Na koniec przygody z piankowymi deserami marki Ehrmann – upolowanymi w Niemczech, a więc niestety niedostępnymi na polskim rynku – zostawiłam serię amerykańską, w której słowo Traum zastąpiono Dream. Tak oto tradycyjne DessertTraumy przemieniły się w limitowane AmericanDreamy, choć z założenia są tym samym: połączeniem jogurtu typu aero ze znajdującym się na spodzie kubeczka sosem.
AmericanDream Typ Popcorn – cechy wspólne
W serii AmericanDream Typ Popcorn występują cztery warianty smakowe: waniliowy, karmelowy (słony karmel), truskawkowy i czekoladowy. Wszystkie ważą po 115 g, a w 100 g dostarczają 112 kcal (Fruity Strawberry), 116 kcal (Sweet Vanilla) bądź 118 kcal (Salty Caramel, Creamy Chocolate).
Warstwa piankowa – mimo iż aero – jest zupełnie inna niż w Bakusiach, za to tożsama z pianką z DessertTraumów, FruchteTraumów i im podobnych. Odznacza się większym ciężarem, wysoką tłustością i obłędną aksamitnością. Jest treściwa. Smakuje słodko – słodziej niż sos. Pachnie dusznym popcornem. Dzięki popcornowi jest także wyraźnie ciemniejsza: beżowa.
Sosy w deserach AmericanDream są inne niż w DessertTraumach, bo jakby galaretkowe. Odmienny jest także poziom słodyczy – wręcz morderczy!* Limitowana seria jest gorsza od standardowej i owocowej, więc jeśli będziecie w Niemczech, nie kierujcie się bajerancką szatą graficzną.
* Co ciekawe, zawartość cukru w obu seriach jest taka sama. Zmienia się jedynie – na niekorzyść bohaterów dzisiejszej recenzji – odczuwalność słodyczy.
AmericanDream Typ Popcorn Sweet Vanilla
Ponieważ degustację serii DessertTraum zakończyłam wersją waniliową, nią postanowiłam rozpocząć przygodę z limitkami AmericanDream. Po zerwaniu wieczka z deseru poczułam przede wszystkim duszny popcorn, w tle zaś majaczyła mleczna wanilia.
Pierwsza łyżeczka pianki przynosi powódź cukru. Do cukrowej zbrodni z czasem dołącza wanilia, co sprawia, że powstaje śmiercionośny duet: przecukrzona wanilia.
Sos jest sztucznie żółty i gęstawy w sposób galaretkowy (budyniowo-galaretkowy), nie zaś sosowy (aksamitny). Przywodzi na myśl kiepski galaretkowy budyń. Smakuje słodko – acz mniej niż pianka! – dopiero potem waniliowo. Krótko mówiąc: zawodzi.
Deser jest treściwą, cudownie aksamitną i uroczo tłuściutką, acz niestety przecukrzoną bitą śmietaną z waniliowym wsadem budyniowym, pachnącą przyjemnie, bo dusznym popcornem. Gdyby Ehrmann obniżył odczuwalność słodyczy, a także poprawił konsystencję sosu, do AmericanDream Typ Popcorn Sweet Vanilla mogłabym wrócić. W obecnej sytuacji nie mam ochoty.
Ocena: 4 chi
AmericanDream Typ Popcorn Salty Caramel
AmericanDream Typ Popcorn Salty Caramel pachnie podobnie do poprzednika, a więc dusznym popcornem. Tu jednak równorzędny jest słodki karmel rodem z sosu do gofrów. Ten drugi sprawia, że aromat deseru przywiódł mi na myśl gofra z bitą śmietaną i sosem karmelowym (czułam każdy element!).
W karmelowym deserze aero nie tylko pianka jest ciemniejsza niż zwykle – sos również. Górna warstwa nosi smak przesadnie słodkiego karmelu. Jest jej dużo, choć i na ilość wsadu nie można narzekać.
Sos odznacza się wyrazistą karmelowością – nie ma mowy o toffi czy krówce, ew. o podtoffizowanym karmelu – i piekielną słodyczą cukrowego typu. Salty jest wyłącznie w nazwie, w rzeczywistości to czysty cukier (acz mniej morderczy niż w deserze Sweet Vanilla). Dzieli konsystencję z innymi sosami z amerykańskiej kolekcji, a więc jest gęstawy w sposób galaretkowo-budyniowy.
