O ile nie przepadam za większością jogurtów dostępnych w Lidlu, o tyle na desery mleczne z Aldiego patrzę przychylnym okiem. Nie wszystkie są rewelacyjne czy choćby godne powtórki, ale i tak w tym niemieckim markecie znajduję więcej propozycji dla siebie niż w popularniejszym, również niemieckim Lidlu.
Po przetestowaniu miliona deserów marki Ursi z Aldiego uznałam, że najwyższy czas na podróbki odpowiedniki Froopów Mullera. Jogurty z pianką są produkowane przez markę Sontner, która należy do MBP Milchprodukte GmbH. Z kolei MBP Milchprodukte GmbH stanowi gałąź znanego koncernu FrieslandCampina, odpowiadającego m.in. za produkcję jogurtów z ziarnami marki Desira (dostępnych w Aldim), produktów mlecznych marki Milbona (dostępnych w Lidlu), deserów marki Ursi (dostępnych w Aldim) oraz jogurtów owocowych Landliebe GmbH (dostępnych m.in. w Auchan i Carrefourze).
Frucht auf Joghurt – Sontner (MBP Milchprodukte GmbH; FrieslandCampina)
Do testów kupiłam tyle wariantów smakowych, ile znalazłam podczas dwóch wizyt w Aldim. Nie wykluczam, że są jeszcze jakieś, aczkolwiek na blogu raczej się nie pojawią.
Wspólna dla wszystkich deserów jest warstwa jogurtowa. Mimo iż pozornie gęsta, szybko wyjawia wodnistą bazę. W efekcie brakuje jej zwięzłości czy kremowości. (Najlepsza, bliska kremowej gęstości wydaje się w wariancie cytrynowym). Cechują ją wysoka cierpkość i sklejanie zębów. Okazała się nieprzesadnie słodka (słodkawa) i subtelnie, acz niezaprzeczalnie kwaśna.
„Pianka” w jogurtach Frucht auf Joghurt również przedstawia się jako twór rzadki. W większości wariantów przypomina nieidealnie zagęszczoną galaretkę, w jednym gęsty kisiel. Niestety nie ma niczego wspólnego z pianką z Froopów Mullera czy Polskich Smaków z musem Bakomy.
Frucht auf Joghurt Pfirsich-Maracuja
Kolorystyka deseru z wsadem brzoskwiniowo-marakujowym jest atrakcyjna. Wyrazisty pomarańcz korony pięknie prezentuje się na tle śnieżnej bieli bazy. Ładny jest również zapach, przede wszystkim kwaśny, zaraz potem owocowo słodki. Stanowi esencję brzoskwini z puszki i marakui.
Frucht auf Joghurt Pfirsich-Maracuja marki FrieslandCampina dostarcza 91 kcal w 100 g.
Jogurt z wsadem brzoskwinia-marakuja waży 150 g i zawiera 136,5 kcal.
Jak wspomniałam w części wspólnej, pianka to w rzeczywistości miękka żelka czy galaretka. Nabrana na łyżeczkę trzęsie się niczym piesek chihuahua próbujący wyłudzić od właściciela coś do jedzenia. W ustach przypomina wręcz chwilowo zwarty, acz pozbawiony gęstości sok. W notatkach określiłam ją podgalaretkowiałą wodą. Jej zaletą jest intensywny smak, przede wszystkim kwaśny. Oddaje w kolejności: kwaśne zielone jabłka (80%), brzoskwinie z puszki (10%), marakuje (10%).
Jogurt jest bardzo cierpki, momentalnie skleja zęby. Brakuje mu gęstości, ma wodnistą podbudowę. Smakuje kwaśno i słodkawo, w porządku. Przejął smak galaretki, więc prezentuje się kwaśnojabłkowo.
Frucht auf Joghurt o smaku brzoskwini i marakui jest daleki od ideału. Smakuje w porządku, o ile lubi się wyrazistą kwaśność w deserach mlecznych. Kwasek zajmuje tu 75%, słodycz 25%. Produkt jest przyjemnie soczysty i orzeźwiający, ale nieprzyjemnie rzadki, wodnisty. Nie należy też zapomnieć, że smakuje przede wszystkim kwaśnymi zielonymi jabłkami, nie zaś tytułowymi bohaterami. W tle pobrzmiewa kwasek cytrynowy. W moim odczuciu to deser jednorazowy.
