Porównanie cukierków czekoladowych z rumem: Trufle Mieszko vs. Trufle Odra vs. Trufle Wawel

Spodobało wam się porównanie cukierków typu michałki? Mam nadzieję, że tak, bo trochę czasu nad nim spędziłam. Uznałam jednak, że warto postawić na właśnie taką formę, zamiast po raz kolejny publikować pojedyncze recenzje. Zwłaszcza że każdy z cukierków miał już swój debiut na livingu parę lat wcześniej.

Dziś czas na drugie – i prawdopodobnie ostatnie – porównanie maluchów. Tym razem padło na cukierki czekoladowe z rumem, czyli trufle. Z uwagi na zawartość alkoholu nie nadają się dla wszystkich, ale warto o nich przeczytać chociażby dlatego, że mogą stanowić smaczny dodatek do prezentu. Imieniny, urodziny, święta… Dla miłośników połączenia rumu i czekolady każda okazja jest dobra do ugryzienia trufli.

Porównanie cukierków czekoladowych z rumem: Trufle Mieszko Odra Wawel, copyright Olga Kublik

Porównanie cukierków czekoladowych z rumem: Trufle Mieszka vs. Trufle Odry vs. Trufle Wawelu

Doceniasz moją pracę? „Postaw mi kawę” i pomóż rozwijać blog – dla Ciebie i innych osób. Dziękuję :)

Trufle czekoladowe: kalorie i waga cukierków

Trufle Mieszka dostarczają 436 kcal w 100 g. Jeden cukierek waży ok. 11 g i zawiera 48 kcal.

Trufle Odry dostarczają 453 kcal w 100 g. Jeden cukierek waży ok. 16-18 g i zawiera 72,5-82 kcal.

Trufle Wawelu dostarczają 449 kcal w 100 g. Jeden cukierek waży ok. 17 g i zawiera 76,5 kcal.

Porównanie cukierków czekoladowych z rumem: Trufle Mieszko Odra Wawel, copyright Olga Kublik

Trufle w czekoladzie: wygląd cukierków

Trufle Mieszka są wąskie, krótkie i drobne.

Trufle Odry charakteryzuje zróżnicowanie. Wszystkie cukierki są wysokie, jednak część odznacza się długością podobną do Trufli Mieszka i Wawelu, część jest wyraźnie dłuższa.

Trufle Wawelu to cukierki najszersze, rozległe. Fakt ów sprawia, że wyglądają na krótsze od mieszkowych, jednak sztuki położone obok siebie pod względem długości okazały się równe.

Porównanie cukierków czekoladowych z rumem: Trufle Mieszko Odra Wawel, copyright Olga Kublik

Trufle czekoladowe: zapach i dotyk

Trufle Mieszka pachną zaskakująco, bo po prostu cukierkowo. Trufli nie czuć w nich ani trochę, więc równie dobrze mogłyby to być michałki. Nos wyłapuje jedynie kakaową polewę.

Trufle Odry nie zawodzą aromatem. Są zdecydowanie mniej słodkie od propozycji Mieszka, a do tego intensywnie rumowe. Na drugim planie, choć bardzo blisko alkoholu, stoi czekolada. Ciemna, mocno kakaowa, apetyczna. Trufle Odry można nazywać zamiennie cukierkami truflowymi oraz wysokorumowymi.

Trufle Wawelu pachną chyba najpiękniej: słodko i wyraziście truflowo (rum + czekolada). Przypominają nie wytrawne cukierki (jak twór z Odry), ale słodziutkie kulki truflowe w czekoladzie (a la bajaderki).

Porównanie cukierków czekoladowych z rumem: Trufle Mieszko Odra Wawel, copyright Olga Kublik

Trufle w czekoladzie: polewa i nadzienie – konsystencja i smak

Trufle Mieszka podczas krojenia dają się poznać jako twarde. Okalająca je polewa jest typowo polewowa. Na sekundę bagienkowieje, a właściwie to bagienko-margarynowieje, po czym znika. Smakuje słodko i kakaowo. Znajduje się pod nią nieznaczna ilość skrystalizowanego cukru. Polewa skrywa dość twardy, w moich sztukach niestety podeschnięty środek, który ani trochę nie smakuje truflą – to wnętrze zwykłego słodkiego czekoladowego cukierka z drobną nutką alkoholu.

Trufle Odry także są twarde (jadłam je niedługo po otrzymaniu, a i tak okazały się podeschnięte). Dość łatwo zgryźć z nich polewę. Jest polewowa, lecz w pozytywnym sensie. Nie straszy margaryną, ale też nie jest gęsta (szkoda). Daje się poznać jako twardawa i krucha, przywodzi na myśl cienką i smaczną ciemną czekoladę. Znajduje się pod nią pokaźna skrystalizowana warstewka (cukru? alkoholu?). Polewa osłania skrystalizowany i lekko pylisty środek, który stanowi esencję truflowości. Nawet mimo zeschnięcia raczy kubki smakowe intensywnością rumu i czekolady.

