Okej, będzie trochę gorzej, ale nie na tyle, żebym rozpaczała – stwierdziłam po degustacji kakaowego Energy bara, który zgodnie z przypuszczeniami okazał się groszy od odpowiednika z serii Superfood. Oba twory pochodzą od marki Purella Food, acz łakocie Be Raw! są dodatkowo sygnowane przez Ewę Chodakowską.
Zaprezentowany dziś Healthy snack to wegański baton o bardzo prostym składzie. Znajdują się w nim daktyle, masło orzechowe i orzechy arachidowe. Zważywszy zaś na to, że masło orzechowe zostało zrobione w 100% z arachidów, skład zawęża się do daktyli i orzechów – rewelacja!
Łakoć stanowi konkurencję dla innych masłoorzechowych surowych batonów, m.in. Raw Energy Peanuts & Dates marki Bombus Natural Energy, Raw Protein Paleo Peanut Volcano od MaxSport czy Chrupiącego orzecha Dobrej Kalorii. Do tej pory żaden mnie nie oczarował, więc po Healthy snacku nie spodziewałam się cudów.
Be Raw! Healthy snack
Healthy snack jako jedyny z czwórki surowych batonów od Ewy Chodakowskiej jest lepki i tłusty. Zostawia ślad nie tylko na palcach, ale również na papierze. Odznacza się przepięknym złocisto-karmelowym kolorem. W gęstej daktylowej masie przewija się ogrom pokruszonych orzechów. Coś wspaniałego.
Be Raw! Healthy snack marki Purella Food dostarcza 375 kcal w 100 g.
Surowy baton o smaku masła orzechowego waży 40 g i zawiera 150 kcal.
Wegański batonik z fistaszkami jest cudownie gumkowy i mięciutki. Nie sprawia trudności podczas kojenia, łamanie go zaś odbywa się przy odgłosie syczenia (syczenio-mlaskania).
Healthy snack pachnie surowymi słonawymi arachidami, co idealnie odzwierciedla masło orzechowe. W składzie oczywiście nie występuje sól. W tle aromatu przewija się nuta zmywacza do paznokci.
W konsystencji najbardziej w oczy zęby rzuca się daktylowa baza, za sprawą której baton jest – jak wspomniałam – mięciutki, gęsty i gumkowy. Wtopiono w nią sprężyste, miękko-twarde orzechy. Występuje ich naprawdę dużo, dzięki czemu jest na czym zawiesić ząb.
Baton smakuje intensywnie fistaszkowo i słodko. Funduje posmak makowca z lukrem, i to całkiem silny. Koniec końców uznałam, że to nie samo masło orzechowe, a twór złożony: makowiec z lukrem, dodatkowo przekładany warstwą masłoorzechową.
Nie wiem, co w Healthy snacku z serii Be Raw! Ewy Chodakowskiej jest lepsze: smak czy konsystencja. To absolutnie najlepszy masłoorzechowy surowy baton, jakiego kiedykolwiek próbowałam. Jest gęsty, gumkowy, tłuściutki i intensywny. Bogaty pod każdym względem, z aromatem włącznie.
Słodycz i gęstość batona przywodzą na myśl dojrzałe banany. W łakociu nie występuje proszkowatość, ale momentami miałam wrażenie, że ją czuję. Tak czy owak, jestem przekonana, że do Healthy snacka będę wracać. W kategorii The Best Peanut Butter Raw Bar zyskuje pierwsze pierwsze.
Ocena: unicorn smaku
Skład i wartości odżywcze:
(kliknij obrazek, by przenieść się na stronę Purella Food;
odwiedź też fanpage FB i stronę linii Be Raw!)
Wow, to musi być naprawdę pyszne! Daktyle i orzechowy, dwie rzeczy które uwielbiam! Kto by pomyślał, że tak prosty baton będzie taki pyszny :) czyli jednak da się zrobić słodycze bez tych wszystkich E, konserwantów, cukru czy innych nieprzyjemnych dodatków :D
O tak, da się. Gorąco go polecam :)
Jadłam i o nim zapomniałam. Szału nie zrobił. Masła orzechowego nie poczułam ;P
Co człowiek, to kubki smakowe :)
Ogólnie żywię niechęć do Chodakowskiej, mimo że tylko tam jakieś urywki w TV widziałam, przełączając kanały czy tak coś w internecie mi się z nią przewinęło. Jakoś mnie irytuje i sama nie wiem, dlaczego, bo co mnie ona, więc od jej batonów trzymałabym się z daleka. Jednak… jeśli jest tak masłoorzechowo-makowcowy, jak piszesz, chcę go. Może odbiorę inaczej, ale nie dać szansy? Phi. To jednak kiedyś tam.
W przypadku tych batonów chyba nie mogę rozgryźć, jaką gumkowość masz na myśli. Kolejny powód, by samej się wgryźć i sprawdzić.
Azymut na Rossmann, kochana ;>
Łe tam, są i w mojej osiedlowej Żabce.
W Twojej Żabce to są pajęczyny, a czasem także smętny wiatr.
Nie jadłam, ale będę musiała upolować. W przekroju bardzo przypomina mi orzechowego Bombusa, którego jadłam chociażby wczoraj ;)
I jak tam orzechowy Bombus? Kupiłam go w wersji lidlowej, ale leży. Od dwóch tygodni zajadam się kiedyś nienawidzonymi marakujowymi.
Mnie on bardzo smakuje i jem regularnie od dłuższego czasu. Jak tylko gdzieś spotykam to kupuję zapas, a te lidlowe też mam ;)
Szczerze to nie spodziewałam się. Mi niezbyt podszedł, ale chyba dam mu drugą szansę :P
Co Ci w nim nie gra?
Wyżej u Ciebie niż Alesto? :D Nie odebrałam go w ten sposób, ale jadłam go daaawno i tylko dwie sztuki, więc już nawet nie pamiętam. Chyba muszę do niego wrócić.
O wiele! Baton od Alesto jest tak spokojny, że aż nudny (takim go zapamiętałam z degustacji Bombusa i taki okazał się wczoraj, gdy robiłam powtórkę po latach). Poza tym w alestowym tworze nie czuję nawet 1% masła orzechowego.
Kupiłam w Rossku i się zgadzam. Może BeRaw nie jest dla mnie Unicornowy, ale jest taki mięciusio-daktylowo-orzeszkowy. Alesto jest bardziej toporny i orzechowy, mniej słodki.
Jaka różnica w punktacji zatem?
lepsze niż buraczane ;d
:]
wyglada dziwnie ale napewno smakuje dobrze:)
Czemu dziwnie?