Ocena: 3 chi ze wstążką
Frucht auf Joghurt Guave-Mango
Jogurt Frucht auf Joghurt w wsadem opartym na duecie guawa-mango kontynuuje stawianie kwaśności ponad słodycz. W jego aromacie kwaśność i słodycz osiągają proporcje 75:25, może nawet 8:2. Odnotowane w nim elementy – w przypadkowej kolejności – to: guawa, mango, brzoskwinia, marakuja. Najmniejszy udział ma mango.
Frucht auf Joghurt Guave-Mango marki FrieslandCampina dostarcza 92 kcal w 100 g.
Jogurt z wsadem guawa-mango waży 150 g i zawiera 138 kcal.
Wsad owocowy to mokra, wodnista, trzęsąca się galaretka. Taka, która niedostatecznie długo stała w lodówce i nie zdążyła stężeć. W ustach momentalnie przemienia się w sok i znika. Oferuje wszystkie smaki odnotowane w zapachu, przy czym w wysokim stopniu stłumione. Zdaje się przez to mdła i nijaka.
Jogurt jest tradycyjnie kwaśnawo-słodkawy, podszyty wodą, cierpki i sklejający zęby.
Frucht auf Joghurt o smaku guawy i mango jawi się jako splot aż czterech egzotycznych owoców, niestety wyblakłych i nijakich. W warstwie żelu skrywa się mnóstwo twardawych kropeczek wielkości startej na proszek wanilii – czy to owoce? Nie miałam problemu z dokończeniem porcji, acz nie wrócę do niego. Szkoda mi czasu na produkty, które nie zachwycają. Szczególnie na takie, które zachwycać miały.
Ocena: 3 chi
Frucht auf Joghurt Erdbeere
Lubię jogurty truskawkowe, toteż wobec Frucht auf Joghurt miałam duże oczekiwania. (Przynajmniej do spróbowania poprzedników). Przez opakowanie wygląda doskonale: ma atrakcyjny kolor i idealne proporcje warstw. Entuzjazm podtrzymuje zapach odpowiadający słodziutkim truskaweczkom z dżemiku.
Frucht auf Joghurt Erdbeere marki FrieslandCampina dostarcza 88 kcal w 100 g.
Jogurt z wsadem truskawkowym waży 150 g i zawiera 132 kcal.
Niestety nie zawsze może być tak, jak byśmy tego chcieli. Na pewno nie w przypadku jogurtów Frucht auf Joghurt z Aldiego. Truskawkowy wariant to kolejny, w którym potencjalna pianka okazała się wodnistą, trzęsącą się galaretką. Znajdują się w niej pesteczki i fragmenciki owoców. Jest kwaśna, w dalszej kolejności słodka. Przywodzi na myśl rozwodniony dżem truskawkowy.
Jogurt nie różni się od poprzedników. Jest naturalny, acz doprawiony kwaskiem i cukrem. Okazał się cierpki i podszyty wodą. W wysokim stopniu skleja zęby.
Truskawkowy jogurt Frucht auf Joghurt jest przyjemny pod względem słodyczy i kwasku. Ma wyrazisty smak i orzeźwia. Wciąż jednak nie dorasta do pięt Froopom Mullera, a tym samym nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Nie wrócę do niego.
Ocena: 4 chi
(ocena na tle poprzedników)
Frucht auf Joghurt Kirsch-Banane
Jeszcze bardziej niż na wariant truskawkowy liczyłam na wiśniowo-bananowy. Froop o tym smaku był niegdyś moim ulubieńcem (nie jest już dostępny). Deser ma przepiękny wyrazisty kolor i zaskakujący zapach. Spodziewalibyście się, że główną nutą okaże się nie wiśnia, ale banan? Żółty owoc pochodzi ze słodkiego nektaru. Towarzyszy mu wyblakła, rozwodniona wisienka jogurtowa, nie zaś świeża wiśnia.
Frucht auf Joghurt Kirsch-Banane marki FrieslandCampina dostarcza 94 kcal w 100 g.
Jogurt z wsadem wiśnia-banan waży 150 g i zawiera 141 kcal.
Wodnista i trzęsąca się galaretka odznacza się wyraziście wiśniowym kolorem, niemniej smakuje przede wszystkim bananowo. Podczas jedzenia kubki smakowe opływa słodki bananowy nektar. Dopiero po przełknięciu, gdy usta są puste, pojawia się ogromna fala kwaśnawej, cierpkiej wiśniowości – to ciekawe!
