Storck, Knoppers Baton Orzeszki ziemne

Istnieją nowości słodyczowe, które mnie nie interesują bądź są mi obojętne. Te drugie mogę kupić z braku laku, niemniej gdyby nigdy nie pojawiły się w moich zbiorach, nie byłoby mi przykro. Istnieją też takie, które upolować chcę i planuję. Przegapienie ich wprawiłoby mnie w irytację i smutek. Ale to i tak nic w porównaniu ze słodyczami, które kupić muszę, inaczej umrę, zemrę i nie będzie mnie ani dnia dłużej.

Baton Knoppers Orzeszki ziemne marki Storck to produkt z pogranicza kategorii bardzo chcę i umrę, jeśli nie zdobędę. Z ustrzeleniem go czekałam na zazębienie się dwóch czynników: 1) korzystnej promocji, 2) przełomu lata i jesieni, kiedy moje mieszkanie przestaje być sauną. Oczekiwanie przerwał jednak pewien słodyczowy dealer, który podsunął mi upolowaną ofiarę pod same drzwi i powiedział: proszę, przyjmij Knoppersa z fistaszkami jako dar z odległej krainy słodyczowych nowości. Dziękuję!

Storck, Knoppers Baton Orzeszki ziemne, copyright Olga Kublik

Knoppers Baton Orzeszki ziemne

Knoppers Baton Orzeszki ziemne – jak to słodycz z kremem fistaszkowym – wprowadza małe zamieszanie w kwestii tego, czym jest. Na polskim rynku pojawiły się dwa tłumaczenia opisu i składu, w których występuje raz masło orzechowe, raz krem arachidowy. Jeżeli tłumacz nie siedzi w słodyczowej branży, jest mu wszystko jedno. Według mnie zaś to ogromna różnica. Poniżej owe odmienne tłumaczenia:

  • Baton waflowy z kremem mlecznym (14,4%), masłem orzechowym (14%), solonymi, siekanymi orzeszkami ziemnymi (13,4%) i delikatnym karmelem (22,1%), oblany mleczną czekoladą (29,5%).
  • Baton waflowy z kremem mlecznym (14,4%), kremem arachidowym (14%), solonymi, posiekanymi orzeszkami ziemnymi (13,4%) i delikatnym karmelem (22,1%), oblany pełnomleczną czekoladą (29,5%).

Z kolei przykładowa różnica w składzie to pełnotłuste mleko w proszku vs. śmietana w proszku. Spójrzmy prawdzie w oczy, tłuste mleko i śmietana zdecydowanie nie są tym samym produktem.

Knoppers Baton Orzeszki ziemne od Storck dostarcza 517 kcal w 100 g.
Baton czekoladowy Knoppers orzeszki ziemne waży 40 g i zawiera 207 kcal.

Storck, Knoppers Baton Orzeszki ziemne, copyright Olga Kublik

Cóż za zapach! Baton Knoppers Orzeszki ziemne od Storck rozbudza powonienie nawet z odległości kilometra. Przywodzi na myśl klasycznego Snickersa, czyli mój Baton Numer Jeden. Oferuje cudownie wyprażone i słone fistaszki, przemleczną czekoladą i słodki karmel. Kremów ani wafla nie odnotowałam.

Nowy Knoppers Baton Orzeszki ziemne składa się z mlecznej czekolady, dwóch płatów waflowych i dwóch niemalże równych warstw kremu: orzechowego oraz mlecznego. (Skądinąd intryguje mnie, dlaczego na opakowaniu nadzienie zostało wymienione w kolejności od dołu. Ja podałabym najpierw górne). Wafle są ciemne, więc typowo knoppersowe. Karmel stanowi zwieńczenie kompozycji.

Nawet jeśli karmel dobrze udaje snickersowy zapachem, konsystencją jest od niego daleki. Stanowi twór tylko lekko się ciągnący, typu szarpanego. Nie jest lejący się i półpłynny jak w batonie Caramel Milki ani gęsty i dziegciowy jak w batonach MARSa. Cechuje go zwartość, niemniej daje się porwać, poszarpać. Gdyby wyciągnąć go z batona w całości, dałoby się złapać za jeden koniec i trzymać we względnie prostej pozycji. Stanowi zwartą, spójną, sztywną warstwę możliwą do pogryzienia. Nie włazi w zęby, nie lepi się. Po rozgryzieniu znika. To jakby suchy karmel. Blisko mu do półkruchej krówki.

