Papagrin, Chleb ekologiczny bezglutenowy Bredis z burakiem

Sto lat temu w ramach współpracy z marką Raw & Happy otrzymałam do recenzji paczkę produktów, wśród których znalazłam chleb niepieczony AKA krakersy raw. Jeśli dobrze pamiętam, wybrano dla mnie wariant pomidorowy. Mimo iż sądziłam, że surowy chlebek wypadnie w porządku jako zamiennik chrupek i chipsów, dziad bezlitośnie skopał moje biedne kubki smakowe już przy pierwszym gryzie. Jestem niemal pewna, że nie schrupałam nawet kromki. Z pisania recenzji zrezygnowałam.

Tak oto rozpoczęła i zakończyła się moja przygoda z surowymi chlebami, skądinąd przypominającymi wysuszone drewno i niemającymi szans na stanie się alternatywą pieczywa. A przynajmniej sądziłam, że to koniec przygody. Po wielu latach w paczce od Marthy nalazłam trzy warianty surowego chleba Papagrin (mimo wszystko dziękuję!). Jednym z nich był chleb ekologiczny bezglutenowy Bredis z burakiem.

Papagrin, Chleb ekologiczny bezglutenowy Bredis z burakiem, copyright Olga Kublik

Chleb ekologiczny bezglutenowy Bredis z burakiem

W przezroczystej folii znajdują się trzy kromki buraczanego chleba Papagrin. Każda waży ok. 12-13 g. Chociaż z gatunku jest to pieczywo chrupkie, już podczas łamania wychodzi na jaw, że do przyzwoitej chrupkiej twardości mu daleko. Myślę, że stetryczałość wynika ze składu, w którym przeważają warzywa.

Zdjęcie główne to zdjęcie komercyjne (reklamowe). Nie należy do mnie.

Chleb ekologiczny bezglutenowy Bredis z burakiem od Papagrin dostarcza 445 kcal w 100 g.
1 kromka eko chleba bez glutenu buraczanego waży ok. 13 g i zawiera 58 kcal.

Papagrin, Chleb ekologiczny bezglutenowy Bredis z burakiem, copyright Olga Kublik

Bezglutenowy chlebek buraczany Papagrin pachnie nieładnie. Oddaje bardzo słodki barszcz czerwony ze słonecznikiem, siemieniem lnianym i innymi, bliżej nieokreślonymi ziarnami (w składzie nie ma innych). Jest więc jednocześnie wytrawny i wyraziście słodki. Zupełnie jakby ktoś ugotował barszcz ze świeżych buraków, a potem na złość degustatorom wsypał do niego torebkę cukru.

Jak już wspomniałam, chleb Papagrin jest twrd…awy, lecz ani chrupiący, ani kamienny. Przywodzi na myśl tekturę. Za nic w świecie nie wykorzystałabym go w funkcji pieczywa.

Papagrin, Chleb ekologiczny bezglutenowy Bredis z burakiem, copyright Olga Kublik

Mimo iż w składzie przeważa siemię lniane, to słonecznik wzbudził mój zachwyt. Producent sypnął go w całości. Ziarna są wielkie, mięsiste, superchrupiące i cudownie świeże. Nie mam wątpliwości, iż stanowią najlepszy punkt produktu. (Tym bardziej, że mają słabą konkurencję).

Surowy chleb ekologiczny Papagrin smakuje wyraziście buraczano, czyli zgodnie z nazwą. Kontynuuje przesadną słodycz zapowiedzianą w zapachu. Na odległym planie pojawia się delikatna ostrość. Podczas degustacji miałam wrażenie obcowania z wytrawnym obiadem, który zasypano cukrem, żeby mieć z głowy kwestię deseru. Ach, jeszcze jedno! Przesłodzone gotowane buraki zestawione zostały z gorzkawymi ziarnami, brr. A może za gorycz odpowiada majeranek? Tak czy owak, nie jest dobrze.

