Algida, Magnum Double Caramel

Bohater dzisiejszej recenzji jest hitem lata 2016. W sklepach pojawił się wraz z Magnumem Double Peanut Butter oraz wersją Double Chocolate. Mimo iż zakupiłam wszystkie trzy – i to w liczbie kilku sztuk na wariant – zjadłam tylko dwie. Na degustację ukochanego karmelu nie byłam gotowa (?!).

Mniej więcej dwanaście miesięcy później – latem 2017 roku – w sklepowych zamrażarkach pojawiły się kolejne trzy propozycje od Algidy: Magnum Intense Dark 70% cocoa, Magnum Double Raspberry oraz Magnum Double Coconut. Ciemnego i malinowego zjadłam niemal od razu, oba bardzo mi posmakowały. Z kokosowym zwlekałam, tak jak rok wcześniej z karmelowym Double Caramel.

Losy obu wzgardzonych lodów odmienił początek 2018 roku, a dokładnie końcówka stycznia. Nie cierpię jeść lodów zimą, ale ni stąd, ni zowąd poczułam, że muszę i że to doskonały czas na nadrobienie zaległości. Najpierw sięgnęłam po Magnuma Double Coconut, dwa wieczory później zaś po Magnuma Double Caramel. O ile 2:00 w nocy można nazwać wieczorem.

Algida, Magnum Double Caramel, lody waniliowe z sosem karmelowym z polewą kakaową i mleczną czekoladą, lód na patyku, copyright Olga Kublik

Magnum Double Caramel

Karmelowy Magnum to lód charakteryzujący się podwójną polewą i skrytym między ścianami polew sosem, co sprawia, że jest cięższy, acz wcale nie większy. Nie lubię tego zabiegu, toteż z niecierpliwością czekam, aż Algidzie znudzi się ciągnięcie serii Double i powróci do standardowych rozmiarów Magnumów. Mam nadzieję, że pojawienie się na rynku Intense Dark 70% cocoa to zapowiedź poprawy sytuacji.

Magnum Dobule Caramel dostarcza 338 kcal w 100 g i 280 kcal w 100 ml.
Lód waniliowy z sosem karmelowym waży 73 g, liczy 88 ml i zawiera 246 kcal.

Algida, Magnum Double Caramel, lody waniliowe z sosem karmelowym z polewą kakaową i mleczną czekoladą, lód na patyku, copyright Olga Kublik

Mrożony deser pachnie przepyszną mleczną i bardzo słodką, typowo magnumową czekoladą. Odpowiadająca za ów aromat warstwa polewy jest tradycyjnie gruba i twarda. Odgryzana chrupie, a zaraz potem rozpływa się na chwilowe bagienko. Nie jest ani trochę proszkowata. Wręcz przeciwnie, cechują ją gładkość oraz aksamitność. Jest cudownie mleczna, ale i porażająco słodka. Zawiera nutkę kakao.

Algida, Magnum Double Caramel, lody waniliowe z sosem karmelowym z polewą kakaową i mleczną czekoladą, lód na patyku, copyright Olga Kublik

Karmelowego sosu nie ma wiele, nie jest też tak gęsty, jak się spodziewałam (i na co liczyłam). Przypada mu jedynie funkcja przyprawienia deseru, postawienia kropki na i. Nie jest elementarnym składnikiem, lecz wykończeniem. Jego smak nie wybija się ponad czekoladę czy lody. Zawiera zalążek gęstości – potencjał, którego nie wykorzystał (szkoda!).

Pod sosem znajduje się cienka i proszkowata polewa kakaowa. Osłania waniliowe lody: małe, gęstawe, wykonane na bazie mleka. Przyjemne, acz bez szaleństwa.

Algida, Magnum Double Caramel, lody waniliowe z sosem karmelowym z polewą kakaową i mleczną czekoladą, lód na patyku, copyright Olga Kublik

Magnum Double Caramel rozczarował mnie sosem, którego znalazło się między polewami za mało i który nie jest tak wyrazisty, jak powinien. Ponadto do kompozycji smakowej nie pasują mi waniliowe lody. Są jak zapożyczone z innej bajki. Cechują je inne poziomy słodyczy i intensywności smaku. Może dałyby się uratować, gdyby w centrum pojawił się karmelowy sos, tak jak w Magnumie Black Espresso kawowy.

W całokształcie lód sprawia wrażenie pawełkowego. Przypomina mleczną bombonierkę muśniętą karmelem. Jest bardzo słodki i – jak wspomniałam – niedostatecznie karmelowy, a jednak pyszny (!). Przegrywa z bratem Double Chocolate, lecz w promocyjnej cenie chętnie kupię go ponownie.

Ocena: 5 chi


Skład i wartości odżywcze:

Algida, Magnum Double Caramel, lody waniliowe z sosem karmelowym z polewą kakaową i mleczną czekoladą, lód na patyku, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik

12 myśli na temat “Algida, Magnum Double Caramel

  1. Magnumy zawdzięczają swoją popularność chyba tylko pysznej czekoladzie i ładnemu opakowaniu :D nie kupuje ich, bo jak chce zjeść dobrą czekolade to po prostu kupuję samą, a jak chce dobrego loda to niestety magnum nie sprosta temu zadaniu :D jakie są według Ciebie najlepsze sklepowe lody?

      1. Ja lubie dość plebejskie lody, bo moje top to rożki korala i kostki Śnieżki (te takie kanapki lodowe miedzy dwoma waflami :D)

  2. To pierwszy Double, którego spróbowałam i jeden z lodów, które obrzydziły mi patykowce. Jak dla mnie zacukrzona margaryna na patyku. Pawełkowy? Nie! Kurde, teraz chce mi się Pawełka ze wspomnień i to tak, żeby go jak w tych wspomnieniach odebrać.

  3. W tym roku jadłam bardzo mało Magnumów i doszłam do wniosku, że lubię w nich tylko czekoladę. Pamiętam, że ten był dla mnie za słodki i ledwo dałam radę go zjeść.

      1. Na pewno jadłam te klasyczne – white i almond i jeszcze jakiegoś jednego czy dwa z tych nowszych (w tym sezonie, bo w zeszłym jadłam chyba wszystkie z serii double). Nie wiem, jak który wypadł, ale cały czas najbardziej lubię smaki podstawowe i najbardziej w wersji mini – wtedy mam tylko umiarkowanie dosyć cukru po ich konsumpcji.

        1. Klasyków nawet nie ruszam. To 100% zawodu i płacz nad każdym wydanym groszem. Wolę lidlowe odpowiedniki. A mini to w moim odczuciu zło. Nie lubię słodyczowych miniatur :P

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.