym inaczej, prowadząc bloga z recenzjami słodkości? – zdrowych pyszności mam w domu sporo. Niedawno doszła do nich zawartość dwóch paczek: od Purella Food oraz Foods by Ann. Z racji tego, że doskonale wiecie, jakie nowości objęły przesyłki – spróbowalibyście nie! – zdecydowałam się ich dziś nie prezentować. Zamiast tego skupiłam się na wszystkim, co kupiłam sama lub dostałam w prezencie.
Uprzedzam ewentualnie pytania: nie, nie są to wszystkie słodycze, które posiadam w domu. Ba! nie jest to nawet połowa. Ani jedna trzecia. Może kiedyś zdecyduję się pokazać całość.
Zdrowe produkty, czyli jakie?
W moim domu zdrowe słodycze mają swoje specjalne miejsce zamieszkania, którym jest zdrowa skrzyneczka stojąca nieopodal łóżka, otrzymana dawno temu w ramach przesyłki-niespodzianki od marki Olives from Spain. Obecnie nie mieści się w niej wszystko, co posiadam, dlatego produkty ze współpracy trzymam w kartonach, w których do mnie przyszły. (Potem wkleję je do pamiętnika).
W zdrowej skrzyneczce znajdują się produkty surowe (raw food), bez glutenu, bez cukru, bez tłuszczu, niskokaloryczne (light), wegańskie, wegetariańskie, naturalne, organiczne, ekologiczne i bio. Do wyboru, do koloru. Trafiają tam również twory, które są pseudozdrowe, czyli w sklepie dostają etykietkę zdrowych, nawet mimo nieciekawego składu, lub też są za zdrowe uważane przez ogół konsumentów (przykład z dziś: ciasteczka owsiane Chrupiąca chwila z Lidla).
Zdrowe słodycze – przegląd zawartości skrzyneczki
Czekolady J.D. Gross z Lidla
Tabliczki marki J.D. Gross są doskonale znane wszystkim koneserom ciemnej czekolady. To jedne z lepszych, a przy okazji łatwo dostępnych i przyjaznych cenowo gorzkich czekolad. Mimo iż nie próbowałam wszystkich wariantów – jeszcze! – mogę polecić je w ciemno. Obecnie w zdrowej skrzyneczce znajdują się wersje 70% kakao z dodatkami, które stanowią dla mnie nowość. Użyte do ich produkcji kakao Arriba pochodzi z plantacji znajdujących się w prowincji Los Rios w Ekwadorze.
- J.D. Gross, Ekwador 70% z kandyzowaną pomarańczą* waży 125 g i dostarcza 536 kcal/100 g (* z kandyzowaną skórką pomarańczową). Skład zaczyna się od: miazga kakaowa, cukier, tłuszcz kakaowy, skórka pomarańczy 3,2%, syrop glukozowo-fruktozowy.
- J.D. Gross, Ekwador 70% z kawałkami karmelu* waży 125 g i dostarcza 531 kcal/100 g (* 15% karmelu). Skład zaczyna się od: miazga kakaowa, cukier, tłuszcz kakaowy, syrop glukozowy, bezwodny tłuszcz mleczny.
***
Gorzka czekolada z Manufaktury Czekolady – seria Chocolate Story
Do tej pory próbowałam tylko jednej czekolady z serii Chocolate Story produkowanej przez Manufakturę Czekolady. Rzeczona tabliczka Ghana zawiera 100%, w związku z czym niestety nie przypadła mi do gustu. Obecnie w zbiorach posiadam jej lżejszą kakaowo siostrę: Ghanę 70% wzbogaconą o kwiat soli morskiej. Czekoladę w przepięknym i eleganckim opakowaniu otrzymałam od taty.
- Manufaktura Czekolady, Chocolate Story Ghana 70% kakao + kwiat soli morskiej waży 50 g i dostarcza 594 kcal/100 g (287 kcal w tabliczce). Skład: ziarno kakao z Ghany (70%), cukier, kwiat soli morskiej.
***
Ciasteczka z surowcami z upraw ekologicznych marki Ania
Ciasteczek z łamu waflowego marki Ania już w przeszłości próbowałam. Wydały mi się ciekawe, acz delikatnie nazbyt twarde (suche?) i o wiele za słodkie. Planuję dać im drugą szansę, próbując skrytego w uroczym kartoniku wariantu ryżowego.
