Good Food, Pizza wafle kukurydziane o smaku pizzy (43 g)

Kiedy w Żabce po raz pierwszy (?) pojawiły się impulsowe wafle kukurydziane o smaku pizzy Good Food, pobiegłam je kupić. Niedługo później do Biedronki przybyły trzy imprezowe warianty smakowe wafli Jumbo w dużych opakowaniach. Choć estetycznie wypadają gorzej od maluchów, postanowiłam przytulić całą trójkę, w tym krążki pizzowe. Nie przeszkadzało mi, że w ten sposób powielę wafle o smaku pizzy. W końcu recenzję mogę napisać na podstawie jednych, drugie zaś przydadzą się na wieczór bez notatek.

Przygotowując się do napisania recenzji, obejrzałam dzisiejszego bohatera i wafle Jumbo. Zauważyłam, że mają inne składy i wartości odżywcze. Zaczęłam się zastanawiać nad powodem. Dacie wiarę, że dopiero wtedy – pół roku od zakupu, jeśli nie dłużej – zorientowałam się, że mała paczka zawiera wafle kukurydziane o smaku pizzy, Jumbo zaś to wafle ryżowe?! Cóż… better późno niż wcale, nie?

PS Teraz muszę dokupić małe wafle kukurydziane o smaku sera.

Good Food, Pizza wafle kukurydziane o smaku pizzy 43 g, copyright Olga Kublik

Good Food Pizza wafle kukurydziane o smaku pizzy (43 g)

Ponieważ wafle kukurydziane kojarzą mi się z produktem zdrowym, nie spodziewałam się, że Good Food pójdzie w plebejską przekąskowość w tak wysokim stopniu. Wafle o smaku pizzy są superintensywne kolorystycznie i szczodrze obsypane przyprawami (o kolorze wzorowo syntetycznym). Jeśli ktoś spodziewał się biednego i smutnego zamiennika chrupek, powinien zwrócić honor producentowi.

Pizza wafle kukurydziane o smaku pizzy od Good Food dostarczają 410 kcal w 100 g.
Wafle kukurydziane pizza Good Food ważą 43 g w paczce i zawierają 176,5 kcal.
1 wafel pizzowy waży 8,6 g i dostarcza 35 kcal.

Good Food, Pizza wafle kukurydziane o smaku pizzy 43 g, copyright Olga Kublik

Pamiętacie z dzieciństwa chrupki Hyper i byliście lub wciąż jesteście ich miłośnikami? W przypadku odpowiedzi twierdzącej Wafle kukurydziane o smaku pizzy zapachem rozłożą was na łopatki. W 100% odpowiadają plebejskim, chamskim wręcz chrupkom o smaku pizzy. Jednocześnie czuć ziołowość suszonych ziół. Pamiętajcie jednak, że nie przywodzą na myśl pizzy, a właśnie chrupki.

Nawet gdyby posypka okazała się kiepska, za ilość należy się marce Good Food szacunek. Podkreślam: nawet gdyby. Na szczęście wszystko z nią w porządku. Jest słona do kwadratu i intensywnie suszonoziołowa (ziołami prowansalskimi z bazylią na czele). Sama w sobie przywodzi na myśl skoncentrowany sos z torebki w wariancie spaghetti bolognese (dokładnie Fix Knorra). Poziom słoności sprawia, że przez plecy przechodzi dreszcz (a martwi budzą się do życia). Na palcach pozostaje proch.

Good Food, Pizza wafle kukurydziane o smaku pizzy 43 g, copyright Olga Kublik

Kocham wafle kukurydziane za to, że w przeciwieństwie do ryżowych nie są stetryczałe. A raczej nie powinny… Niestety Wafle kukurydziane o smaku pizzy pod wstępną twardością skrywają styropianowe stetryczenie. Ujawnia się dopiero na wykończeniu, więc jest wybaczalne.

