Wedel, Korzenny Cookie Chrupiące ciastko Czekolada mleczna

Chcąc jak najszybciej uporać się ze słodyczami otrzymanymi od mojej słodyczowej wróżki Ani (dziękuję!), wieczór po degustacji wedlowskiej czekolady Peanut Butter Cookie zabrałam się za jej alternatywną, limitowaną wersję: Korzenny Cookie. Obie dostałam w ilości w sam raz na raz, ponieważ rządki ważą po ok. 50 g. Według mnie to świetny rozmiar batonowy. Uważam też, że Wedel powinien przemyśleć wypuszczenie tabliczek z serii Cookie Chrupiące ciastko Czekolada Mleczna właśnie w takiej postaci.

Peanut Butter Cookie wydała mi się doskonała pod względem zestawienia konsystencji (chrupiącej i bagienkowej), lecz nieadekwatna do nazwy oraz przeciętna smakowo. Denerwowała mnie zawarta w czekoladzie sól. Po Korzennym Cookie nie spodziewałam się wiele więcej, choć iskierkę nadziei podsycały myśli o pysznych świątecznych przyprawach korzennych.

Wedel, Korzenny Cookie Chrupiące ciastko Czekolada mleczna, wedlowska czekolada z nadzieniem o smaku przypraw korzennych, copyright Olga Kublik

Korzenny Cookie
Chrupiące Ciastko Czekolada mleczna

Duża tabliczka wedlowskiej czekolady mlecznej z nadzieniem korzennym i ciastkiem waży 290 g. Rządki wydzielone ze środka mogą mieć po 48-50 g, jednak te przy brzegach, gdzie czekoladowej polewy jest więcej, osiągają nawet 53 g. Jeśli więc będziecie się nią dzielić ze znajomymi, pamiętajcie, by celować w brzegi celem zyskania większej przyjemności lub w środek, żeby to waszym znajomym poszło w biodra.

Korzenny Cookie marki Wedel dostarcza 523 kcal w 100 g.
Rządek mlecznej czekolady z nadzieniem korzennym i ciastkiem waży ok. 50 g i zawiera 261,5 kcal.
1 kostka wedlowskiej czekolady korzennej waży ok. 16,1 g i dostarcza 84 kcal.

Wedel, Korzenny Cookie Chrupiące ciastko Czekolada mleczna, wedlowska czekolada z nadzieniem o smaku przypraw korzennych, copyright Olga Kublik

Tabliczka Korzenny Cookie jest ładna i apetyczna. Z uwagi na zestawienie warstw nie trudno o skojarzenie z 3Bitem. Na zewnątrz znajduje się typowa wedlowska czekolada mleczna: ciemna i o charakterystycznym zapachu. Tym razem jednak – inaczej niż w wariancie Peanut Butter Cookie – to nie ona przewodzi. W aromacie na pierwszy plan wysuwa się bardzo duszna korzenność. Podobnie pachnie wedlowski Grzaniec, choć w nim oczywiście dochodzi nuta wina, której w Korzennym Cookie brak.

Ale nie samymi dusznymi przyprawami korzennymi pachnie świąteczna wedlowska czekolada. Równie intensywnie czuć w niej… sernik. Kwaśnawy, być może wykonany na bazie jogurtu, świeży sernik.

Wedel, Korzenny Cookie Chrupiące ciastko Czekolada mleczna, wedlowska czekolada z nadzieniem o smaku przypraw korzennych, copyright Olga Kublik

Polewa czekoladowa zastosowana w Korzennym Cookie jest bardzo gruba, mięsista. Od nadzienia odchodzi bez najmniejszego problemu. Cechuje ją bezlitosna pylistość, co stanowi wadę. Jednocześnie czekolada oczarowuje łatwością i szybkością rozpuszczania, gęstością oraz bagienkowością. Smakowo jest nie do pomylenia z żadną inną: to typowa mleczna czekolada Wedla.

Nadzienie dzieli się na dwie części. Górną stanowi krem, zgodnie ze słowami producenta korzenny. Ma nietypowy kolor, bo śnieżnobiały. Smakuje rozkosznie mlecznie i słodko. Przyprawy korzenne, o ile w ogóle, są tu elementem marginalnym. Nadzienie urozmaica sporo drobnych kruchych ciasteczek, których istnienie według mnie nie ma sensu, z racji iż poniżej znajduje się kawał pokaźnego ciacha.

Dolna część nadzienia to wspomniane ciastko. Przypomina herbatniki typu BeBe. Jest chrupiące, kruche i bardzo mączne. Smakuje maślanie i słodko, jednak w znacząco mniejszym stopniu od ciastka z czekolady Peanut Butter Cookie. Oczywiście rozsądek podpowiada, że oba są takie same, a różnica w odbiorze zależy od całokształtu. Tak czy inaczej, w Korzennym Cookie herbatnik wydaje się atrakcyjniejszy.