- Ania, Fun cookies BiO fajne ciasteczka Ryżowe ważą 120 g i dostarczają 449 kcal/100 g. Skład: łam waflowy, syrop ryżowy, płatki ryżowe błyskawiczne, płatki ekstrudowane ryżowe, ryz dmuchany – składniki są ekologiczne.
***
Surowe zdrowe batony marki Zdrowie w Tobie
Są to batony, na które skusiłam się po przeczytaniu kilku recenzji. Sposobem pakowania oraz stanem świeżości przypominają konkurencję Krótkiego Składu. Prawdopodobnie pojawią się na blogu najszybciej z przedstawionych dziś produktów seryjnych.
- Zdrowie w Tobie, Zdrowy baton śliwka, orzech włoski, cynamon waży 70 g i dostarcza 372 kcal/100 g (260 kcal w batonie). Skład: śliwka 33%, rodzynki 33%, słonecznik 13%, orzechy włoskie 11%, siemię lniane 7%, cynamon, olej kokosowy.
- Zdrowie w Tobie, Zdrowy baton figa, orzechy ziemne, chia waży 70 g i dostarcza 328 kcal/100 g (230 kcal w batonie). Skład: daktyle 30%, figi 30%, orzechy ziemne 25%, wiórki kokosowe 9%, chia, olej kokosowy, guarana, cynamon.
- Zdrowie w Tobie, Zdrowy baton morela, nerkowce, karob waży 70 g i dostarcza 394 kcal/100 g (276 kcal w batonie). Skład: daktyle 36%, morele 27%, słonecznik 15%, nerkowce 13%, karob, olej kokosowy, imbir.
***
Kruche zbożowe ciasteczka od Nature Valley
Szczerze mówiąc, nie do końca wiem, co to jest. Ciasteczka (?) dostałam od mojej słodyczowej wróżki Ani, a ponieważ zostały przywiezione z gorących części świata i na opakowaniu nie ma ani polskich, ani nawet angielskich napisów, nie jestem w stanie poznać ich sekretu. Dotyk podpowiada, że są to bardzo lekkie, kruche i puste w środku zbitki zbóż i innych takich, zdjęcia dostępne w internecie zaś zdają się przypuszczenie potwierdzać. W opakowaniu znajdują się dwie sztuki tego czegoś.
- Nature Valley, Crunchy Apple Crisp ważą 42 g i dostarczają 452 kcal/100 g (190 kcal w 2 sztukach, czyli w opakowaniu).
***
Herbatniki owsiane marki Crownfield z Lidla
Produkt pseudozdrowy, za to zapowiadający się smacznie. Kiedy zobaczyłam w niemieckim markecie nowe wówczas 50-gramowe opakowania chrupaczy marki Crownfield, nie mogłam się oprzeć. Interesowała mnie głównie wersja z jabłkiem i cynamonem, ale głupio mi było osamotnić drugą.
- Crownfield, Chrupiąca chwila Wiśnia Żurawina waży 50 g i dostarcza 447 kcal/100 g (224 kcal w opakowaniu). Skład zaczyna się od: płatki owsiane 40%, mąka ryżowa 10%, mąka kukurydziana 4%, cukier, olej rzepakowy.
- Crownfield, Chrupiąca chwila Jabłko Cynamon waży 50 g i dostarcza 434 kcal/100 g (217 kcal w opakowaniu). Skład zaczyna się od: płatki owsiane 39%, mąka ryżowa 10%, mąka kukurydziana 4%, cukier, olej rzepakowy.
***
Chipsy bananowe BIO Organic marki Alesto z Lidla
Chipsy bananowe nie są produktem, po który sięgam często. Ostatni raz jadłam je – i jestem o tym przekonana – w 1 klasie liceum. Na propozycję spod skrzydeł Alesto skusiłam się tylko dlatego, że znajdowała się na promocji. Prawdopodobnie zjem je za milion lat. #odpornanamarketing
- Alesto, BIO Organic Chipsy bananowe ważą 150 g i dostarczają 497 kcal/100 g. Skład: chipsy bananowe 60%, olej kokosowy 30%, cukier 10% – surowce pochodzą z rolnictwa ekologicznego.
***
Suszone daktyle z Tesco
Kocham suszone daktyle. Najlepsze są oczywiście te, które nie zostały przesuszone na wiór i które nie powodują konieczności wydłubywania z ust podczas jedzenia a la rybich łusek. Patrząc na daktyle z Tesco, sądzę, że należą do tej złej kategorii, ale cóż… przynajmniej były tanie.
