Owsianki instant truskawkowe – wielki test porównawczy

Miłośnicy owsianek i deserów instant, witajcie w kolejnym porównaniu popularnych suszków. Po rankingu owsianek z jabłkiem i cynamonem nadszedł czas na zestawienie TOP 7 wariantów truskawkowych. Przeczytajcie o sposobach przygotowania, zapachach, konsystencjach i smakach. Sprawdźcie przyznane każdemu z deserów oceny i porównajcie składy. Wybierzcie swoją ulubioną owsiankę truskawkową. A jeśli kochacie taką, którą pominęłam w rankingu, napiszcie o niej w komentarzu.

Jeśli chcecie przeczytać tylko o wybranej owsiance instant, zachęcam do skorzystania ze skrótu:

  1. Nestle, NesVita Płatki owsiane z mlekiem i truskawkami
  2. Nestle, Fitella Oatmeal Owsianka z mlekiem i truskawkami
  3. Kupiec, Coś na ząb owsianka truskawka
  4. Mokate, Fit mania Superfruits ziarno kakaowca owsianka z truskawkami i acerolą
  5. Gellwe, Owsianka smak truskawkowo-malinowy
  6. Tesco, Płatki owsiane z mlekiem i truskawkami
  7. FeetUp, Owsianka Proteinowa z truskawkami
  8. Tabela porównawcza owsianek
  9. Składy i wartości odżywcze
  10. Ranking smaku owsianek

Nestle, NesVita Płatki owsiane z mlekiem i truskawkami, copyright Olga Kublik

NesVita Płatki owsiane z mlekiem i truskawkami

Przygotowanie: Do przygotowania popularnej owsianki NesVita z truskawkami potrzeba 140 ml wrzątku. Ta ilość wystarcza, by osiągnąć deser idealny: gęsty i treściwy, ale nie betonowy.

Zapach: NesVita z mlekiem i truskawkami pachnie przepiękne, mimo iż bardzo słodko. Przywodzi na myśl truskawkowy kompot lekko tylko muśnięty owsianością oraz bezlitośnie zasypany cukrem. Truskawki zostały zebrane na prywatnej działce, a następnie umieszczone przez szalonego cukrzyka-samobójcę w szklanym słoiczku i odłożone na regał z innymi przetworami na zimę.

Konsystencja: Na oko w NesVicie truskawkowej występują tylko całe płatki owsiane, lecz po zalaniu ich wrzątkiem i odczekaniu okazuje się, że uzupełniają je okazy błyskawiczne. Wszystkie stają się mięciutkie i wydzielają znajomy zbożowy kleik, który łączy się z mlekiem w proszku i tworzy gęstą owsianką papkę. Proszkowatości nie odnotowałam. Z kolei truskawki są raz duże, raz maleńkie. Zawierają dużo strzelających pesteczek. Świetnie chłoną wodę i stają się realnie owocowe.

Smak: Owsianka Nestle jest bardzo mleczna i przyjemnie owsiana. Czuć, że truskawki są liofilizowane, a dokładniej, że były świeże i zostały po prostu wysuszone, nie zaś przetworzone i nafaszerowane chemią. Zachowały charakterystyczną kwaskowość, choć jednocześnie są słodkie. Niestety głównym smakiem w NesVicie Nestle jest cukier. To przypadłość całej serii.

Podsumowanie: To dziwne, ale NesVita z mlekiem i truskawkami posmakowała mi bardziej niż wariant z jabłkiem i cynamonem. Wciąż jest bardzo słodka (cukrowo), lecz tu nie wyczułam proszkowatości. Ponadto owoce sprawiają wrażenie świeżych-choć-suszonych i zebranych na prywatnej działce. Przydałoby się jedynie, żeby Nestle stonowało z cukrem. Marzenie ściętej głowy.

Ocena: 4 chi


Nestle, Fitella Oatmeal Owsianka z mlekiem i truskawkami, copyright Olga Kublik

Fitella Oatmeal Owsianka z mlekiem i truskawkami

Przygotowanie: By zjeść idealną owsiankę Fitella Oatmeal od Nestle, należy wykorzystać 140 ml gorącej wody. To ilość trafiona w punkt, więc nie trzeba kombinować z proporcjami samodzielnie.