Wedel, Korzenny Cookie Chrupiące ciastko Czekolada mleczna, wedlowska czekolada z nadzieniem o smaku przypraw korzennych, copyright Olga Kublik

Po degustacji przeciętnej smakowo wedlowskiej czekolady PB Cookie tabliczka Korzenny Cookie pozytywnie mnie zaskoczyła. Cudowność konsystencji – kruchej i bagienkowej zarazem – dzieli z poprzedniczką. Do tego dochodzi świetny smak kremu. Wciąż niezgodny z nazwą, lecz rozkosznie mleczny i słodki.

Korzenność w czekoladzie jest stale obecna, lecz subtelna, wstydliwa, przyczajona za rogiem. Czy znajduje się akurat w śnieżnobiałym kremie? Trudno ustalić. Kiedy jadłam warstwy osobno, przypraw korzennych nie znalazłam w żadnej. Za to podczas chrupania kostki w całości wypłynęły na światło dzienne dość szybko. Tajemnicza sprawa. Ostateczne jedyna poważna wada tabliczki Korzenny Cookie to morderczy poziom cukrowości. W formie batonowej chętnie bym do niej wróciła.

Ocena: 5 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

Wedel, Korzenny Cookie Chrupiące ciastko Czekolada mleczna, wedlowska czekolada z nadzieniem o smaku przypraw korzennych, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik

18 myśli na temat “Wedel, Korzenny Cookie Chrupiące ciastko Czekolada mleczna

  1. Chyba znowu nie ma miniaturki :)
    Szkoda, że nie zastosowali korzennego herbatnika,jak w twixie o tym smaku. Byloby bardziej korzennie ^^ z drugiej strony może to i lepiej, ze smak przypraw jest delikatny. Czasami producenci przesadzaja w drugą stronę i robi się za ostro lub wręcz gorzko :) z tego powodu często nie ufam korzennym albo piernikowym slodyczom >.<

    1. Już jest. Po prostu podczas wrzucania recenzji na WordPressa mój mózg zamienił się ze stopą.

      Twixa korzennego zjem w marcu, już czeka na „tacce przypominawczej”. Nie umiem przywołać żadnych zbyt korzennych słodyczy, ale jestem pewna, że takie jadłam. Podrzucisz jakieś nazwy?

  2. Super, czekam na Twoją recenzje <3 hmm ja na przykład z korzennych jadlam duplo, belriso, tego twixa, pilam też cynamonową cole i imbirową pepsi, sa też jeszcze jezyki piernikowe i chyba jakiś ritter :) no i oczywiście kremik speculoos który chyba Ci smakowal z tego co widziałam w recenzji ^^

    1. Korzennych pamiętam sporo. Pytałam o zbyt korzenne, bo napisałaś, że producenci czasem przesadzają w drugą stronę i robi się gorzko.

  3. Dla mnie korzennośc była tu zerowa. PB mi bardziej smakowała, choć tam również tytułowy smak był niewyczuwalny.

    1. Wedel ma tabliczkę Lekko gorzką 50%, więc tę mógłby nazwać Marginalnie korzenną. PB może… Złudnie masłoorzechową?

  4. Aaa rozumiem. Najbardziej przesadzona była dla mnie kawa z biedronki o smaku piernika… Ble, fuj, stoi otwarta i nie wiem kto to wypije. Ale za to jest nowy smak – marcepan!!! Widzialas juz? Taki z białą nakrętką. Kupiłam i jest pyszny ^^

        1. Niestety kofeina to kofeina. Zresztą nawet po Ince potrafię skręcać się z bólu. To akurat dziwne.

            1. Mnie bardziej przykro. Od późnego gimnazjum (?) piłam kawę codziennie. Nie wyobrażałam sobie bez niej życia. I nagle po kilku latach musiałam wywalić kawę z menu z dnia na dzień. Masakra.

                1. Niestety nie odkryto jeszcze przyczyny wrzodów żołądka. Jest tylko długa lista czynników sprzyjających ich powstawaniu. Jeden człowiek dba o siebie, a i tak zachoruje, inny wali denaturat na pusty żołądek przez całe życie i nic.

  5. Zgadzam się co do tego, że korzenność była, ale właśnie wstydliwa. Ulotna, według mnie za słaba i tyle. Całość jednak… Jak zwykle, różnica w tym, jak się ustosunkowałyśmy do jej poszczególnych cech. U mnie ocena niższa, acz akurat tej złą nie nazwałam. Mam za to traumę po piernikowej (ale nie Cookie).

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.