- Tesco, Whole Foods Daktyle bez pestek ważą 150 g i dostarczają 295 kcal/100 g.
***
Ciastka z amarantusa od Kubary (linia Dobra Kaloria)
Przysmak dostałam na urodziny od siostry, która wkręciła się w weganizm i zaczęła wyszukiwać różnych ciekawych produktów, w tym również słodyczy. Jej miłością pozostają klasyczne Oreo – zjada milion opakowań każdego dnia – ja zaś zdecydowanie wolę poznawać nowości.
- Kubara, Dobra Kaloria Amarantuski kokosowe – talarki amarantusowe ważą 100 g i dostarczają 453 kcal/100 g. Skład: melasa buraczana, ekspandowane nasiona amarantusa 32%, wiórki kokosowe 18%, płatki owsiane, miazga arachidowa.
***
Torcik figowy marki… Dida Boža
Tak jak obecnie kocham daktyle, tak jako dziecko szalałam za figami. Najczęściej kupowałam je w postaci dostępnego w marketach okręgu/gniazdka. Nie wiem, jak mogła mi nie przeszkadzać ich przebrzydła suchość, ale za dzieciaka różne rzeczy się jadało. Dobrze, że XXI wiek przyniósł figi zamykane w szczelnych plastikowych woreczkach oraz formy alternatywne, np. raw bary czy torciki. Za absolutnie przepiękny i wzbogacony migdałami produkt Didy Božej dziękuję tacie.
- Dida Boża, Smokvenjak Organic Fig Cake with Almonds waży 225 g i dostarcza 310 kcal/100 g. Skład: figi 92%, migdały 8%, liść laurowy – surowce pochodzą z upraw ekologicznych.
***
Clif Bar: wybrane warianty batonów energetycznych
Clif Bary to coś, czego chciałam spróbować od dawna. W zasadzie to odkąd batony zobaczyłam. Są dość drogie, dlatego na początek upolowałam tylko dwie wersje smakowe: Chocolate Chip oraz Chocolate Fudge Almond. Jeśli okażą się wybitne i godne ceny, na pewno wrócę po więcej.
- Clif Bar, Chocolate Chip waży 68 g i dostarcza 394 kcal/100 g (272 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: syrop brązowego ryżu, płatki owsiane 17,3%, chrupki ryżowe.
- Clif Bar, Chocolate Fudge Almond waży 68 g i dostarcza 401 kcal/100 g (276 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: syrop brązowego ryżu, płatki owsiane 7,4%, syrop trzcinowy.
***
Raw food: surowe batony od Zmiany Zmiany
Prawdopodobnie jest to moja ulubiona marka batonów raw. Nawet jeśli jakiś wariant posiada nieidealny smak – np. Aloha – i tak od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na powtórzenie degustacji. Z tego powodu podczas wegańskich zakupów zdecydowałam się zapolować na próbowane już wersje raz jeszcze. Skusiłam się na numer jeden: Lewego Sierpowego, numer dwa: Kosmos, a także numer trzy: Urwisa bananowego. Zapraszam do przeczytania ich recenzji z przeszłości. Nowością w rodzince surowych batonów jest Kompas, którego otrzymałam do przetestowania od marki Zmiany Zmiany.
- Zmiany Zmiany, Lewy Sierpowy waży 69 g i dostarcza 387 kcal/100 g (267 kcal w batonie). Skład: daktyle, słonecznik, migdały, figi, jagody goji, orzechy nerkowca. Przeczytaj recenzję.
- Zmiany Zmiany, Kosmos waży 69 g i dostarcza 366 kcal/100 g (253 kcal w batonie). Skład: daktyle, figi, słonecznik, migdały, orzechy nerkowca, kakao. Przeczytaj recenzję.
- Zmiany Zmiany, Kompas waży 60 g i dostarcza 486 kcal/100 g (292 kcal w batonie). Skład: orzechy ziemne, daktyle, orzechy laskowe.
- Zmiany Zmiany, Urwis bananowy waży 40 g i dostarcza 392 kcal/100 g (157 kcal w batonie). Skład: daktyle, banany, orzechy nerkowca, orzechy brazylijskie. Przeczytaj recenzję.