Połączenie intensywnej posypki vel przyprawy do spaghetti bolognese z kukurydzianymi waflami sprawia, że kompozycja wzorowo spełnia obietnicę złożoną w nazwie. Co prawa nie pojawia się smak pizzy z pizzerii, niemniej dostajemy przyjemną plebejską pizzę mrożoną. Klasyczną, podstawową, bez dodatków i tanią, ale pyszną. Zresztą twardość wafli też oddaje upieczoną w piekarniku pizzę mrożoną. Krążki rozgryzione i wymieszane ze śliną papieją. Przemieniają się w coś na kształt ciasta drożdżowego do pizzy.

Good Food, Pizza wafle kukurydziane o smaku pizzy 43 g, copyright Olga Kublik

Wafle kukurydziane o smaku pizzy Good Food bardzo mnie zaskoczyły. Spodziewałam się, że pizzowe będą tylko z nazwy. Nic bardziej mylnego. Są grube, twarde (choć mają stetryczałe wykończenie), treściwe i pożywne. Smakiem doskonale oddają pizzę mrożoną. Cechuje je początkowa chrupkość, ale nie kruchość – są na to zbyt toporne. Podoba mi się, jak cudownie gęstnieją i ciastowieją w ustach.

Wafle o smaku pizzy raczą degustatora nieprzesadną pikanterią, intensywną pomidorowością, morderczą słonością i przyjemnie uzupełniającą ją słodyczą. Sam proszek przywodzi na myśl przyprawę do spaghetti bolognese. Dobrzy kumple wafli to pikantnawe chrupki i chipsy pomidorowe. Chętne do nich wrócę.

Ocena: 5 chi


Skład i wartości odżywcze:

Skład: grys kukurydziany 86%, olej rzepakowy, słodka serwatka w proszku (z mleka), sól, aromaty, pomidory w proszku 0,8%, cebula w proszku, cukier, pietruszka, czosnek w proszku, oregano 0,2%, oleje roślinne (kokosowy, rzepakowy), barwnik: ekstrakt z papryki, przyprawy i zioła. Może zawierać soję. Produkt bezglutenowy.

Kalorie w 100 g: 410 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 8,3 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0,8 g), węglowodany 75 g (w tym cukry 3,6 g), błonnik 2,6 g, białko 7,6 g, sól 1,3 g.

14 myśli na temat “Good Food, Pizza wafle kukurydziane o smaku pizzy (43 g)

  1. Moje ukochane. Na równi albo nieco przed paprykowymi. Te nowe jumbo do mnie nie przemawiają a serowe są za mało serowe w mojej ocenie a i posypki mają mniej :/

      1. Rany Olga szczerze mówiąc to nie odnotowałam czytając ten wpis tego że to wafle inne niż te jumbo … byłam święcie przekonana że to poprostu opakowanie impulsowe :/ mo masz rację nie ms paprykowych…. no ale koniecznie trzeba spróbować tego cuda ;)
        Mam nadzieję że 4 jest to limitka bo do sierpnia mam szlaban na zakupy….

  2. Ojaaa, też dopiero teraz zorientowalam się że to wafle kukurydziane! Cały czas myślałam że to po prostu mała paczka wafli ryżowych :o brawo my :D kurcze, to aż chyba polecę je jeszcze kupić, bo tak to je odpuścił właśnie przez to że te ryżowe już jadłam w dużym opakowaniu. Pizzowe bardzo mi smakowały więc podejrzewam że w wersji kukurydzianej będzie jeszcze lepiej, bo przez kukurydzianość mogą mi się skojarzyć z Cheetosami ^^ niestety nie z Hyperami, bo tych chrupek nigdy nie jadłam :(