Trufle Wawelu – mimo iż kupiłam je w tym samym czasie co konkurencję Mieszka oraz na długo przed otrzymaniem cukierków Odry – powitały mnie cudowną gumeczkowością, którą powinna odznaczać się każda wzorowa trufla. Cukierki pokrywa prawdopodobnie najcieńsza polewa. Jest krucha, smakiem zaś odpowiada ciemnej czekoladzie. Środek jest gumkowy, a więc gęsty i mięsisty. Lekko trzeszczy od proszku (cukru?). Czuć w nim morze alkoholu – niekoniecznie rumu, raczej po prostu spirytusu. Nie jest to także typowa trufla, ale raczej czekoladowo-alkoholowa bajaderka.

Porównanie cukierków czekoladowych z rumem: Trufle Mieszko Odra Wawel, copyright Olga Kublik

Trufle czekoladowe: podsumowanie

Trufle Mieszka są bardzo dobre, tyle że to nie żadne trufle, a po prostu czekoladowe cukierki, do których ktoś przypadkowo wlał naparstek alkoholu. Od wysokiej zawartości cukru podczas jedzenia gęstnieje ślina.

Trufle Odry wiele lat temu zapisały się w mojej pamięci jako Trufle Idealne. Podobnie zresztą było z Michałkami Śnieżki. Różnica polega na tym, że podczas ostatniego testu śnieżkowce mnie rozczarowały, odrzaki zaś potwierdziły zasadność idealizowania ich. Są intensywnie i cudownie rumowe. Podkreślam: rumowe, a nie jakieś tam spirytusowe. Nie mają sobie równych.

Trufle Wawelu okazały się najsłabsze z zaprezentowanej dziś trójki. Odniosłam wrażenie, że Wawel uznał, iż wystarczy zalać czekoladowe cukierki jakimkolwiek alkoholem, żeby móc nazywać je truflami. I na własną niekorzyść wybrał spirytus, bo najtaniej. Cóż, nie tędy droga. Jedną rzecz jednak trzeba polskiemu producentowi przyznać: choć smakowo gorszy, wawelskie wyroby to przynajmniej trufle, czego nie można powiedzieć o propozycji Mieszka.

Oceny

Ocena dla Trufli Mieszka: 4 chi
(jest to ocena dla cukierka czekoladowego, a nie trufli)

Ocena dla Trufli Odry: 6 chi

Ocena dla Trufli Wawelu: 3 chi


Składy i wartości odżywcze:

Trufle Mieszko – skład, wartości odżywcze, kalorie

Opis: Trufla oryginalna. Produkt w czekoladzie z rumem.

Skład: cukier, czekolada (19%) [cukier, miazga kakaowa, tłuszcz roślinny (palmowy, masłosz, sal, ziarno owocu mango) w w zmiennych proporcjach, tłuszcz mleczny, tłuszcz kakaowy, emulgatory: lecytyny (z soi) i E 476; aromat], syrop glukozowy, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, tłuszcz roślinny (palmowy, z ziarna palmy), śmietanka w proszku (z mleka), częściowo odtłuszczone mleko w proszku, serwatka w proszku (z mleka), mleko w proszku odtłuszczone, tłuszcz roślinny (palmowy, ???), alkohol etylowy, substancje utrzumujące wilgoć: sorbitole, inwertaza; rum (0,8%), emulgator: lecytyny (z soi), migdały, orzeszki arachidowe, tłuszcz mleczny, aromaty. Czekolada – masa kakaowa minimum 41%. Oprócz tłuszczu kakaowego zawiera tłuszcze roślinne. Produkt może zawierać jaja, zboża zawierające gluten, inne orzechy. Produkt zawiera alkohol – nieodpowiedni dla dzieci i kobiet w ciąży.

Kalorie w 100 g: 436 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 13 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 8,7 g), węglowodany 71 g (w tym cukry 68 g), białko 4,3 g, sól 0,18 g.

Trufle Odra – skład, wartości odżywcze, kalorie

Opis: Cukierek o smaku rumowym w czekoladzie.

Skład: cukier, czekolada 18% (cukier, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, emulgatory lecytyny (z soi), E 476, stabilizator E 492, aromat), syrop glukozowy, mleko w proszku pełne, częściowo utwardzony tłuszcz palmowy, alkohol etylowy, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu 2%, drożdże suszone, aromat. Może zawierać orzeszki arachidowe, gluten, jaja.

Kalorie w 100 g: 453 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 13 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 7,2 g), węglowodany 73 g (w tym cukry 63 g), białko 3,4 g, sól 0,07 g.

Trufle Wawel – skład, wartości odżywcze, kalorie

Opis: Cukierki kakaowe o smaku rumowym w czekoladzie.