Papagrin, Chleb ekologiczny bezglutenowy Bredis z burakiem, copyright Olga Kublik

Ekologiczny chleb Papagrin o smaku buraków to zupełnie nie mój produkt. Odznacza się konsystencją tektury i ma smak przesłodzonego barszczu. Ze słodyczą i wytrawnością miesza się gorycz. Jedyny – za to ogromny – plus stanowi słonecznik. Jest wielki, mięsisty, świeży i chrupiący.

Nie wystawiam chlebkowi buraczanemu Bredis oceny. Musiałabym sięgnąć po bardzo niską, a czuję, że to skrzywdziłoby produkt. Obiektywnie nie jest obrzydliwy (subiektywnie jest), do tego ma przyzwoity skład: krótki, ekologiczny, naturalny. Trafił do niewłaściwego odbiorcy, ot co.


Skład i wartości odżywcze:

Skład: burak* (35%), siemię lniane* (23%), marchewka*, słonecznik*, cebula*, czosnek*, sól morska, imbir*, majeranek*. (*certyfikowany naturalny). Produkt powstały przez wymieszanie i wysuszenie ziaren z dodatkiem buraka.

Kalorie w 100 g: 445 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 29 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 3 g), węglowodany 29 g (w tym cukry 8 g), białko 15 g, sól 0,59 g.


Buraczany chlebek Papagrin – opinia mojej siostry

Połączenie słodkiego buraka ze słonymi przyprawami to kompozycja idealna. Jak na co dzień nie przepadam za smakiem buraka, tak tutaj bardzo mi smakował. Według mnie smak buraczany był o wiele lepszy od kiszonej kapusty. Z chęcią kupię chlebek sama i będzie regularnie gościł w mojej kuchni.

8 myśli na temat “Papagrin, Chleb ekologiczny bezglutenowy Bredis z burakiem

  1. O ile same buraczki bardzo lubię, tak zasypane cukrem wydają mi się obrzydliwe. I jeszcze konsystencja tektury… Niee, chrupkie pieczywo to nie jest w ogóle produkt dla mnie :D

  2. Zaczęłam i… Najpierw się wystraszyłam, że zostałaś obdarowana czymś do zrobienia chleba samemu i… Że go zrobiłaś, haha.

    Raz w życiu na żywo widziałam taki… „twardy zamiennik chleba”. Tak myślę. Z Biedry jakiś Zdrowy Chrupak czy coś. Mama myślała, że to coś między pieczywem chrupkim, pumperniklem itp., ze zje sobie na kolację jako chleb, ale ponoć nic nie ruszyło twardości tego. Jak skamieniały karton – nawet, gdy maczała w soku pomidora. Przerażało mnie to.
    Jak zobaczyłam buraczany podobny u Ciebie, to od razu wiedziałam, że będzie potwór. Zapach? Nie podoba mi się, ale… Zaskoczyłaś mnie, że bardziej tektura, nie kamień. Może to oczywiste, bo to z warzywa, a Mama miała jakiś… Z ziaren bardziej?
    I właśnie co do ziaren – słonecznik rzeczywiście fajnie, ale… To marnowanie ich potencjału.
    Majeranek gorzki? Nie wiem, według mnie… Powiedziałabym, że chyba że przypalony, ale twór jest surowy, więc…
    I cukrowy?! Acha? Nie wiem, to już w ogóle nie wie mam pojęcia, skąd się mogło wziąć.

    Chyba też zostawiłabym bez oceny. Wiem tylko, że nigdy nie chcę czegoś takiego do ust wziąć. Mimo opinii Twojej siostry, Mamie nie polecę, bo i tak chyba zraziła się już za bardzo.

    1. Z ziarnami słonecznika też się pojawi. Dasz znać, czy to taki bądź podobny miała mamcia. Myślę, że Cię zaskoczę ;>

          1. Dla ludzi na dietach. Próbują, próbują się z tym uporać, nie idzie tego ruszyć to w końcu wezmą i nie zjedzą. A że próbując zjeść połamali sobie zęby, to i chipsów, wafelków też nie zjedzą.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.