Ritter Sport, Kaffeesplitter

Rittter, Ritter, Kaffeesplitter – podejrzewam, że tylko mnie to bawi, ale i tak postanowiłam zaryzykować (może dzięki temu znajdę męża albo żonę o podobnym poczuciu humoru). Jedna z nowszych propozycji niemieckiej marki Ritter Sport, czyli ciemna czekolada wypełniona fragmentami ziaren kawy, nie wpisuje się w mój gust. Mimo iż kocham kawę, twarde, suche i raniące języczek kawyki z przyjemnością sobie odpuszczam. Czemu więc nie zrobiłam tego samego z tabliczką Kaffeesplitter? Prawdę mówiąc, nie mam pojęcia. Podczas zakupów jakoś tak wyszło, czyli nastąpił dzień jak co dzień.

Ritter Sport, Kaffeesplitter, ciemna czekolada z kawą, copyright Olga Kublik

Kaffeesplitter

Podczas wykonywania sesji zdjęciowej odkryłam to, co podejrzewałam już w dniu upolowania tabliczki Kaffeesplitter, mianowicie że jest nieczułym kamulcem. Łamie się ją z trudem, a o bezproblemowym krojeniu lepiej w ogóle zapomnieć (na szczęście jest niewielu desperatów, którzy kroją czekolady). Ma bardzo ciemny kolor, który zwiastuje potencjalnie gorzką degustację, jednak nie dajcie się zwieść!

Ciemna czekolada z kawą Kaffeesplitter marki Ritter Spot dostarcza 522 kcal.
Kwadrat złożony z 4 kostek waży 25 g i zawiera 130,5 kcal.

Ritter Sport, Kaffeesplitter, ciemna czekolada z kawą, copyright Olga Kublik

Kawowa czekolada marki Ritter Sport pachnie intensywnym i kwaśnym kakao oraz bardzo wysoką słodyczą. Jest to aromat apetyczny, a także złudnie gorzkoczekoladowy. Niestety w rzeczywistości w Kaffeesplitterze występuje tylko 50% kakao, więc jest to tabliczka deserowa. Z kolei głównego bohatera – kamiennych kawałków kawy (kawyków) – znajduje się w składzie 11%, z czego sama kawa zajmuje 4%. Reszta to tanie i niewnoszące niczego pozytywnego zapychacze.

Niektóre słodycze są twarde i nieprzystępne podczas krojenia oraz łamania, ale zębom ulegają łatwo. Kaffeesplitter do nich nie należy. Jeżeli macie wrażliwe zęby, podczas degustacji stracicie co najmniej dwa: jeden odpadnie podczas wgryzania się w skalistą czekoladę, drugi skruszy się podczas rozgryzania kawałków kawy. Te ostatnie są maleńkie i otoczone ogromną warstwą trzaskającego cukru (przypominam, że rzeczywista ilość kawy w tych cukrowych potworkach to 4 z 11%).

Ritter Sport, Kaffeesplitter, ciemna czekolada z kawą, copyright Olga Kublik

Czekolada ma ciemny smak, niestety jednocześnie jest bardzo słodka. Wypełniające ją skupiska cukru tylko tę słodycz powiększają. Kawa z kolei jest sucha i umiarkowanie gorzkawa, przyjemna. Jestem pewna, że gdyby nie zatopiono jej w polepszaczach, stanowiłaby rewelacyjny dodatek.

Podczas ssania czekolada rozpuszcza się wolno, ale jednak. Jest proszkowata. Ma gęste zacięcie, lecz z uwagi na zatrzęsienie kawowo-cukrowych punkcików nie bagienkowieje.

Ritter Sport, Kaffeesplitter, ciemna czekolada z kawą, copyright Olga Kublik

Nie lubię twardych czekolad, aczkolwiek ten aspekt Kaffeesplittera jeszcze bym zniosła. Poziom słodyczy tabliczki oraz otaczające kawę cukrowe pokrowce (cukrowce) jednak uważam za niedopuszczalne, oburzające, obrazoburcze i w ogóle weź idź i nie wracaj. Nazwanie tego słodycza kawowym to czyste nieporozumienie. Markę Ritter Sport poniosła wyobraźnia.

Ocena: 2 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

Ritter Sport, Kaffeesplitter, ciemna czekolada z kawą, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik

8 myśli na temat “Ritter Sport, Kaffeesplitter

  1. W zyciu bym jej nie kupiła, takie ziarna kawy brzmią strasznie – jak tylko o tym przeczytalam to sobie je wyobrazilam jako gorzkie, kamienne koszmary :( poza tym nie przepadam za takimi dodatkami wtopionymi w czekoladę, fajniej by już było gdyby te kawalki znajdowaly się w jakimś nadzieniu :p

  2. Serio? :( A ja jestem nią oczarowana! Nie wiem kiedy dam ją na bloga, ale na pewno dostanie 100 jak nic! Mogłabym ją jeść codziennie – serio :D

  3. Cukrowa była okropnie, ale wydaje mi się, że zniosłam ją nieco lepiej. Może to kwestia ilości? Ile dałaś rady jej zjeść? Ja ledwo dwie kostki.
    Kawa fajnie smakowo, ale ten cukier… Bez sensu. Czekolada, jak to RS, mi tam średnio, ale i struktura… Ja bym się w ogóle bała ją ssać, bo za ostra.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.