Nie lubię słonego karmelu, toteż brak soli w amerykańskim deserze Ehrmanna bardzo mnie cieszy. Za rozczarowujący uważam poziom słodyczy: można paść i już nie wstać, zwłaszcza podczas jedzenia pianki (sos jest nieco przystępniejszy). Do poprawy nadają się te same elementy, co w wersji Sweet Vanilla.
Ocena: 5 chi
AmericanDream Typ Popcorn Fruity Strawberry
Owocowe desery uważam za mniej ekscytujące od czekoladowych, waniliowych, karmelowych czy orzechowych, zwłaszcza gdy mam do czynienia z owocem powszechnie znanym i dostępnym. Na zakup AmericanDream Typ Popcorn Fruity Strawberry zdecydowałam się po to, by zamknąć amerykańską serię.
Deser pachnie w dwójnasób: dusznym popcornem i słodkim truskaweczkowym dżemem (typowo dżemowy aromat). Tę drugą nutę można rozpoznać dopiero po rozgrzebaniu pianki, co w mojej sytuacji – z racji robienia zdjęć do recenzji – nastąpiło bardzo szybko. Jest delikatniejsza.
Fruity Strawberry to pierwszy wariant AmericanDream, w którym czuć smak nie tylko głównego bohatera – słodziutkiej truskaweczki – ale również popcornu. Cukier niezmiennie morduje.
Sos ma znaną już konsystencję i milusio truskaweczkowy smak. Znajdują się w nim liczne pesteczki oraz sporadyczne włókna. Nie da się ukryć, że jest sztuczny, ale smaczny.
Truskawkowy deser piankowy marki Ehrmann jest najsłabszy z serii, bo najzwyklejszy. Z uwagi na wysoką słodycz nie kupiłabym go ponownie, więc nie będę za nim tęsknić, a tym bardziej płakać. Mimo iż dostał tę samą ocenę co wanilia, jest mniej ciekawy, więc gorszy.
Ocena: 4 chi
AmericanDream Typ Popcorn Creamy Chocolate
Na koniec zostawiłam deser czekoladowy, który pachnie znajomym już dusznym popcornem, a do tego czekoladowym sosem. I workiem cukru. Czekoladowość przywodzi na myśl Grand Desserty – to ten sam aromat (nic dziwnego, wszak producent też ten sam).
Pianka smakuje czekoladowo do kwadratu, lecz przy okazji morduje cukrem. Jest pyszna, jednak nie sposób zapomnieć, że nazbyt słodka. Po co niszczyć tak dobry deser?
W wariancie Creamy Chocolate sos jest nie tylko galaretkowy (acz najmniej z serii), ale również proszkowaty – bardzo! Smakuje czekoladowym mleczkiem skondensowanym z tubki, być może w wyniku porażającej słodyczy. Równie wyraziście czuć kakao i cukier.
Warstwy AmericanDream Typ Popcorn Creamy Chocolate połączone na łyżeczce lub mieszające się na języku tworzą zjogurtowane ptasie mleczko. Sprawia to, że deser jest najciekawszy i najsmaczniejszy z limitowanej amerykańskiej serii. Jednocześnie stanowi ostatnią wieczerzę cukrzyka. Zdecydowanie wolałabym wrócić do czekoladowego DessertTrauma. Po ten, mimo wysokiej oceny, nie sięgnęłabym ponownie.
Ocena: 5 chi ze wstążką
Mimo że mówisz ze nie warto… Ja naprawdę chętnie bym ich spróbowała ^^ deser o smaku popcornu? To musi być ciekawe! Niekoniecznie smaczne, ale bardzo ciekawe! :D
Popcorn znajdziesz tu głównie w zapachu, więc nie ma się czym ekscytować. Nazwa kusi, niestety treść trochę mija się z odpowiedzią.
Intrygujące połączenie i kupiłybyśmy chociaż jeden kubeczek na spróbowanie :)
Który? ;>
Popcornowa, przecukrzona bita śmietana? Podziękuję.
PS Mama próbuje wyciągnąć mnie do kina, a mi się od razu popcorn kojarzy i… Nie. Haha.
Nie idziesz do kina, bo boisz się aromatu popcornu?! Jesteś mistrzem :D Ja w niedzielę wciągnęłam Kler.