***
Baton aloesowy Aloe Vera od Oshee Vitamin
Małe aloesowe dziwadełko dostałam od Szpilki. Boję się dnia degustacji, ale jestem dzielną dziewczynką, więc sobie poradzę. Trzymajcie kciuki za mnie i mój żywot.
- Oshee, Oshee Vitamin Aloe Vera baton aloesowy z witaminami waży 23 g i dostarcza 378 kcal/100 g (87 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: kandyzowany Aloes 22,5% (rozkłada się na więcej surowców), syrop skrobiowy, jabłka 13,1%, rodzynki 12% (rozkładają się na więcej surowców).
***
Batony owsiane – flapjacki – od Wholebake
Na wegańskie zakupy udałam się przede wszystkim ze względu na owsiane batony marki Wholebake. W przeszłości jadłam wariant pistacjowy – recenzja czeka na publikację – który tak oczarował mnie smakiem i konsystencją, że postanowiłam dać szansę całej serii.
- Wholebake, Flapjack Pistache waży 80 g i dostarcza 457 kcal/100 g (366 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: bezglutenowe płatki owsiane 43%, golden syrup. Pistacje zajmują 4%.
- Wholebake, Flapjack Cashew and coconut waży 80 g i dostarcza 464 kcal/100 g (372 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: bezglutenowe płatki owsiane 38%, golden syrup. Orzechy nerkowca zajmują 7%, a kokos 6%.
- Wholebake, Flapjack Cranberry waży 80 g i dostarcza 454 kcal/100 g (365 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: owies 43%, margaryna (rozkłada się na więcej surowców), golden syrup. Liofilizowana żurawina zajmuje 1%.
- Wholebake, Flapjack Apple and raspberry waży 80 g i dostarcza 438 kcal/100 g (350 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: bezglutenowe płatki owsiane 46%, golden syrup. Koncentrat soku jabłkowego zajmuje 8%, liofilizowane maliny 1,4%.
- Wholebake, Flapjack Apricot and almond waży 80 g i dostarcza 451 kcal/100 g (361 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: bezglutenowe płatki owsiane 41%, golden syrup. Morele zajmują 8%, migdały 5%.
- Wholebake, Flapjack Summer berry waży 80 g i dostarcza 450 kcal/100 g (360 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: bezglutenowe płatki owsiane 44%, golden syrup. Liofilizowane maliny zajmują 1%, suszone truskawki 0,5%.
- Wholebake, Flapjack Pecan waży 80 g i dostarcza 466 kcal/100 g (373 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: bezglutenowe płatki owsiane 42%, golden syrup. Orzechy pekan zajmują 6%.
***
Proteinowy flapjack w wersji light od My Protein
Ponieważ podczas wegańskich zakupów skusiłam się na siedem wariantów flapjacków od Wholebake, uznałam, że nie zaszkodzi mi zainwestować w kolejne dwa. Pochodzą od konkurencyjnej marki My Protein, ale liczę na to, że będą tak samo smaczne i mięciutkie jak poprzednicy.
- My Protein, Skinny Flapjack Bananoffee Flavour waży 50 g i dostarcza 309 kcal/100 g (155 kcal w batonie). W sztuce znajduje się 24% owsa i słodzik: maltitol.
- My Protein, Skinny Flapjack Chocolate Flavour waży 50 g i dostarcza 325 kcal/100 g (163 kcal w batonie). W sztuce znajduje się 23% owsa i słodzik: maltitol.
***
Zdrowe batony z magnezem, białkiem i… energią – Bakal Sport
O batonach marki Bakal Sport już na blogu pisałam. Dostałam je na urodziny od siostry. Posiadają ciekawe smaki i bardzo ładne opakowania, w związku z czym jestem pełna nadziei, nawet w stosunku do wariantu proteinowego (nie przepadam za proteinową proszkowatością).
- Bakal Sport, Magnez Natural BAR + kakao waży 35 g i dostarcza 355 kcal/100 g (125 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: daktyle suszone 36%, figi suszone 23,5% (rozkładają się na więcej surowców), żurawina suszona cięta 23% (rozkłada się na więcej surowców).
- Bakal Sport, Energy Natural BAR + guarana waży 35 g i dostarcza 354 kcal/100 g (124 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: daktyle suszone 36%, figi suszone 23,5% (rozkładają się na więcej surowców), rodzynki sułtańskie 19% (rozkładają się na więcej surowców).
