Milka, Choco Jaffa Chocolate Flavor Mousse ciastka z czekoladowym musem

Kupując jagodowe Delicje marki Moja Bajka (przypominam, że od dawna nie są to ciastka Wedla), pomyślałam, że warto sięgnąć po odpowiednik konkurencji. Jednak zamiast włożyć do koszyka biszkopty z galaretką Milki, wybrałam coś, co dawniej uwielbiałam: Choco Jaffa Chocolate Flavor Mousse, czyli biszkoptowe ciastka z czekoladowym musem w miejscu galaretki, oblane mleczną czekoladą Milki.

W pierwszych miesiącach bloggowania stworzyłam listę słodyczy, które zamierzałam prędzej czy później zaprezentować na blogu. Z upływem czasu część z nich zniknęła ze sklepów. Stało się tak m.in. z Choco Jaffa z musem o smaku toffi. Nie tylko nie udało mi się ich zrecenzować, ale nawet spróbować. Wielka szkoda, bo skoro wariant z musem czekoladowym pokochałam, toffi również miał szansę skraść mi serce.

Milka, Choco Jaffa ciastka z czekoladowym musem, ciastka czekoladowe z musem i biszkoptem, jaffa cakes, copyright Olga Kublik

Choco Jaffa Chocolate Flavor Mousse
ciastka z czekoladowym musem

Ciastka czekoladowe z musem Milki to urocze spodki UFO o zapachu mlecznej czekolady i słodziutkich biszkoptów. Co ciekawe, w aromacie czuć biszkopty nawet bardziej niż czekoladę. Jak wspomniałam, dawniej je kochałam. Spodziewałam się, że degustacja po latach przyniesie mi podobne odczucia.

Choco Jaffa Chocolate Flavor Mousse marki Milka dostarczają 375 kcal w 100 g.
Paczka ciastek czekoladowych waży 128 g i zawiera 480 kcal.
1 ciastko Milki z musem czekoladowym waży 14,2 g i dostarcza 53 kcal.

Milka, Choco Jaffa ciastka z czekoladowym musem, ciastka czekoladowe z musem i biszkoptem, jaffa cakes, copyright Olga Kublik

Degustację Choco Jaffa Milki rozpoczęłam od zgryzienia czekolady, co wcale nie było łatwe – przylega do ciastek i musu niczym drące paszczękę dziecko do nogi mamy, która odmówiła kupienia mu cukierków. Okazała się przepotwornie słodka i pod względem konsystencji zgoła inna od mlecznej czekolady Milki w tabliczce. Rozpuszcza się bardzo wolno, na dodatek nie tworzy bagienka. Jest proszkowata. Czuć w niej opiłki biszkoptu, od którego została brutalnie oderwana. Takiej Milki nie lubię.

Milka, Choco Jaffa ciastka z czekoladowym musem, ciastka czekoladowe z musem i biszkoptem, jaffa cakes, copyright Olga Kublik

Biszkopt jest delikatny, twardawy, kruchy. Daje się poznać jako suchy, ale nie piaszczysty. Smakuje ujmująco biszkoptowo, a także subtelnie waniliowo. Przywiódł mi na myśl waniliową babkę piaskową.

Mus zastosowany w biszkoptowych ciastkach Milki jest inny, niż się spodziewałam. Odznacza się konsystencją zwartej gumy, która z tytułowym musem nie ma absolutnie niczego wspólnego. Przypomina coś w rodzaju kleistej, ciągnącej się, sprężystej żelowatej pianki. Wewnątrz znajdują się chrupiące pod zębami cząsteczki skrystalizowanego cukru. Mimo miliona wad czekoladowy mus w ciastkach jaffa cakes Milki jest w niewytłumaczalny sposób urzekający. Co nie znaczy, że nie powinien być lepszy.

Milka, Choco Jaffa ciastka z czekoladowym musem, ciastka czekoladowe z musem i biszkoptem, jaffa cakes, copyright Olga Kublik

Nadzienie w Choco Jaffa Milki smakuje jak wnętrze czekoladowych ciepłych lodów. Jest cukrowe na potęgę. Zawiera nieprzyjemną nutkę kwasku, cholera wie dlaczego i w jakim celu.

Czekoladowe ciastka Milki zdecydowanie nie są takie, jakimi je zapamiętałam. Po zaledwie dwóch sztukach miałam w ustach kopalnię cukru, a moje gardło płonęło ogniem podsycanym przez wory cukru. Podobnie czuję się po zjedzeniu zbyt dużej ilości kakaowego mleczka z tubki (połowy lub całej).

Milka, Choco Jaffa ciastka z czekoladowym musem, ciastka czekoladowe z musem i biszkoptem, jaffa cakes, copyright Olga Kublik

Choco Jaffa Chocolate Flavor Mousse są pełne wad. Poza piekielną cukrowością denerwują mnie dziwny kwasek w nadzieniu i kiepska konsystencja czekolady. Ciastko Milki zamoczone w ciepłej herbacie nie nadaje się do niczego, ponieważ biszkopt flaczeje w sekundę, pianka zaś pozostaje bez zmian (jest nieprzejednaną gumą). Sięgając po fioletowe jaffa cakes, liczyłam na bombę czekoladowości. Zamiast tego otrzymałam przecukrzone ciastka z marginalnym smakiem kakaowości.

