FreeYu, Vital Fruit & Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes

Nie jestem fanką batonów owocowych bazujących na sokach, nektarach itd. Do tej pory opublikowałam tylko jedną recenzję tego typu słodyczy. Przedstawia dwa owocowe batony z Biedronki: pomarańczowy i porzeczkowo-jagodowy. Pochodzą z linii Vitanella i są produkowane przez grupę Otmuchów.

Dziś prezentuję wam trzeci zdrowy baton owocowy – pierwszy z trzech wariantów słodyczy z serii Vital, otrzymanych rok temu od marki FreeYu. Ciekawostkę stanowi fakt, iż marka ta należy do grupy Otmuchów, więc możliwe, że odpowiada również za produkcję batonów z Biedronki.

FreeYu, Vital Fruit and Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes, wegański baton owocowy, copyright Olga Kublik

Vital Fruit & Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes
wegański baton owocowy

Baton owocowy od FreeYu jest trudny w obcowaniu. Ponieważ został wykonany na bazie zagęszczonego soku jabłkowego, klei się i lepki jak szalony. Trudno go wyjąć z opakowania – przywarł do niego na stałe. Jest mięciutki i elastyczny niczym rozgrzana plastelina, co zdecydowałam się ukazać na zdjęciu (spójrzcie na grafikę numer 4). Ma przepiękny złocisty kolor i wydaje się apetyczny.

Vital Fruit & Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes marki FreeYu dostarcza 335 kcal w 100 g.
Wegański baton owocowy jabłkowy z bananami waży 40 g i zawiera 134 kcal.

FreeYu, Vital Fruit and Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes, wegański baton owocowy, copyright Olga Kublik

W zapachu zdrowy baton owocowy FreeYu nie zdradza udziału bananów, mimo iż to właśnie je spodziewałam się spotkać jako pierwsze. Wiele wyjaśnia skład, w którym przodują jabłka, a bananów – w formie suszonej – jest zaledwie 3%. Właśnie dlatego aromat daje się poznać jako esencjonalnie jabłkowy. Są to owoce świeże, naturalne, bardziej kwaśne niż słodkie. Absolutnie piękne i kuszące.

Wegański baton jabłkowo-bananowy FreeYu jest mięciutki jak plastelina. Byłby również gumowy, czemu jednak zapobiega brak zwięzłości i dziegciowości. Zamiast tego jest delikatny. Odgryzionych kawałków nie da się żuć ani nie zapychają ust. Przemieniają się w gęsty sok i rozpuszczają. Dziwny wydał mi się fakt, że baton owocowy FreeYu jest proszkowaty, bo niby od czego?

FreeYu, Vital Fruit and Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes, wegański baton owocowy, copyright Olga Kublik

W smaku zdrowego batona FreeYu, podobnie jak w zapachu, królują jabłka. Są wyraziste, esencjonalne, naturalnie kwaśne i słodkie w punkt. Przecier bananowy też się pojawia, acz występuje daleko w tle. Mimo iż w składzie nie ma siemienia lnianego, czułam je wyraźnie. Zalane wodą, kiesielkowate siemię – mniam!

Smak jabłek w wegańskim batonie owocowym FreeYu odpowiada nie świeżym okazom, ale jabłkowym chipsom (suszonym jabłkom). Zastosowano je w zdrowym słodyczu w formie względnie dużych i przyjemnie twardawych kostek (23%). Obok nich występują płatki owsiane (11%), które również są twardawe, lecz dalekie od przesuszenia czy kamienności.

FreeYu, Vital Fruit and Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes, wegański baton owocowy, copyright Olga Kublik

Wegański baton FreeYu powinien oddawać smaki jabłka i banana (i owsa), skoro został nazwany Vital Fruit & Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes. W obecnej postaci jednak przypadnie do gustu przede wszystkim miłośnikom jabłek. Jest kwaśnawy, słodki w idealnym stopniu, wyrazisty i ujmująco chipsowojabłkowy. Zdradza posmak kisielu z siemienia lnianego, którego jednak w składzie nie ma.

Zdrowy baton owocowy FreeYu ma kilka wad, z uwagi na które do niego nie wrócę. Jest zbyt miękki, za lepki w dłoni i przesadnie śliski po rozpuszczeniu w ustach. Jak na tego typu baton wypada jednak zacnie.