- Bakal Sport, Protein Natural BAR + białko waży 35 g i dostarcza 385 kcal/100 g (135 kcal w batonie). Skład zaczyna się od: daktyle suszone 33%, figi suszone 22% (rozkładają się na więcej surowców, orzechy ziemne prażone krojone 23%.
***
Które produkty wydają wam się najciekawsze?
Których już próbowaliście?
Których spróbujecie na pewno?
Ja na zdrowe rzeczy do recenzji mam specjalne kolorowe kartonowe pudełko, a te nie do recenzji trzymam w różnych miejscach. Smakowite masz zbiory, jednak nie na wszystko znalazło by się mniejsce w moich ;))
Czekolady z Lidla też mam (i to kilka jak nie kilkanaście tabliczek), ale kupuję te 70, 82, 60%, ostatnio kupiłam ciemną z truskawkami i ciemną 98%. Z Manufaktury Czekolady mam dwie inne tabliczki. Z ciasteczek Ania wolę gryczane, ale i tak są one dla mnie za słodkie i rzadko jadam. A co do daktyli, to polecam Ci świeże – smak jest nie do porównania :D Batony Zmiany Zmiany regularnie kupuję jak tylko gdzieś wypatrzę, Kompasu jeszcze nigdzie nie znalazłam niestety.
1. Wyślij mi zdjęcie swojego pudełka, jestem go ciekawa :)
2. Ja ostatnio kupiłam mlecznego orzechowego Grossa ze świątecznej oferty. Zapowiada się rewelacyjnie.
3. Z Manufaktury masz jakie czekolady?
4. Ciemna z truskawkami nie brzmi dla mnie dobrze :(
5. Ciastka Ani są przebrzydle słodkie, fakt.
6. Taaak, muszę w końcu spróbować świeżych. Już nie pierwszy raz mnie upominasz :P
7. Wypatruj uważnie albo napisz do marki :)
1. Teraz pudełko trochę zatraciło swoją funkcję, bo musiałam poupychać w nim też część słodyczy, jakie kupiłam na prezenty świąteczne dla innych :D
2. Tego Grossa też chyba mam ;)
3. Jak nie zapomnę to spr w weekend – teraz nie pamiętam :/
6. Odkąd spróbowałam świeżych, to nie kupuję tych suchych – to inny wymiar smaku :D
7. Zamówię przez neta, akurat kilka innych rzeczy wybrałam (zaraz spr czy mają tego batona), a dzisiaj dzień darmowej dostawy :D
Wszędzie jest darmowa?!
Nie, ale dużo sklepów miało wczoraj darmową (niektóre miały tylko limit, że zakupy powinny być za minimum 20zł). Zamówiłam batony, dobrze że wczoraj przejrzałam komentarze u Ciebie, bo bym zapomniała :P
Czekam na darmową dostawę w Scrummy, ale oni chyba tego nie praktykują. Potrzebuję jednego batona, którego mogę dostać tylko w Warszawie.
A jaki to baton?
Nuts od Nestle. Zjadłam 5 i byłam pewna, że zrobiłam fotki. Tiaaa…
Wygląda znajomo, ale nigdy nie jadłam (chyba – bo tego to ja pewna być nie mogę :P).
Starość nie radość.
Clif Bar’y są na mojej liście do spróbowania, ale ich cena mnie trochę zniechęca od zakupu. Gorzkie czekolady i batony od Zmiany Zmiany bardzo lubię. Ostatnio jednak rzadziej sięgam po owocowo-orzechowe batony, bo mam innych za dużo. Na przykład: całe 40 batonów Nature Valley, o których też wspomniałaś. Tylko mam inne warianty smakowe :) Swoją drogą amciaj, są bardzo fajnie chrupiące, lekkie i smaczne! :)
Mnie też wysokie ceny zniechęcają, toteż skusiłam się wyłącznie na dwa Clif Bary.
Jakie masz smaki batonów/ciach Nature Valley?
Też się muszę skusić.. Mam maple syrop, chocolate i oats and honey :)
I jeszcze takie z almond butter, nowość, takie przekładane. Zapomniałam :)
Ey, fajne!
Będzie u mnie na blogu :) Mam kilka sztuk, oszczędzę jednego, jakbyś miała w swoich zbiorach coś ciekawego :)
W razie czego dam znać :) A tak w ogóle co z batonami ode mnie? Czekałam sto lat i nie doczekałam się publikacji.