Zapach: Zapach Fitelli jest podobny do aromatu NesVity. Przywodzi na myśl domowy kompot, acz tym razem posłodzony odpowiednią ilością cukru. Ewidentnie czuć w nim truskawki liofilizowane.

Konsystencja: Odniosłam wrażenie, że w odchudzonej NesVicie kleistej mlecznej zawiesiny znajduje się więcej niż płatków owsianych. Truskawki są większe i dodane szczodrzej niż w klasycznej owsiance Nestle. Znajdują się w nich strzelające pesteczki. Zawiesina jest pylista, mączna, co może się wiązać z obecnością innego rodzaju (?) płatków owsianych.

Smak: Owsiana baza w Fitelli Oatmeal przypomina mi słodkie ciasto drożdżowe, jeszcze cieplutkie. Jest wyraziście słodka, ale nie przekracza granicy przyzwoitości. Płatki są i całe, i pokruszone, a wszystkie idealnie miękkie. Pokaźne kawałki truskawek okazały się wyraziście liofilizowane, kwaśniejsze niż w poprzedniczce. Całość – cudownie mleczna i delikatna – aż prosi się o dodanie rabarbaru, który u boku truskawek w drożdżówce sprawdza się idealnie.

Podsumowanie: Fitella Oatmeal z mlekiem i truskawkami odrobinę zapycha, jednak fakt ów sprawia, że jeszcze bardziej przypomina ciepłą domową drożdżówkę. Owsianka jest bardzo mleczna, ma cudnie kwaśne liofilizowane truskawki w dużym rozmiarze, a poziomem słodyczy trafia w punkt. Pewnie jeszcze po nią sięgnę, choć z uwagi na mączność i zapychalczość tym razem wolę NesVitę.

Ocena: 3 chi ze wstążką


Kupiec, Coś na ząb owsianka truskawka, copyright Olga Kublik

Coś na ząb owsianka truskawka

Przygotowanie: Kupiec obniżył ilość wrzątku potrzebnego do przygotowania owsianki Coś na ząb do 125 ml, mimo iż suchy produkt waży 50 g, tak jak NesVita i Fitella Oatmeal. Nie był to najlepszy pomysł, po odczekaniu bowiem deser okazuje się podbetoniały.

Zapach: W owsiance Coś na ząb można wyczuć napój, jednak tym razem nie jest to domowy kompot, ale… szampan truskawkowy! Kwaśnawo-słodki, sztuczny i bezalkoholowy, skierowany do dzieci. Wypiłam takich w przeszłości mnóstwo. U boku babci świętowałam nimi nadejście każdego nowego roku.

Konsystencja: Zalanie płatków 125 ml wody dało efekt deseru bardzo zwięzłego, zwartego, betonowawego. Plusem jest kleikowość, minusem domniemana pylistość. Truskawki zdają się mniejsze od owoców Nestle, a także sypnięte ręką skąpca. Nie ma w nich pesteczek (?!). Płatki zastosowano i duże, i małe. Dzięki wrzątkowi uzyskały przyjemną miękkość. Niestety pełno między nimi niejadalnych owsianych łusek.

Smak: W zapachu odnotowałam sztuczny truskawkowy szampan dla dzieci. A co ze smakiem? Cóż, tu historia się powtarza. Owoce nie są świeże, nie są nawet klasycznie liofilizowane, ale szampańskie właśnie. Dominują nad smakiem owsianki. Ważną rolę odgrywa także bezczelny cukier.

Podsumowanie: Kupiłam truskawkową owsiankę Coś na ząb, bo wariant z jabłkiem i cynamonem naprawdę mi posmakował. Naiwnie uznałam, że desery Kupca są lepsze niż kiedyś. Nic bardziej mylnego. To wciąż te same owsianki, w których roi się od niezdatnych do pogryzienia zbożowych łupinek. Będąc w domu, można dłubać w twarzy i wyciągać je na brzeg miseczki, niestety w towarzystwie nie zawsze wypada. Na dodatek owsianka truskawkowa jest sztuczna (szampańska), betonowa, pylista i szatańsko cukrowa. Wolę skonać, niż do niej wrócić, co zresztą i tak odniosłoby ten sam skutek.

