Millano-Baron, Luximo Premium Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych

Marka Millano ewidentnie wystawia moją cierpliwość na próbę. Po tabliczce nazwanej Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku śmietankowym i kawałkami ciasteczek cynamonowych (87 znaków ze spacjami) serwuje mi dzisiejszą bohaterkę: Czekoladę mleczną z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych (84 znaki ze spacjami). Przecież same te nazwy zajmują połowę recenzji!

Obie tabliczki upolowałam w promocyjnej cenie na początku ubiegłego roku w Biedronce. Pojawiły się w ramach oferty świątecznej w 2017 roku. Jeśli będziecie chcieli spróbować jednej z nich, musicie intensywnie trzymać kciuki za to, by wróciły podczas Bożego Narodzenia 2019.

Millano-Baron, Luximo Premium Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych, mleczna czekolada z Biedronki, słodycze świąteczne na Boże Narodzenie, copyright Olga Kublik

Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych

Czy są produkty, w których zawsze lub bardzo często wyczuwacie coś innego? Ja na przykład w pistacjowych kremach, nadzieniach i sosach odnotowuję marcepan, a w jabłkowych deserach zmywacz do paznokci. Podobnie mam z przyprawami korzennymi, w których to nierzadko odnajduję… colę. O fakcie owym wspominam nie bez powodu, w Czekoladzie mlecznej z nadzieniem o smaku pierni… niech szlag trafi tę kilometrową nazwę! W Czekoladzie piernikowej bowiem znalazłam coli całkiem sporo.

Świąteczna czekolada piernikowa marki Luximo Premium dostarcza 566 kcal w 100 g.
Batonik mlecznej czekolady z ciastkami korzennymi od Millano waży 31,5 g i zawiera 178 kcal.

Millano-Baron, Luximo Premium Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych, mleczna czekolada z Biedronki, słodycze świąteczne na Boże Narodzenie, copyright Olga Kublik

Czekolada piernikowa od Millano – w Biedronce sprzedawana z logo serii Luximo Premium – pachnie w 90% colą (dokładniej galaretkami o smaku coli), 7% przyprawami korzennymi i 3% mleczną czekoladą. Nadzienia nie ma w niej nazbyt wiele, podobnie jak w śmietankowej siostrze. Jest ładna, ma symbol ziarna kakao na każdej kostce. Została podzielona na pięć odrębnie zapakowanych batoników ważących po 31,5 g.

Millano-Baron, Luximo Premium Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych, mleczna czekolada z Biedronki, słodycze świąteczne na Boże Narodzenie, copyright Olga Kublik

Mleczna czekolada, której jest więcej niż kremu, okazała się twarda. Podczas gryzienia delikatnie chrupie, choć już na języku rozpuszcza się szybko i dobrze. Czy bagienkowo? Niekoniecznie. Jest ponadprzeciętnie proszkowata. Smakuje przyjemnie mlecznie i wyraziście słodko. Przejęła od wnętrza nuty korzenne, więc od razu wiadomo, że ma się do czynienia ze słodyczami świątecznymi.

Nadzienie w czekoladzie Luximo Premium jest suchego typu. Cechują je olbrzymia proszkowatość i przekorna tłustość osadzająca się na wargach. Krem wypełnia bardzo dużo ciasteczek o smaku bez smaku (według Millano korzennych). Są krucho-kamienne. Przyjemnie chrupią, ale też nieprzyjemnie miękną od śliny (zbrylają się, brylowacieją) i zadamawiają się w zagłębieniach zębów.

Millano-Baron, Luximo Premium Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych, mleczna czekolada z Biedronki, słodycze świąteczne na Boże Narodzenie, copyright Olga Kublik

W Czekoladzie mlecznej z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych (#recenzentpłakałgdypisał) marki Millano, szerzej znanej jako Baron, sprzedawanej podczas świąt Bożego Narodzenia w 2017 roku w Biedronce w ramach serii Luximo Premium, czuć przejmującą korzenność, słodycz, mlecznoczekoladowość oraz – a jakże – colę. Batoniki są wyrazistsze od śmietankowych poprzedników, toteż przypadły mi do gustu bardziej. Ponadto są po prostu pyszne.

Mimo zachwytu smakiem do czekolady mam kilka zastrzeżeń, z uwagi na które nie kupiłabym jej po raz kolejny. Polewy jest za dużo, nadzienia zaś za mało. Ciasteczka urozmaicające krem odznaczają się przyjemną chrupkością, ale wykastrowano je ze smaku. Co najważniejsze jednak, całości brakuje bagienkowości. Te świąteczne słodycze Millano są bardzo smaczne, lecz jednorazowe.

Ocena: 4 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

Millano-Baron, Luximo Premium Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych, mleczna czekolada z Biedronki, słodycze świąteczne na Boże Narodzenie, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik

11 myśli na temat “Millano-Baron, Luximo Premium Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku piernikowym i kawałkami ciasteczek korzennych

  1. Mam tak samo z tymi smakami! Też czuję w pistacjowych rzeczą marcepan, za to w jablkowych zwykle… Zgniłe jablka :D takie sfermentowane. Albo w truskawkowych czuje leki, bo jako dziecko czesto mialam syropki i tabletki właśnie o tym smaku. Za to w cynamonie jeszcze nigdy nie czułam coli :D ciekawe, jak smakowalaby czekolada o konkretnie colowym nadzieniu :D a co do tej to zgodzę się, że nadzienia jest za malutko :) może jakby w tym roku wrocily, to się poprawia i dadzą wiecej? ^^

  2. Ciekawe nuty smakowe skrywa w sobie ta czekolada ;)) Osobiście wolę zjeść osobno czekoladę i osobno pierniczki, a nuta coli też mnie jakoś nie zachęca do tego tworu :D

    1. Dawno nie jadłam pierniczków. Zjadłabym. Zwłaszcza takie duże, marketowe, w kształcie uroczych precli.

  3. Może to wina tego, że jadłam ją tuż przed upływem terminy ważności, ale dla mnie była obrzydliwa. Smakowała kurzem, plastikiem i margaryną. Podołałam jednej kostce tylko. Jedyne co mi się w niej podobało to podział na batoniki.

    Też czasem czuję Colę w cynamonowych słodyczach, szczególnie deserach mlecznych.

    1. Ja zjadłam część przed końcem daty ważności, a część dwa miesiące po :P Na szczęście cały czas była taka sama.

  4. O, u mnie już 06.02.
    Zgadzam się, że ciastka kamienne i prawie bez smaku własnego, choć wydaje mi się, że podbijały cukier i cynamonowość… jakoś tam. Mało tego… zgadzamy się również w kwestii coli! Koniec świata normalnie. Nawet ocena się zgadza, bo i u mnie 4. Chiii(cho) tam, że moje cztery Twemu nie równe.

    Szkoda tylko, że końcowa, całościowa opinia już się nieźle rozbiegła. I ja na szczęście z tych świątecznych miałam tylko tę.

    1. Różnice w odbiorze końcowym były do przewidzenia. Cieszy mnie za to, że we wcześniejszych aspektach się zgadzamy. Czekam na 6 lutego <3

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.