Ocenę naciągam z uwagi na niewytłumaczalną sympatię do dziwnie gumowego nadzienia, niemniej do Choco Jaffa Milki nie wrócę. Może gdyby wznowiono produkcję wariantu toffi

Ocena: 4 chi


Skład i wartości odżywcze:

Milka, Choco Jaffa ciastka z czekoladowym musem, ciastka czekoladowe z musem i biszkoptem, jaffa cakes, skład i wartości odżywcze, copyright Olga Kublik

16 myśli na temat “Milka, Choco Jaffa Chocolate Flavor Mousse ciastka z czekoladowym musem

  1. Ja pamiętam że wolałam toffie. Ale faktycznie kiedyś to nadzienie miało inną formę :/ kupiłam ostatnio na przecenie te czekoladowe. Myślę a 1.49 zł to dam im szansę. Nawet mama nie chciała zjeść więc wcisnęłam je ojcu. Zjadł do bardzo mocnej kawy na raz bo uznał, że drugiemu podejściu nie podoła … są słodkie i lepiące okropnie ….
    Nie poczekam na powrót toffie chociaż najbardziej modlę się o te lila starsy itp. W paczuszkach.

    Cukrowadrwalowa wypatrzyła Alibi !!!!! Muszę je dostać bo nie wytrzymam :'( to mój cel życia teraz największy ….

    1. Wychodzi na to, że Milka zmieniła co nieco w recepturze ciastek Choco Jaffa. No cóż, szkoda.

      Dostałam od niej zdjęcie obu Alibi. Też je chcę, acz obawiam się, że to nie batony wróciły, lecz wyłącznie ich nazwa.

      1. Nie nie nie. Wypluj te słowa … muszą być dobre!!!!! Nie ma innej opcji … w przeciwnym razie serce mi pęknie :'(

  2. Pierwszy raz jadłam je stosunkowo niedawno, bo ze dwa lata temu, nie pamiętam więc ich z dzieciństwa i nie mam do nich sentymentu. Powiem szczerze, że to są chyba jedyne ciastka Milki które mi nie smakują. Okrutnie słodka pianka i smaku czystego cukru i nie czulam w niej ani grama kakao, a to jeszcze udekorowane równie słodka i niekakaową czekoladą? Czułam jakbym gryzła cukier! A fe, dziękuję, wole klasyczne delicje z galaretką innych firm, bo mają też mniej słodka czekoladę ;p

    1. Aż tak źle? No ładnie. Z dzieciństwem też ich nie kojarzę, pewnie wtedy nawet nie istniały. Poznałam je w gimnazjum albo wręcz liceum. Zgadzam się, że konkurencyjne produkty są znacząco lepsze.

  3. Jako nastolatka jadłam takie Delicje kurcze co to były za pyszności ,teraz boję się kupować tych bo pewnie mega rozczarowanie był by:(

    1. Piszesz o tych, które zrecenzowałam? Jeśli tak, zdecydowanie odradzam kupowania. Bardzo, bardzo się na nich zawiodłam. Zapamiętałam je jako pyszne, a okazały się takie, jakie się okazały (:

    1. Zupełnie takich nie kojarzę. Co jednak mnie nie dziwi, bo nigdy nie śledziłam jaffacakesowych nowości.

  4. Jadłam, a właściwie jeść próbowałam. Nie dało się. A wtedy jakoś mnie na takie coś naszło, ale… NIE. O dziwo, jestem w szoku, toffi (jak dawno temu jadłam) uważam za minimalnie mniej obrzydliwe. Tak w ogóle, to je też nadal widuję. Może jeszcze jakieś stare partie? Albo aż tak uwagi nie przywiązuję i już sama nie wiem, co tam gdzies mi przed oczami przelatuje.

    Ta żelowa pianka mnie obrzydziła już strukturą, ale smak? Czekoladowe ciepłe lody? Nie wiem, jak smakują ciepłe lody, bo zawsze postrzegałam je w ciemno jako coś ohydnego, ale według mnie, czekoladą ten „mousse” ani trochę nie zajeżdżał. Chemią, pseudoalkoholem i cukrem za to tak.
    Nawet Mama nie odebrała tego o wiele lepiej ode mnie, więc mimo różnic w gustach dziwię się, że tak Ci smakowały (na AŻ taką ocenę). Ani dwóch chi nie obstawiałam.

    1. Niemożliwe, że wciąż widujesz wersję toffi. Rozglądaj się, proszę, i w razie powodzenia wyślij mi zdjęcie. Może Kraków to miasto zaginionych unicornów.

      Alkoholu nie wyczułam tu ani ułameczeczka procenta. Cukier – taak.

      1. Miesiąc temu w Carrefourze widziałam. Prędko do tamtego się nie wybieram, ale jak zobaczę, zrobię zdjęcie. Chociaz… Była promocja chyba – może jakieś resztki?

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.