Ocena: 2 chi ze wstążką


Mokate, Fit mania Superfruits ziarno kakaowca owsianka z truskawkami i acerola, copyright Olga Kublik

Fit mania Superfruits ziarno kakaowca owsianka z truskawkami i acerolą

Przygotowanie: Mieliśmy już idealne 140 ml Nestle i nazbyt skąpe 125 ml Kupca. Tym razem zaproponowano nam aż 160 ml, na dodatek przy 45 g suchego produktu. Czyżby Mokate stroiło sobie żarty z konsumentów? Niestety tak, ale o tym przekonamy się dopiero po zalaniu i odczekaniu. Powita nas bowiem rzadka zupa, której post factum nie sposób naprawić.

Zapach: Fit mania Superfruits pachnie ciekawie i nietypowo. Odnotowałam w niej wypieczone solone chipsy albo przypieczony chleb. Na pewno coś przypieczonego i zbożowego. Dalej odnalazłam słodycz i tylko odrobinę truskawek. Dla aceroli ani ziarna kakaowca nie znalazło się miejsce.

Konsystencja: Smętna rzadka papka składa się z pokruszonych płatków owsianych, które strukturą przypominają kaszę jęczmienną drobnoziarnistą. Owoców jest malutko. Na osamotniony kawałek trafia się raz na milion lat. Bardziej dają się we znaki nibsy, które po zalaniu wrzątkiem podmiękły i sparszywiały. Są niczym plastelinowe kakao. Cóż to za okropny pomysł, żeby dodawać je do owsianki instant?!

Smak: W owsiance Mokate nie ma cukru, jest więc minimalnie słodka, co stanowi jej mocną stronę. Mimo iż w składzie występują mleko w proszku odtłuszczone oraz serwatka z mleka, smakuje tanią tłustą śmietaną. Dodane do niej kawałki truskawek nie mają smaku, kakaowe nibsy zaś przywodzą na myśl wyrób czekoladopodobny. Są podle kakaowe, plastelinowe, odpychające.

Podsumowanie: Jeśli macie ochotę na przeżycie koszmaru na jawie, polecam nocny maraton trzech części Ludzkiej stonogi oraz spałaszowanie owsianki Fit mania Superfruits z truskawkami i acerolą. A raczej: w teorii z truskawkami i acerolą, w rzeczywistości bowiem te składniki się nie pojawiają. Aceroli nie ma wcale – lub nie da się jej odnotować – a truskawki napotyka się raz na rok. Parszywe czekoladopodobne nibsy, śmietanowa tłustość i rzadkość konsystencji tylko potęgują przykry obraz owsianki Mokate. Miłej zabawy!

Ocena: 1 chi


Gellwe, Owsianka smak truskawkowo-malinowy, owsianka z Lidla, copyright Olga Kublik

Owsianka smak truskawkowo-malinowy

Przygotowanie: Mam mieszane uczucia względem deserów Gellwe. Z propozycji instant próbowałam budyniów, które uważam za jedne z najgorszych na rynku. Są dziwnie glutowate i lepkie. Z owsianką za to miałam do czynienia po raz pierwszy. Nie ufałam jej również dlatego, że producent zalecił użycie 140 ml wrzątku do zalania 42 g suchego produktu. Przypominam, że tyle samo trzeba do przygotowania 50-gramowej NesVity. Skądinąd co to za dziwna waga? Czemu nie 40 albo 45 g? Zdziwiłam się jednak, bo po odczekaniu nie tylko nie zastałam rozwodnionej zupy, ale wręcz otrzymałam deser betonowawy.

Zapach: Przed zalaniem owsianka z Lidla pachnie słodką malinową gumą Mambą. Późnej zapach rozdwaja się na Mambę oraz kwaśśśne maliny w wersji liofilizowanej. Truskawek nie wyczułam nawet w tle, szkoda.

Konsystencja: Szybki deser Gellwe należy pochwalić za kawałki owoców: wielkie i sypnięte szczodrze. Truskawki mają rozmiar na tyle duży, że widać osadzone w nich pesteczki. Płatki nie są wyłącznie całe, ale głównie całe – owszem. Okazały się pożywne i jędrne, dalekie od flakowatej miękkości. Zapewniają owsiance kleikowość, zwięzłość. Pestki malin są spodziewanie mordercze i wchodzą w zęby. W deserze owsianym występuje też sporo łupin zbożowych, co jest niedopuszczalne.