Storck, Knoppers Baton Orzeszki ziemne, copyright Olga Kublik

Mleczna czekolada Storck jest cienka. Daje się poznać jako minimalnie lepka. W ustach rozpuszcza się gęsssto i bajecznie bagienkowo. Jest pylista. Smakuje przemlecznie i bardzo słodko, wyśmienicie. Aż szkoda, że producent zastosował jej tak mało. Wiem, że jest warta zjedzenia nawet w czystej postaci, ponieważ miałam przyjemność degustować zajączka wielkanocnego Storck z serii Merci.

Dwa płaty waflowe są przyjemne, acz nie idealne. Niska waga czyni je piórkowymi. Są przekruche, chrupiące i zwiewne. Uwaga jednak: na wykończeniu czai się stetryczenie. Mają smak lekko palony, pszenny.

Biały krem powinien smakować mlecznie, lecz nic z tego. Jest śmietankowy i jednocześnie cukrowy. Przede wszystkim cukrowy. Przywiódł mi na myśl lody śmietankowe typu Big Milk. Charakteryzują go wysoka tłustość, oleistość, rzężąca proszkowatość, zwartość i plastyczność. Odniosłam wrażenie, iż został wykonany na bazie wody i oleju, jako że bardzo szybko znika.

Ciemny krem wzięłam za kakaowy. Początkowo sądziłam, że wypełniono go sporymi kawałkami orzechów ziemnych. Z czasem doszłam do wniosku, iż fistaszki miały się znaleźć całościowo w karmelu, ale część pokonała barierę konsystencji i przewędrowała do górnej warstwy kremu. Krem ma konsystencję zbliżoną do mlecznego śmietankowego, przy czym jest bardziej kruchy.

Tytułowy bohater batona Knoppers Orzeszki ziemneorzechy arachidowe – odznacza się idealną postacią. Fistaszki są naturalnie miękkotwarde, mięsiste, świeże, pełne wyprażonego smaku i przepyszne.

Storck, Knoppers Baton Orzeszki ziemne, copyright Olga Kublik

Już w recenzji klasycznego batona Knoppers NussRiegel z orzechami laskowymi wspomniałam, że brakuje mu treściwości. Wszystko przez irytujący brak wafla dzielącego górny krem i karmel. Na zastosowanie go zdecydowała się marka Ferrero, dzięki czemu Hanuta Riegel stanowi udoskonaloną wersję Knoppersa i zasłużyła na unicorna. Bardzo bym chciałam, żeby to baton Hanuta pojawił się w Polsce na stałe.

Knoppers Baton Orzeszki ziemne opiera się na tej samej nieidealnej konstrukcji co pierwowzór z orzechami laskowymi. Na dodatek ma niewyczuwalne smaki kremów, przeciętne orzeszki – opisałam je jako bardzo dobre, niemniej takie są wyłącznie podczas jedzenia osobno – i niespójne konsystencje. Zwiewny wafelek i wodnisto-oleiste kremy znikają szybko, natomiast twardy, zwarty i szarpany karmel zostaje. Najlepiej wypada mleczna czekolada Storck, którą warto poznać w czystej formie.

Całokształt nie jest ani dobry, ani zły. Dobro-nijaki, o. Do batona nie wrócę.

Ocena: 4 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

Skład: cukier, orzeszki ziemne (14,3%), tłuszcze roślinne (palmowy, shea, rzepakowy), syrop glukozowy, mleko pełne w proszku (6,2%), tłuszcz kakaowy, odtłuszczone mleko w proszku (5,5%), mleko zagęszczone odtłuszczone, mąka pszenna (3,9%), masa kakaowa, pełnoziarnista mąka pszenna (2%), kakao, substancja utrzymująca wilgoć: sorbitrole, maślanka w proszku (z mleka), laktoza (z mleka), tłuszcz mleczny, śmietanka (z mleka), zagęszczona słodka serwatka (z mleka), masło (z mleka), produkt z serwatki (z mleka), sól, emulgator: lecytyny (soja), skrobia pszenna, kakao niskotłuszczowe, pełnotłuste mleko w proszku, syrop sacharozowy, aromaty naturalne, substancja spulchniającay: wodorowęglan sodu, stabilizator: karagen, mielone orzechy laskowe, naturalny aromat waniliowy. Może zawierać także migdały, inne orzechy i jaja.

