Zaprezentowane tu Digestive Dark Chocolate Wheatmeal Biscuits to dwa zbożowe ciasteczka oblane ciemną czekoladą z bliżej nieokreśloną zawartością kakao. Mimo iż chciałam je kupić wraz z wersjami oryginalną oraz zatopioną w mlecznej czekoladzie, planu nie udało się zrealizować. Sieć Żabek najpierw przedstawiła kuszącą ofertę, a następnie śmiała mi się w twarz, coraz bezczelniej z każdym odwiedzanym sklepem.
Ciemnoczekoladowe herbatniki udało mi się upolować dopiero w Rossmannie, kilka tygodni po schrupaniu poprzedników. Zachowanie poprawnej kolejności miało służyć wybadaniu digestivowego gruntu przed rozpoczęciem degustacji cienkich Digestive Thins przywiezionych przez mamę Pyszczka z Anglii.
Digestive 2 Dark Chocolate Wheatmeal Biscuits
Ciastka Digestive Dark Chocolate pachną atrakcyjnie. Aromatem odnoszą się do kilku produktów: wafli ryżowych w ciemnej czekoladzie, raw barów wzbogaconych o gorzkawe goji, przypieczonej skórki pszennego chleba lub spalonego sucharka oraz nieco lepszej ciemnej czekolady z wysoką zawartością kakao. Poza tym są grube i ładne. Na zdjęciach prezentują się apetyczniej niż poprzednicy.
100 g Digestive Dark Chocolate Wheatmeal Biscuits dostarcza 495 kcal.
Opakowanie (2 ciastka) to 33,3 g i 165 kcal.
1 herbatnik z ciemną czekoladą to 16,7 g i 83 kcal.
Polewa na Digestive Dark Chocolate jest cienka, miękka i plastyczna, dzięki czemu łatwo się ją zgryza. W ustach rozpuszcza się szybko i raczy kubki smakowe słodyczą. Jest przyzwoicie kakaowa, cierpkawa. Na pewno bagienkowa, ale czy proszkowata – trudno ocenić. Prawdopodobnie tak.
Pełnoziarnisty herbatnik od McVitie’s jest gruby, niesamowicie kruchy i – mimo masywnego wyglądu – leciutki. Nie skrywa w sobie żadnych kamiennych twardości ani przykrych niespodzianek. Jest umiarkowanie słodki i w smaku zdrowy. Niestety nie posiada dodatku soli, na którą liczyłam.
Ciastko jest odpowiednio natłuszczone, a jednocześnie suche, co idealnie komponuje się z lekkością i chrupkością. Zbożowe resztki rozmiękają za sprawą śliny, włażą w zęby i lepią się do nich, ale to jedyna, na dodatek nieistotna wada. W całokształcie konsystencję oceniam bardzo wysoko.
Wbrew przypuszczeniom Digestive Dark Chocolate smakują mi najbardziej z pełnoziarnistej trójki marki McVitie’s. Czekolada jest wyraziście kakaowa i słodka, przystępna. Herbatnik nie poraża cukrowością, a wręcz jest pod tym węglem cudownie zachowawczy. Do konsystencji nie mam zarzutu, bo ciastka są świeże, kruche i idealne. Jedyny minus to brak wyczekiwanej soli.
W herbacie, kawie czy innym gorącym napoju produkt sprawdza się tak sobie, gdyż z lekka traci smak. Zdecydowanie lepiej go popijać niż maczać. Jest jednak na tyle smaczny, że – w przeciwieństwie do poprzedników – mogłabym go kupić ponownie. Niewykluczone, że w wersji kartonikowej.
Ocena: 5 chi
Zgadzam sie z twoją opinią w 100 % Digestive Dark Chocolate Także uważam za najbardziej udane z całej trójki marki McVitie’s aczkolwiek osobiście oceniam je jako mleczne nie deserowe więc powinni zmienić nazwę bo do gorzkiej polewy im daleko … faktycznie są chrupiące ale jak dla mnie też tylko do zjedzenia jako ciekawostka na raz.
Często się zgadzamy, to miłe :)
Jakbym miała to pewnie bym polubiła, ale nie czuję potrzeby poszukiwań. I nadal nie umoczyłam ciastka w herbacie (nawet herbaty w domu nie mam chyba innej niż roiboos) i popijania też sobie nie wyobrażam – zawsze najpierw jem, potem piję :D
Haha, te przyzwyczajenia… :P
Ciekawe jakby się sprawdziły jako spód do jakiegoś ciasta :)
Nie widzę tego.
Najmniej niekuszące.
O, to już coś ;>
Podejrzewam, że byłabym z niego zadowolona – lubię deserowość czekolady, podoba mi się niska słodycz i kruchość.
…ale i tak nie kupisz, bo cukier ;>