Smak: Pierwsze, co rzuca się w oczy kubki smakowe w deserze z Lidla, to brak mleka w proszku czy jakiejkolwiek innej formy mleka. Mimo iż fakt ów może zdawać się pozytywny, nie jest taki. Owsianka zalana wrzątkiem pozostawia mleczny niedosyt. Maliny są kwaśne i zagłuszają truskawki, więc deser równie dobrze mógłby być w pełni malinowy. Słodycz jest niska, przyjemna.

Podsumowanie: Owsianka z Lidla od Gellwe to produkt przeciętny smakowo. Miłośnicy malin będą zachwyceni, fani truskawek zaś zdecydowanie mniej (truskawkowość jest tu minimalna zerowa). Cechują ją przyjemna gęstość, kleikowość i treściwość. Ma poziom słodyczy wymierzony w punkt, choć brak mleka w proszku zasmuca. Niewybaczalne są łuski owsa – najgorsze, co może przydarzyć się owsiance. Jest ich tu mnóstwo! Z uwagi na ten fakt owsianki nie polecam, a wręcz zakup odradzam.

Ocena: 2 chi ze wstążką


Tesco, Płatki owsiane z mlekiem i truskawkami, copyright Olga Kublik

Płatki owsiane z mlekiem i truskawkami

Przygotowanie: Zaprezentowane w rankingu owsianek truskawkowych desery najwyraźniej lubią być zalewane 140 ml gorącej wody. Od tej reguły nie odstępuje propozycja z Tesco. Choć z degustacji jabłkowo-cynamonowej poprzedniczki zapamiętałam, iż to ilość zbyt duża, wpływająca na przesadną rzadkość owsianki, postanowiłam nie dawać wersji truskawkowej forów. Skoro producent twierdzi, że ma być 140 ml, zalałam dokładnie tyle. Efekt okazał się spójny z domysłem.

Zapach: Co owsianka, to inny ciekawy zapach. Mieliśmy już kompot, drożdżówkę i szampana dla dzieci. Tesco serwuje nam słodki truskawkowy… kisiel. Aromat ów jest wyrazisty i nie do pomylenia z niczym innym. Choć nieodpowiadający owsiance, zdaje się przyjemny.

Konsystencja: Owsianka z Tesco przypomina szarą breję, ale w porządku, deser zbożowy ma przede wszystkim smakować. Nieatrakcyjny wygląd wynika z zastosowania całych płatków owsianych oraz maciupeńkich kawałków truskawek, które wyglądają jak żelki – ale nimi nie są, to truskawki liofilizowane – i znikają na tle zbożowej papki. Płatki są mięciutkie, choć pod koniec każdego gryza stawiają lekki opór i chrzęszczą, jakby zostały obtoczone w otrębach. O konsystencji truskawek nie mogę napisać zbyt wiele, bo podczas degustacji nie zainstalowałam na języku lupy.

Smak: Owsianka z Tesco jest bardzo słodka, lecz nie ordynarnie cukrowa. Sprawia wrażenie barrrdzo mlecznej, co uwielbiam. W zasadzie te dwie cechy – słodycz i mleczność – nierozerwalnie się ze sobą wiążą. Otóż słodycz owsianki jest słodyczą pocukrzonego ciepłego mleka, pycha! Owsianość jest subtelna, acz nieodłączna. Owsianka przypomina mi śniadanie, które w dzieciństwie przygotowywała mama: przyprawione miłością, domowe, dostosowane do mojego gustu. Truskawki, z racji iż malutkie i występujące rzadko, stanowią jedynie podkreślenie dania instant.

Podsumowanie: Pierwsza i najważniejsza rzecz: producentowi lub dystrybutorowi owsianek z Tesco należy się karny k…aktus za błędne proporcje. Przez niego po raz drugi musiałam zjeść nazbyt rzadką zupę z płatkami owsianymi, nie zaś pożywną owsiankę. Poza tym jednak do deseru nie mam większych uwag. Jest obłędnie mleczny i kleikowy. Ma słodycz trafioną w punkt, a owsianość jest łagodna, acz stale obecna. Minusem może być echotruskawkowość, choć mnie umieszczenie tytułowego owocu w tle nie przeszkadza. Gdyby owsianka truskawkowa z Tesco miała więcej owoców i właściwe proporcje suchego produktu do wody, przyznałabym jej co najmniej o pół punktu więcej. Tak czy inaczej, jest pyszna.

