Są produkty – słodycze, ale nie tylko – które zawiodły mnie tak wiele razy, że pojawiające się na rynku nowości nie robią już na mnie wrażenia i nawet nie rozważam ich zakupu.
Serek homogenizowany Danio spełnia tylko jedną część tej reguły – zawiódł mnie naprawdę wiele razy. Prawdę mówiąc, kupowane przez ostatnie lata limitowane edycje częściej pozostawiały mnie obojętną lub zniesmaczoną, niż budziły zachwyt (uznanie należy się wersji czekoladowo-orzechowej, uwielbiam ją!). Nie dojrzałam jednak do decyzji o zaprzestaniu polowań. Wciąż jeszcze wypatruję serków od Danone, kupuję po dwa kubeczki, a potem – już po pierwszym – żałuję. Trwałe rozstanie jest kwestią czasu.
Danio krówkowy smak
Danio krówkowe jest standardowe pod względem wielkości (waży 135 g) i ma ładną szatę graficzną – schludną, spokojną, atrakcyjną kolorystycznie. Wewnątrz też jest ładne, ponieważ odznacza się łagodną barwą toffi. Przy mieszaniu zdaje się rzadkawe, co doskonale widać na zdjęciu.
Danio krówkowy smak marki Danone dostarcza 116 kcal w 100 g.
Krówkowy serek homogenizowany waży 135 g i zawiera 156 kcal.
Zapachem krówkowe Danio się nie popisało. Przywodzi na myśl bardzo słodką maślaną masę, która z krówkami ma tyle wspólnego, co ciemna czekolada ze słodyczami marki Vobro.
Serek jest gładki – w końcu homogenizowany – i lekko skleja zęby. Zawiera dozę gęstawości, acz znacznie niższą niż ta, którą napotkamy w Danio czekoladowo-orzechowym.
Danio krówkowy smak smakuje przede wszystkim maślano, a dopiero potem toffi (tytułowej krówki brak). Albo nie, przede wszystkim to serek smakuje cukrem – masą plebejskiego białego cukru. W tle pojawia się przyjemna homogenizowana nuta (najsilniej czuć ją w waniliowych serkach homogenizowanych).
Limitowana edycja serka Danio od Danone jest nieudana. Smakuje – w wymienionej kolejności – toną cukru, masłem, waniliowym serkiem homogenizowanym i skrawkiem toffi. Śladu krówek nie sposób w deserze odnotować. A jeśli ta dziwna cukrowo-maślano-toffi masa stanowi celowy zabieg mający odwzorować krówki, to zdecydowanie nie chciałabym spróbować takich cukierków.
Ocena: 2 chi
(punkt za to, że da się przełknąć)
Widziałam w biedronce… ciekawe kto wymyśla te nowe smaki
…
Mogliby wypuścić smak którego żaden producent wcześniej nie wymyślił
Strzelam, że smaki wymyśla… producent :D
Moja propozycja: Danio o smaku deski klozetowej. Przeczuwam dużą sprzedaż.
Smak Krówkowy brzmi tak kusząco… Dzisiaj miałam w planach zjeść i opisać, nawet nie wiesz jak się ucieszyłam kiedy zobaczyłam że wrzucilas recenzje :D ale po przeczytaniu uśmiech zszedl mi z twarzy… :c mam nadzieję, że mi posmakuje :p ale szkoda, że biszkoptowe Danio było limitowane, bo wg mnie było naprawdę pyszne, smakowalo trochę jak bakus biszkoptowy. Jadlas to Danio? :D
Skoro jesteś na bieżąco z pisaniem, recenzja pewnie już pojawiła się na Twoim blogu. Zajrzę jutro. Niedziela to mój dzień nadrabiania lektur.
Nie, biszkoptowego nie jadłam ;>
Krówkowe już wrzuciłam, ale niestety biszkoptowego nie będzie, bo jak jadlam to nie zrobiłam zdjęć. A biszkoptowe u Ciebie już widzę, wybacz za to pytanie ale jeszcze nie było tego postu jak to pisałam :D
Nie mam czego wybaczać. Czasem robię sobie jaja, przyzwyczaisz się :)
Dawno nie jadłam Danio, ale jestem pewna, że i mnie by zawiódł. Na szczęście żelatyna w składzie uniemożliwi mi zakup – nawet gdyby nie wiadomo jak naszło mnie na coś podobnego :P
Teraz żelatynoodsysacz za jedyne 9,99 zł. Powtarzam: 9,99 zł. Takie okazje tylko w Mango Gdynia!
A nam smakowała ta wersja ale nie na tyle aby koniecznie kupić go ponownie :)
Jadłyście na pół? (Dawno nie pytałam, to aż dziwne).
Oczywiście, że tak xD
Wiedziałam, że mnie nie zawiedziecie <3 :D
A mi bardzo smakowało, porównałabym go do Danonka biszkopowego. Autorkę chyba za bardzo poniosło używając plebejskich skojarzeń :D
Czemu uważasz, że mnie poniosło? Co człowiek, to gust.