Zachęcam do przeczytania recenzji wariantów z burakiem oraz z marchewką.

Ocena: 3 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

FreeYu, Vital Fruit and Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes, wegański baton owocowy, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik


(kliknij obrazek, by przenieść się na stronę FreeYu)

15 myśli na temat “FreeYu, Vital Fruit & Oat Bar Apple, Banana, Oat Flakes

  1. Gdyby smakowal głównie bananami, to jeszcze mogłabym się zastanowić nad jego kupnem, bo kocham banany. Ale jabłka? Bleh. Jablka też uwielbiam, ale tylko świeże lub jako sok. W słodyczach zawsze odbieram ich smak jako zgniły :(

  2. Nie kupuję raczej batonów bez dodatków tłuszczowych (jak orzechy czy masło orzechowe), więc i tego nie będę szukać. W ogóle wizualnie nie wygląda dla mnie zachęcająco.

  3. Coś mi się połączenie jabłka i banana dziwne wydaje. Tym bardziej, że suszone jabłka mnie obrzydzają. Kisiel z siemienia? Nie jadłam na szczęście, ale siemię samo w sobie wydaje mi się takie meeh. Jeśli taki kisiel przypomina chiagluty… Miękki, śliski… Nie no, na pewno wystawiłabym dziesiątkę!

    1. Ja lubię i suszone jabłka (barrrdzo!), i siemię lniane. To drugie w każdej postaci. Jabłko połączone z bananem wydaje mi się w porządku. Kojarzę ów duet z musami dla dzieci (Gerberami itp.) albo nektarami w szklanych butelkach (Kubusiami itp.).

      1. Nie znam ani musów Gerbera, ani Kubusiów.
        Do czego najchętniej jesz suszone jabłka? Czy same?

        A obiadkami Gerbera swego czasu Mama mnie karmila!

        1. Chipsy jabłkowe jem same, ale rzadziej niż raz na rok (serio). Małe to-to, a drogie. Nie lubię przekąsek, którymi nie da się najeść. Kupuję je tylko wtedy, kiedy przyciśnie mnie na dany produkt.

          Mnie mama karmiła wyłącznie domowymi rzeczami. Nie lubi i nie ufa gotowcom, nawet z atestem.

  4. Mama dziś znowu coś przytargała z zakupów, min. tego batona, i jeszcze w wersji „czerwonej”. Przysiegam, nie jadlam w zyciu nic okropniejszego o_0 O-chyda. Nawet nie zdążyłam do końca „wgryzc się” w smak, czułam tylko kwasnosc- okrutna i wszechobecną dominującą kazdą inna nutę, ale najgorsze to konsystencja -calkowicie odrzucająca: obslizgly glut o slabym rusztowaniu. Widzialam go wczesniej u Ciebie na blogu i pomyslalam ze niezle musialas go powykrzywiac do zdjecia, zeby przyjal taka formę;)..ale faktycznie, on TAKI jest :| jakby sie uparl to i wymyslniejsze konstrukcje mozna byloby z niego stworzyć. Jak dla mnie fujka. Moze ta wersja truskawkowo-itd bylaby lepsza, ale on zostal dla mamy.

  5. Dokladnie,mama mowi ze truskawkowy slaby,tez kwasny i niegryzliwy-bardziej zujny,jak mamba..jedyna radosc: Z polowki wyrobila kulke powbijala zapalki i zrobila jeza (tak,dzien matki,tak pilysmy winko:D)

    1. Pozdrów ode mnie mamę. Lubię ją :D Truskawkowy baton też ma płatki owsiane, si? Jeżeli tak, jadłam go ostatnio. Ujdzie, ale nie moja bajka. Nie dojadłam.

  6. Truskawkowy chyba nie mial,to ten z dodatkiem buraka, tez jest u Ciebie na blogu,mowie mamie ze dostal u Ciebie 4chi,mama sie pyta co to znaczy,tlumacze wiec ze to skala oceniania u kobietki ktora prowadzi bloga z recenzjami slodyczy..cos mi mowilo zeby nie wchodzic w zwierzeca nomenklature ale wyjasnilam..powiedziala ze u niej ten baton ma 1 kreta (czyli powinno sie go sprowadzic do underground’u). Dziekuje za pozdrowienia,przekaze!

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.