Ocena: 5 chi


FeetUp, Owsianka Proteinowa z truskawkami, copyright Olga Kublik

Owsianka Proteinowa z truskawkami

Przygotowanie: Ostatnią owsiankę – jedyną proteinową w rankingu deserów truskawkowych instant – upolowałam w dziale ze zdrową żywnością. Sprawiło to, że miałam wobec niej wysokie oczekiwania. Ważący 65 g suchy produkt zalałam zaledwie 70 ml wody, jako że producent zalecił użycie 60-70 ml. Tym razem jednak pozornie dziwne proporcje mnie nie zaskoczyły. W białkowych deserach proszek zajmuje sporo miejsca, a to sprawia, że i waga zostaje sztuczne podbita.

Zapach: Zapach Owsianki Proteinowej FeetUp także ani trochę mnie nie zdziwił. To esencja koktajlu z saszetki. Wyraźnie czuć mleko w proszku i sztuczne truskawki, także w postaci sproszkowanej. Trzecim składnikiem jest oczywiście cukier. Kompozycja nie wydaje się nieatrakcyjna, ale na pewno daleko jej do naturalności. Mówiąc dosadnie: jest bardzo sztuczna i ewidentnie zproszkowa.

Konsystencja: Zastosowanie się do zaleceń FeetUp i zalanie owsianki 70 ml stanowi dobrą decyzją. Mogłam użyć nawet 60 ml, bo deser wyszedł odrobinę zbyt luźny. Zdrowa propozycja jest na oko szarą, lepką, bagnistą breją, w której trudno uświadczyć owoce. Pierwsza łyżeczka potwierdziła moje przypuszczenia: jest proszkowato jak szlag! Płatki, mimo iż rozdrobnione, nawet po odstaniu w wodzie 30 minut pozostały w pewnym stopniu twarde. Na przyjemną kleikowość nie ma co liczyć. Truskawki mają pesteczki, ale niebyt dużo, z racji że i owoców jest tu tyle, co martwy kot na pustyni napłakał (?!).

Smak: Jak proteinowa owsianka FeetUp wygląda – oraz pachnie – tak i smakuje. To sztuczne, chemiczne i gorzkie błoto. Udoskonalające – jak zapewne chciałby tego producent – białko wprowadza wspomnianą już gorycz oraz śmietankowawość. Na przyjemną owsianość nie ma co liczyć, chyba że kolekcjonujecie uczucia zawodu, wówczas śmiało. Plus to niska słodycz.

Podsumowanie: Do mocnych stron owsianki proteinowej FeetUp należą treściwość, bardzo wysoka zwięzłość oraz pożywność (przy czym nie ma mowy o owsiankowej kleikowości). Jeśli zaś chodzi o smak, deser poważnie niedomaga. Białko mające stanowić pozytyw w rzeczywistości rozczarowuje. Jest chemiczne i paskudnie gorzkie. Sztuczne zdają się także truskawki. Jeśli mieliście okazję przejść diety pudełkowe i niestraszne są wam białkowe koktajle, które z tytułowym bohaterem mają tyle wspólnego, ile ja ze wściekłym borsukiem, istnieje szansa, że to dziwactwo wam posmakuje. Ja nie sięgnę po nie nigdy więcej. No, w każdym razie po tę wersję, bo w szufladzie niestety czeka bananowa.

Ocena: 2 chi


Składy, wartości odżywcze, gramatura – tabela porównawcza

Nazwa Skład: płatki, jabłko, cynamon Skład: cukier, mleko Kalorie: 100 g & porcja Gramatura Ocena
NesVita – Nestle płatki owsiane 69,4%, suszona truskawka 1,9% cukier, pełne mleko w proszku 392 kcal & 192 kcal 50 g 4/6
Fitella – Nestle płatki owsiane 61%, truskawki liofilizowane 2% cukier, mleko w proszku pełne 376 kcal & 188 kcal 50 g 3,5/6
Coś na ząb – Kupiec płatki owsiane 68%, suszone truskawki 1,8% mleko pełne w proszku, cukier 387 kcal & 193 kcal 50 g 2,5/6
Fit mania – Mokate płatki owsiane 68%, kawałki suszonych truskawek 2%, proszek truskawkowy 1,5% mleko w proszku odtłuszczone, serwatka z mleka w proszku 358 kcal & 161 kcal 45 g 1/6
Owsianka – Gellwe płatki 69,2%, jabłko 3,7%, cynamon 0,2% cukier trzcinowy 366 kcal & 154 kcal 42 g 2,5/6
Owsianka – Tesco płatki owsiane 65%, kawałki truskawek liofilizowanych 2% cukier, odtłuszczone mleko w proszku 372 kcal & 186 kcal 50 g 5/6
Owsianka Proteinowa – FeetUp płatki owsiane, liofilizowane truskawki 2% odtłuszczone mleko w proszku, koncentrat białka serwatkowego, ksylitol 378 kcal & 246 kcal 65 g 2/6