Skład: cukier, czekolada 16,6% [cukier, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, tłuszcz shea, emulgator: lecytyny (z soi)], serwatka w proszku (z mleka), kakao o obniżonej zawartości tłuszczu 7,5%, syrop glukozowy, tłuszcz roślinny (palmowy, kokosowy), śmietanka kremowa (z mleka), orzeszki arachidowe, mleko zagęszczone słodzone (mleko, cukier), mleko w proszku pełne, spirytus, emulgator: lecytyny (z soi); substancja utrzymująca wilgoć: inwertaza), aromat rumowy naturalny, nasiona sezamu, wafle [mąka pszenna, olej rzepakowy, sól]. Produkt może zawierać orzechy i jaja. Czekolada: masa kakaowa minimum 43%. Oprócz tłuszczu kakaowego czekolada zwiera tłuszcze roślinne.

Kalorie w 100 g: 449 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 16 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 8 g), węglowodany 68 g (w tym cukry 64 g), białko 3,9 g, sól 0,18 g.

30 myśli na temat “Porównanie cukierków czekoladowych z rumem: Trufle Mieszko vs. Trufle Odra vs. Trufle Wawel

  1. Pamiętam że jadlam trufle z Wawelu, zdziwilam się że mi nie smakowała, ale dla mnie było zbyt gorzko i zbyt alkoholowo. Widzę, że się nie myliłam :) jadlam chyba też te z Mieszka i bardzo mi smakowaly, bo nie przepadam za alkoholem a one są delikatne. W takim razie czeka mnie jeszcze Odra :)

    1. W takim wypadku nie polecam Odry, bo też rozczaruje Cię alkoholowością. Ja akurat ją za to kocham, ale i kocham alkohol.

      1. Mimo wszystko z ciekawości bym spróbowała, może rumowy posmak bardziej mi przypasuje niż ten chamski, spirytusowy smak Wawelowskich ^^

      2. Tak , Trufle Odry to jedyne z tych cukierków ktore nie zmieniły sie od lat , które nie popadły w wir marketingowego show , ktore nic nie utraciły na jakosci . Dziś patrząc na słodycze w sklepach kuszą tylko opakowania ale świadomość smaku z wielką ilością cukru by tylko zasłudzić pracowałem kiedys w firmie Stollwerck . Pamietacie czekolade Alpen Gold ? Dziś to masa cukrowa ….

  2. Nie lubię trufli (albo tak mi się zdaje). Tak samo jak ptasie mleczko kojarzą mi się z barkiem słodyczowym wczesnych lat 90tych. Te z Odry nawet ładnie wyglądają z zewnątrz, a Wawel całkiem apetycznie w przekroju.

    1. Ptasiego nie, ale trufle też kojarzę z przeciętną zawartością barku z końcówki XX wieku. Do tego zwykłe ciastka maślane z dziurką i tania czekolada z pokruszonymi orzechami.

  3. Czemu te cukierki nazywają trufle przecież to koło trufli nawet nie stało. Nie lubię tych czekoladowych słodyczy brr

    1. Mnie nazwa trufle pasuje bardziej do takich cukierków niż do prawdziwych trufli, ponieważ tych drugich spróbowałam chyba raz w życiu.

  4. Jakieś trufle kiedyś jadłam.. takie w kolorowych papierkach (złoty, czerwony) a potem w papierkach z Mikołajem ale nie wiem kto był producentem ;)

  5. Ej no… tu też komentarza nie ma.
    Dobra, nie pamiętam już, co kiedyś napisałam, ale teraz, tak żeby koniecznie zaznaczyć swoją obecność, dodam, że taak, mam satysfakcję, że Wawel ma najniższą ocenę.

    1. Napisałaś, że wraz z rozpoczęciem 2019 roku dajesz Wawelowi czystą kartę i przetestujesz absolutnie wszystkie jego wyroby. Nawet zrobiłam screena i wysłałam producentowi. Bardzo się ucieszył i odpisał, że już szykuje dla Ciebie dozgonny zapas swoich słodyczy.

  6. Uwielbiam trufle z Odry, najlepsze!. Niestety od kilku lat nigdzie nie mogę ich znaleźć :( Gdzie upolowałaś swoje?

    1. Dostałam od marki, natomiast widuję je i w marketach, i w mniejszych sklepach osiedlowych. Skontaktuj się z Odrą, na pewno Ci podpowie :)

  7. Wawel obecnie ma wszystkie słodycze nie smaczne, smakują jak czekoladopodobne. Z Odry trufle mi nie smakowały. Z Mieszka najlepsze, idealne, takie jak powinny być. Przypominają mi smak, który pamiętam sprzed 30 lat.

    1. Zgadzam się odnośnie słodyczy z Wawelu – są niesmaczne. Niestety Odra również obniżyła loty. Cukierki tej marki nawet w terminie mają konsystencję przeterminowanych.

  8. Z tych trzech i tak trufle Śnieżki najsmaczniejsze. Do tej pory uważałem Odry za numero uno ale jest nowy król ! Pozdrawiam. PS> Tych z galaretką do dziś nie jadłem i się nie wypowiadam.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.