  3. Nigdy nie rozumiałam rzeczy (Bake Rollsów, chrupek) o smaku pizzy. Takie ogólne pojęcia to dla mnie jakiś bez sens. Przecież każda może być inna! I zarazem każda nie dla mnie. Wafle… hm, aż szkoda, że nie ryżowe, bo to już w ogóle chyba byłby produkt do zabicia mnie. Kukurydzianych raczej nie znam, więc nie zjadę ich z czystym sumieniem.
    Dobrze, że nie pożałowali posypki. Mnie w takich produktach też by chyba denerwowało, gdyby robili jakiś smak, a posypki żałowali. Mama coraz częściej na to przy chipsach się skarży.
    „Zresztą twardość wafli też oddaje upieczoną w piekarniku pizzę mrożoną.” – UPIECZONĄ, dlaczego więc mam w głowie obraz Ciebie próbującej się wgryźć w wafla twardego, jak pizza zamrożona? Cholera, haha. Dobra, wiem, dlaczego. Odlatuję, bo nie mam czego się w recenzji chwycić – wszystko dla mnie jest tu obce.
    Mama ostatnio przy całej swojej niechęci do rzeczy pomidorowych, nabrała ochotę na takie chipsy. Sęk w tym, że wygląda na to, iż… one nie istnieją. Nigdzie nie ma.

    1. „Nigdy nie rozumiałam rzeczy (Bake Rollsów, chrupek) o smaku pizzy. Takie ogólne pojęcia to dla mnie jakiś bez sens. Przecież każda może być inna!” – A zatem bez sensu są także rzeczy czekoladowe, karmelowe, a nawet owocowe, bo głupie jabłko występuje w tysiącach gatunków. Czyż nie? ;>

      Ryżowe też będą, zaczekaj :D

      Niezły obraz. Zęby chcesz mi połamać?! Grzechotkę zrób se ze swoich!

      1. „Krem ciemnoczekoladowy”, „serek o smaku białej czekolady” – często określają. Wolałabym „z przyprawami do pizzy” jak „z przyprawami korzennymi / piernikowymi”.

        Yeah! Oby były z surowymi twardzielami, by było na czym ząbek złamać… zawiesić, przepraszam! By odpowiednią ilość pieniążków u dentysty zostawić!

        1. Ciemnoczekoladowy, ale odpowiadający czekoladzie z ziaren jakiego gatunku i o jakiej zawartości kakao? I tak dalej.

          Pieniążki <3

          1. Nie przekonasz mnie, rzeczy o smaku pizzy nie są według mnie naprawdę o jej smaku, bo jej istotą jest ciasto, a tego nie odda przyprawa. To samo mam, jak widzę chipsy o smakach „cheeseburger”, „zapiekanka serowa” – o smaku bułki? Jak smakuje zapiekanka? Nie lepiej chipsy serowe? „Wiosenny twarożek” – a jak zrobię go latem, to będzie inny? Wiem, że to jest namierzone, by ludzie kupowali, ale ja i tak nie widzę w tym sensu.
            Tak jak w gramaturach 43 g (bo ciężko walnąć jeszcze te dwa gramy albo -3… jeszcze jak i tak się mylą).

            1. Nie przekonam, bo nawet nie próbuję. Ba! sama nie uważam, że rzeczy o smaku pizzy oddają pizzę. Dyskusja dotyczy zupełnie czego innego, mianowicie Twojej wypowiedzi: „Takie ogólne pojęcia to dla mnie jakiś bez sens. Przecież każda może być inna!”, na którą odpisałam, że w takim razie smaki czekoladowe itd. też powinny być – zgodnie z Twoim tokiem myślenia – bez sensu. Według mnie odleciałaś za daleko, bo w świetle tego, co piszesz, ŻADNA nazwa smaku nie ma sensu. Jabłka dzielą się na gatunki, ser tak samo, maliny mogą być kwaśne albo słodkie i tak dalej.

  4. Ilość soli by mnie pokonała:P Nie znam ich, ale chyba trafiłyby one w gust mojej siostry, która uwielbia Jumbo i inne tego typu przekąski :)

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.