Przepadła mi masa zdjęć, a bez zdjęć recenzja – trochę słabo. Chodzi Tobie o batony BROWNIE, tak? A w ogóle widziałaś ich nowości?
Współczuję :(
Tak, o Brownie.
Nowości widziałam i prawdopodobnie będę je miała.
O rany, to zazdroszczę! Chociaż brownie nie było takie super. Wolę fig bary.
Fig Bary bez glutenu <3
Super zbiory ;) Oczywiście najbardziej zazdroszczę batonów.
Dzięki :) Których?
BakalSport Protein nie jest w ogóle proszkowy :) Chcę te proteinowe Flapjacki ❤❤❤ Muszę je dorwać. I Kompas, ale może ten będzie dzisiaj w Carrefourze w Galerii Mokotów (jak w końcu tam dotrę…). Ciastka od Ani widywałam, ale nigdy nie jadłam, natomiast daaaawno temu jadłam Amarantuski. Są ciekawe, ale takie mało sycące jak dla mnie.
Jak nie jest proszkowaty, to super. Za dużo recenzji czytam, żeby zapamiętywać takie szczegóły. Czasem nie pamiętam nawet rzeczy, które sama jadłam, zwłaszcza gdy okazują się przeciętne. Najlepiej pamiętam produkty wybitne oraz obleśne. Z tymi ze środka bywa różnie. Też tak masz?
Amarantuski nawet wyglądają na lekkie i niezbyt sycące.
Tak, mam tak samo. Już tyle produktów przejadłam na bloga, że czasem nawet w momencie publikacji recenzji nie pamiętam smaku – chyba że mnie tak oczarował, że mocno zapadł mi w pamięć i albo trafił na listę „Kocham, ale jest ciężko dostępny”, albo go regularnie kupuję. I te najgorsze także pamiętam (jak QB Cashew & Coconut zdaje się). A te średniaki równie dobrze mogłyby nie istnieć.
Haha, też czasem w momencie publikacji kompletnie nie pamiętam smaku produktu :D
Z chrupaczy babci Ani jeśli ktoś mnie poczęstuje to najchętniej polakomie się na ciastka gryczane. Sama ich nie kupuje bo są dla mnie za słodkie i pudełko jadłabym przez bardzo długi okres…
Chipsy bananowe jeśli już to jako dodatek w mieszankach musli. Samych nie kupuje bo stosuje je jako dodatek a nie główną przegryzke ;)
Z Raw batonow najczęściej kupuje te od purella food. W szafce mam bakal protein ale jeszcze nie próbowałam.
Te ciastka z Lidla drobne mnie ciekawią ale że względu na skład raczej sama ich nie kupię :)
Co możesz powiedzieć o batonach od Purella Food? Na co mam się przygotować? ;>
Czekolady J. D. Gross to najczęściej kupowane przez nas czekolady :D A ostatnia wersja gorzkiej 95% podbiła nasze serduszka <3
Bardzo jesteśmy ciekawe tego torcika figowego :D Liść laurowy w składzie? Intrygujące ;)
Co do ciasteczek firmy Ania to ryżowe według nas są najsłodsze ze wszystkich wariantów :P
Grossa z tak wysoką zawartością kakao nawet nie widziałam. Fakt jednak, że specjalnie się nie przyglądam.
Liść laurowy widnieje w składzie, bo stanowi dekorację torciku. Wewnątrz go nie ma.
O nie… :P
Po tylu zachwytach na czekoladami J. D. Gross , w końcu spróbowałem 60% i 70% i WIELKIE rozczarowanie. Piękne opakowanie nie pomoże, kiedy czekolada słodka jest super słodka, mazista i tłusta. Najwyżej 3/6.
Z przystępnych cenowo moim zdaniem gorzki i deserowy Wedel są bezkonkurencyjne w smaku 5/6.
Ciemne Wedle zrecenzowałam tutaj – zapraszam. Deserowy Wedel 50% nie odpowiada mi, bo jest za słodki. Za deserowymi J.D. Grossami też nie przepadam z uwagi na wysoką słodycz. J.D. Grossy z dodatkami są niewarte uwagi, nawet te o wysokiej zawartości kakao. Za to Wedla 64%, Wedla 80% i J.D. Grossy 70+% lubię. Wedla 64% wręcz kocham.