Atlanta Poland, Bakal sport Protein Natural Bar + białko

Mimo iż kocham raw bary, względem wersji proteinowych żywię mieszane uczucia. Nawet jeśli są smaczne, mogłyby zniknąć z tego świata lub nigdy się na nim nie pojawić, a ja wcale bym nie żałowała. Tym, co mi w nich przeszkadza, jest proszkowatość. Skądinąd nie umiem przywołać w myślach produktu, w którym proszkowatość uznałabym za pozytywną. Sądzę, że po prostu nie lubię tej cechy, bez względu na rodzaj słodyczy, w jakich występuje. Podobnie nie lubię przesuszenia, skalistości oraz cukrowej ziarnistości.

Ponieważ jednak Protein Natural Bar + białko pojawił się w mojej urodzinowej paczce od siostry, musiałam stawić mu czoła. Wcześniej zjadłam potencjalnie lepsze wersje: czekoladową Magnez + kakao i owocową Energy + guarana. Uznałam, że do obu mogłabym wrócić.

Atlanta Poland, Bakal sport Protein Natural Bar białko, surowy batonik z daktylami, figami, rodzynkami, orzechami ziemnymi i białkiem, copyright Olga Kublik

Protein Natural Bar + białko

Surowy baton białkowy marki Bakal posiada kolor sczerniałego karmelu. W brązowej sztabce pojawiają się jaśniejsze ziarenka fig i pokruszone orzeszki. Słodycz pachnie Kompasem od Zmiany Zmiany, Raw Energy Peanuts & Dates marki Bombus Natural Energy i całą tą masłoorzechową resztą raw barów. Aromat jest intensywnie fistaszkowy, duszny, słodki, zdrowy. Ładny i apetyczny.

Protein Natural Bar + białko dostarcza 385 kcal w 100 g.
1 surowy baton od Bakal to 35 g i 135 kcal.

Atlanta Poland, Bakal sport Protein Natural Bar białko, surowy batonik z daktylami, figami, rodzynkami, orzechami ziemnymi i białkiem, copyright Olga Kublik

Protein Natural Bar + białko jest dość twardy, ale kroi się go łatwo. Łamanie i gryzienie również nie nastręcza problemów. Baton ma nieznacznie lepką powierzchnię. Jest gęsty w sposób daktylowy (bardzo!), a przez to idealnie gumkowy. Wewnątrz przyjemnie strzelają figowe pesteczki.

Atlanta Poland, Bakal sport Protein Natural Bar białko, surowy batonik z daktylami, figami, rodzynkami, orzechami ziemnymi i białkiem, copyright Olga Kublik

Smakiem surowy baton z białkiem marki Bakal przypomina… fistaszki zatopione w karmelu rodem ze Snickersa! Skojarzenie potęguje wspomniana wyżej ponadprzeciętna i cudowna gęstość. W dalszej kolejności pojawia się kwasek owoców, który przywodzi na myśl żurawinę (nie ma jej w składzie) bądź wędzone śliwki z wigilijnego suszu (one również nie występują w składzie).

Atlanta Poland, Bakal sport Protein Natural Bar białko, surowy batonik z daktylami, figami, rodzynkami, orzechami ziemnymi i białkiem, copyright Olga Kublik

Zdrowy batonik Protein Natural Bar + białko jest świetny. Proszkowatość, której się obawiałam, nie występuje wcale. Mimo iż w składzie znajduje się białko koncentrat białek serwatkowych w proszku, jednolitość struktury słodycza poddaje tę informację w wątpliwość.

Smak batona jest ciekawy. Z jednej strony przypomina karmel ze Snickersa w wersji kwaśnej, z drugiej intryguje dusznością wędzonych śliwek ze świątecznego suszu bądź żurawiny. Słodycz ogólna jest umiarkowana. Masło orzechowe odnalezione w zapachu nie istnieje, ale to nie wada. Do białkowego produktu Atlanty Poland, tak jak do poprzedników, mogłabym wrócić.

Ocena: 4 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

Atlanta Poland, Bakal sport Protein Natural Bar białko, surowy batonik z daktylami, figami, rodzynkami, orzechami ziemnymi i białkiem, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik

14 myśli na temat “Atlanta Poland, Bakal sport Protein Natural Bar + białko

  1. Smakował mi, ale ze względu na dodatek białka nie będę kupować. Jak już mam jeść coś z białkiem zwierzęcym, to wolę inne produkty ;)

  2. A lekka proszkowość Mullerów de Luxe i proszkowy krem Lusette? Wiem jednak, że to inna proszkowość, bo tej, która cechuje produkty białkowe nie lubię i ja.
    Smak brzmi jak… taki, który mógłby okazać się mój, ale też taki, który mógłby mnie zmęczyć. „Na dwoje babka wróżyła” (co za dziwne powiedzenie). Jak nie czuć proszkowości to raczej skłaniam się, że mogłoby mi w pewnym sensie posmakować, więc z chęcią bym spróbowała.

    1. Niestety, proszkowatości w przytoczonych produktach też nie lubię. W ogólnie nie pasuje mi proszek w jedzeniu. Toleruję go, jeśli reszta cech danej rzeczy sprawia, że warto.

  3. A ja tutaj kwaśności nie czuję… Nie wiem, czy to kwestia partii, czy mojego spaczenia :P Skojarzył mi się z orzechowym kajmakiem. Jest obłędny i wracałam do niego wielokrotnie. A w dodatku cena jest sympatyczna.

  4. A moim zdaniem to są najlepsze batony bezcukrowe na rynku. Po pierwsze, są słodkie, przez co dzieci chętnie je jedzą (moi synowie i dzieci znajomych wcinają je bardzo chętnie i jest to świetna przekąska do szkoły). Po drugie, mają prosty skład, a tego dodatkowego białka w ogóle nie czuć (chociaż mi osobiście najbardziej smakuje baton energy, a i magnez jest bardzo smaczny). No chyba, że ktoś ma mega wyczulony smak. Ja osobiście nawet starając się to wyczuć, tego nie wyczuwam. :) Po trzecie, są niedrogie. W porównaniu z innymi batonami na rynku, to nie ma dostępnych tańszych równie dobrych, z czystym składem. Problemem jest tylko … ich dostępność. :) Były długo dostępne w Netto, po 1.99 PLN, a potem je wycofali (co mi potwierdzili pracownicy sieci). Teraz kupuję je w Żabce (po 2,19), ale też nie we wszystkich Żabkach są, a w tych, w których są, często się kończą. Są dostępne w Auchan, ale za 30-50% wyższą cenę. W Carrefourze, E.Leclerc, Piotrze i Pawle ich nigdzie nie znalazłem, a szukałem w wielu sklepach tych sieci. Nie wiem, jak w Polo Markecie. Dla mnie to prawdziwy hit, szczególnie dla dzieciaków, które są otaczane zewsząd słodyczami i nafaszerowanymi chemią batonami energetycznymi.

    1. Jak dużo surowych batonów przetestowałaś/-eś? ;> Może jestem niesprawiedliwa, ale Twój komentarz wygląda jak 100% promocji marki.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.