Sklejający zęby i cierpki wodojogurt pasuje do przyjemnej galaretki.
Pianka Galaretka w wiśniowo-bananowym jogurcie Frucht auf Joghurt coś mi przypomina. Bakusia bez tłuszczu? Może mus z Polskich Smaków? Ma świetny smak, który aż się prosi o poprawę konsystencji pianki, aby dopełniła wspaniałości warstwy. Prawdę mówiąc, gdyby deser miał strukturę Froopa, z uwagi na cudowny smak zyskałby 6 chi. Pomimo nieidealności mogłabym do niego wrócić.
Ocena: 4 chi ze wstążką
Frucht auf Joghurt Zitrone
Na cytrynowy Frucht auf Joghurt trafiłam dopiero podczas kolejnej wizyty w Aldim. Mimo rozczarowania poprzednikami postanowiłam dać mu szansę. Po pierwsze dlatego, że kocham jogurty cytrynowe. Po drugie z uwagi na cudną, zachęcającą kolorystykę.
Frucht auf Joghurt Zitrone marki FrieslandCampina dostarcza 91 kcal w 100 g.
Jogurt z wsadem cytrynowym waży 150 g i zawiera 136,5 kcal.
Frucht auf Joghurt Zitrone na wstępie zdecydowanie nie zachwyca. Pachnie kwaśną cytryną, zaledwie muśniętą słodyczą, co byłoby cudowne, gdyby nie fakt, iż niestety przywodzi na myśl płyn do mycia naczyń. Ma najpłynniejszą piankę. Nie jest to już nawet podszyta wodą i bezwstydnie trzęsąca się na łyżeczce galaretka. To gęsty kisiel, który z łyżeczki spływa. Dobrą stroną jest konsystencja owego kisielu: kleista, gęsta, śliska. Warstwa smakuje kwaśno (80%), słodko (18%), gorzko w sposób cytrynowy (2%).
Biały jogurt wciąż jest cierpki i skleja zęby, niemniej w wariancie Frucht auf Joghurt Zitrone po raz pierwszy daje się poznać jako przyjemnie gęstawy, wręcz kremowawy.
Nie wiem dlaczego, ale Frucht auf Joghurt Zitrone jest w cudowny sposób inny niż poprzednie warianty. Może dlatego, że stanowi produkt sezonowy i limitowany? Ma znacząco lepsze konsystencje warstw oraz wyrazisty, świetny smak. Z wielką chęcią do niego wrócę, jak również polecam go wam.
Ocena: 5 chi
Nigdy nie zwróciłam na nie uwagi w Aldi, ale to pewnie dlatego że w tym sklepie bywam może raz na rok. Desery też nie do końca są moją bajką, tym bardziej że dużo smaków jest kwaskowate :p jakbym musiała wybrać to wzięłabym banan z wiśnia, ale najchętniej to zostawiłam je na półce i sięgnęła po deserki Ursi :D
Ja też wolę produkty marki Ursi. Musimy się podzielić :)
Na pewno mogę Ci oddać kawowe :D
Bierę!!!
Kurczę od czasów gdy jadłam froppy nie próbowałam żadnych innych deserów tego typu no ale widzę że nie ma czego żałować. Skład także nie zachwyca i raczej odstrasza od zakupu (jakoś słowo preparat nie brzmi za apetycznie … ) no cóż Aldiego i tak w moim województwie nie ma ;)
Z deserów teraz czaję się na Monte 30 % mniej cukrów. Ciekawe czy da radę dorównać smakowo klasykowi.
Nie słyszałam o takim Monte. Gdzie można je kupić? Daj znać po zjedzeniu :)
W biedronce – w gazetce jest opis „dostępne tylko w sieci biedronka”. Jest od wczoraj w ofercie po 5 zł bez grosza za 6 małych kubeczków ;) jeszcze nie testowałam
Widziałam w gazetce, masz rację. Byłam wczoraj w dwóch Biedrach, bo polowałam na miękką suchą karmę dla Rubinu, ale nie znalazłam niczego z rzeczy, które mnie zainteresowały. Ani karmy, ani Jogobelli bez laktozy, ani Monte, ani Pepsi Max w butelkach 850 ml. Bieda, a nie Biedra.