Składy i wartości odżywcze:


Ranking smaku:

I miejsce – Tesco, Płatki owsiane z mlekiem i truskawkami
II miejsce – Nestle, NesVita Płatki owsiane z mlekiem i truskawkami
II miejsce – Nestle, Fitella Oatmeal Owsianka z mlekiem i truskawkami

14 myśli na temat “Owsianki instant truskawkowe – wielki test porównawczy

  1. W sumie z owsianki Nesvita i Fitella bardziej kusi mnie opis tej drugiej, mimo niższej oceny. Owsianka o smaku drozdzowki? Pychota! Nie przeszkadzałaby mi nawet owa zapychalczość :D kupiec brzmi wstrętnie. Nie dość, że szampan (nie znoszę alkoholu) to jeszcze łuski owsa. Nie wspominam już o mokate czy tej proteiniwej, bo na samą myśl mi niedobrze :D słowo” śmietana” w owsiance kojarzy mi się z czymś kwaśnym, ciężkim i w ogóle… ble xD jakbym miała bliżej tesco, to bym chętnie sprobowala ich każdej owsianki, bo widzę że są super :) jadlam tez tą z epoki lodowcowej. Bez mleka jest beznadziejna, dla mnie te owoce wręcz smakują sztucznymi lekami. Ale powiem Ci ze jak dolałam mleka to było lepiej, mimo to wciąż była to jedna z najgorszych owsianek jakie jadlam w życiu xD na szczęście nie mialam az tak dużo lupinek owsa, trafily mi sie jedna czy dwie.
    Będzie jeszcze porównanie jakiegoś smaku? Bardzo podoba mi się ta forma! :)

    1. Przed nami jeszcze kilka porównań owsianek, ale już żadne nie będzie miało tylu produktów. Chyba tylko raz będą trzy owsianki, potem po dwie. Do dużych zestawień wrócimy przy budyniach i kaszkach.

      Wczoraj jadłam ostatni smak Fitelli, czyli z malinami. Poza główną i oczywistą wadą tej owsianki reszta aspektów mnie urzekła. Malinowy deser też jest jak domowa drożdżóweczka na mleku. Z kolei owsiankę z Epoki Lodowcowej (Gellwe) jadłam przedwczoraj w wariancie waniliowym z miodem. Ogromny zawód.

        1. Nie, nie. Jeszcze kończę owsianki. Za kaszki zabiorę się niebawem, chooociaż nie wiem, czy wcześniej nie wyjem budyniów.

  2. W ogóle mnie takie owsianki nie zachęcają. Jadłam raz czy dwa i zapamiętałam je jako słodką brejkę bez żadnego smaku :P Owsiankę na szybko robię sama – zalewam tylko płatki wrzątkiem i jak napęcznieją, mieszam z bananem, mlekiem roślinnym i innymi dodatkami ;)

    1. Kupiec to zło. Trafiłam na dokładnie jedną saszetkę owsianki, w której nie było łusek (cud). W reszcie jest ich zatrzęsienie.

  3. Ble, nie trafia do mnie w ogóle zamysł jedzenia na ciepło połączenia truskawki i mleka. W ogóle… A, znasz moje zdanie. Proteinowa… No najlepiej, czuć w owsiance chemię.
    Swoją drogą, w moich płatkach na łuski rzadko trafiam (kupuję górskie z Lidla), a właśnie gdzie jak gdzie, ale w takich gotowcach mogliby by się jakoś postarać, by chociaż ich nie było.

    1. No nie? Po to gotowiec jest gotowcem, żeby człowiek go zalał i koniec. A tu nagle się okazuje, że jeszcze trzeba godzinę dłubać niczym w rybie.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.