Kalorie w 100 g: 517 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 29,7 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 14,6 g), węglowodany 51,3 g (w tym cukry 39,3 g), białko 10 g, sól 0,63 g.

11 myśli na temat “Storck, Knoppers Baton Orzeszki ziemne

  1. A ja zachęcam żebyś jednak wróciła. Gwarantuję, że konsystencja kremów i karmelu jest zupełnie inna gdy baton jest świeży a nie na granicy daty ważności.

  2. Tyle osób się nimi zachwycało że myślałam że jestem jedyną której one nie urwały tyłka :D zgadzam się z Twoją opinia całkowicie ^^ pozostaję przy klasycznym batonie :D

  3. „Słodycze, które kupić muszę” – skąd ja to znam! Sczezłabym, gdyby przeleciała mi jakaś limitowana Duffy’s, Original Beans czy Marou. Są marki, które kocham, ale których nie muszę mieć każdej nowości, a są takie, których nowości są mi niezbędne do życia. Nie mogę jednak sobie wyobrazić siebie, która jest aż tak napalona na jakiegoś batona (jak jestem na te marki czekolad), śmieszne trochę.

    W kwestii składów to w sumie aż nie wiem, jak się odnieść. Ogół – no tak. Tłumaczenia a branża… trzeba jeszcze o jednym pamiętać. My wiemy, że masło orzechowe to w słodyczach coś innego niż krem fistaszkowy, bo wiadomo, smak. Prawnie jednak (nie wiem, czy i gdzie to już weszło, gdzie dopiero wchodzi etc.) „masłem” nie nazywa się produktu, który masłem nie jest, a więc nie zawiera tłuszczu zwierzęcego. (UE pracowała nad tym przed koronawirusem, nie wiem, czy skończyli). Masła orzechowe nie są więc masłami. Stąd ostatnio też mały popłoch wśród producentów, bo a to miazgi, kremy, pasty – różnie to zwą. Piszę teksty o nich właśnie teraz, więc się trochę męczę.

    O, zapach Snickersa uwielbi…ałam. Jakoś jak ostatnio Mama znowu do niego wróciła, nawet zapach wydaje mi się inny i jeszcze bardziej cukrowy (nawet bardziej, niż jakiś czas temu wróciłam pod recenzje).
    Lubię, gdy wafle mają taki palony posmaczek… tylko po co stetryczenie?
    Brzmi spoko i tyle. W dodatku nie dla mnie. Knoppers zawsze był o tyle fajniejszy, że po prostu był Knoppersem, a i tak nie był moim nr 1. A tu co ja widzę? Zmarnowany potencjał. Smutno mi się po tym wstępie na to podsumowanie zrobiło.

    W dodatku… prażone orzechy? Dzisiaj u mnie zły dzień dla prażonych orzechów. Fistaszki akurat prażone wszędzie dla mnie muszą być (takie całkiem surowe kojarzą mi się trochę z fasolą – to neutralne skojarzenie), ale hasło „prażone orzechy” przyprawia mnie dziś o ciary… nie zgrozy, a złości.

    1. „Są marki, które kocham, ale których nie muszę mieć każdej nowości, a są takie, których nowości są mi niezbędne do życia.” – O tak, zdecydowanie.

      „Nie mogę jednak sobie wyobrazić siebie, która jest aż tak napalona na jakiegoś batona.” – Poczekaj, jeszcze poznasz kogoś fajnego. He… he… he…

      „A tu co ja widzę? Zmarnowany potencjał.” – Ja też.

      Czym Ci dziś podpadły prażone orzechy?

      1. „Kogoś fajnego”… Bobby’ego? xD

        Wczoraj RS z nerkowcami. Całość podła, a nerkowce wyprażone i… za ch** nie smakowały jak nerkowce. Niczym nie smakowały.

          1. Mama jadła! Porządnie dzieliła na warstwy i wtedy wszystko jej bardzo smakowało. Jak przegryzała się przez całość – nie, bo „było mdło”. I śmieszna rzecz, bo nie umiała powiedzieć, czy była tam „warstwa brązowa czy wafelek” – wtf. xD

  4. Tu powinien być „unicorn”… przecież Storck, jak na niemiecką markę sobie radzi dobrze.
    Poza tym, lepiej się jada Knoppery bez wafla w formie batona.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.