Newtrition, Feel Fit baton Protein 35% Crispy Caramel

Kiedy sięgałam po kokosowy baton proteinowy Feel Fit, byłam przekonana, że otrzyma co najmniej 6 chi. Niestety tak się nie stało. Wszystko przez to, iż wykazał parę wad, z których chyba największą okazała się daleka od ideału czekolada polewa kakaowa. Z perspektywy czasu mogłabym do niego wrócić, wszak 4 chi ze wstążką stanowi dobry wynik, jednak nie za wszelką cenę.

W linii batonów Protein 35% marki Feel Fit od Newtrition znajduje się kilka wariantów smakowych. Dokładnie trzy. Wszystkie zaczynają nazwę od słowa-obietnicy: crispy. Mamy wspomniany wyżej Crispy Coconut, zaprezentowany dziś Crispy Caramel (darczyńcy dziękuję!) i Crispy Vanilla. Jak by nie patrzeć, w tej sytuacji wypadałoby dokupić trzeci do kolekcji.

Newtrition, Feel Fit baton Protein 35% Crispy Caramel, karmelowy baton proteinowy, copyright Olga Kublik

Feel Fit baton Protein 35% Crispy Caramel
karmelowy baton proteinowy

Proteinowy baton kokosowy wygląda w przekroju pięknie, ale smakuje nieidealnie. Z kolei jego karmelowy brat przywodzi na myśl tanią jakościowo, produkowaną przez markę no-name podróbkę batona Bajecznego Wedla. Odznacza się taniokakaowym kolorem wnętrza, plastikową polewą pseudoczekoladową i dużymi chrupkami, które wyglądają na suche, stare, zwietrzałe. Zastanawiałam się, czy to znaczy, że przekornie okaże się pyszny. A może należy oczekiwać dokładnie tego, co widzą oczy?

Feel Fit Protein 35% Crispy Caramel od Newtrition dostarcza 366 kcal w 100 g.
Karmelowy baton proteinowy waży 40 g i zawiera 146,5 kcal.

Newtrition, Feel Fit baton Protein 35% Crispy Caramel, karmelowy baton proteinowy, copyright Olga Kublik

Lekko zmartwiona nieprzystojnością karmelowego batona proteinowego Feel Fit zdałam sobie sprawę, iż zapachem też nie powala. Protein 35% Crispy Caramel oddaje margarynowy krem cappuccino z torcików biszkoptowych z worka. I to tych najgorszych, najtańszych, przekładanych tłustym kremem margarynowym, nasączanych spirytusem i oblewanych kakaowym polewiszczem, sprzedawanych w cukierniach będących reliktami PRL-u. Musiałam jednak przyznać, że choć margarynowość aromatu jest bolesna dla zmysłów, równocześnie w sposób obleśno-intrygujący pociąga.

Na tym wcale nie kończy się wstępna nieprzystępność. Karmelowy baton Feel Fit jest dziwny w dotyku, jako iż został oblany polewą pylistą od zewnątrz. W efekcie zdaje się całościowo obsypany pyłkiem typu mącznego. Dopiero gdy długo pociera się go palcem, spod pyłku wyłania się delikatna lepkość. Do tego jest twardy jak kamień. W trakcie krojenia odłupuje się niczym składa. Z kolei kiedy od góry naciska się na niego palcem, w pewnym momencie palec zaczyna boleć, ale baton nie wgniata się nawet na milimetr. (Spróbujcie wcisnąć biurko, stół albo komodę, osiągniecie ten sam efekt).

Newtrition, Feel Fit baton Protein 35% Crispy Caramel, karmelowy baton proteinowy, copyright Olga Kublik

Podejrzana polewa jest nieprzesadnie gruba. Po zgryzieniu daje się poznać jako sucha masa. Nie można napisać, że się rozpuszcza. Ona rozpada się na zero. Nie przejawia gęstości w jakimkolwiek stopniu. Zdaje się produktem idealnie wysuszonym, liofilizowanym. W smaku łączy lody kakaowe (mniam), tani syntetyczny krem kakaowy ze spirytusem (­dysmniam) i bezsmak surowej mąki pszennej (­dysmniam).

Wnętrze białkowego batona Protein 35% Crispy Caramel kontynuuje suszę polewy. Rozpada się na kawałki, i tyle. Zawiera mnóstwo twardych, drewnianych chrupek. (Nie kamiennych, a właśnie esencjonalnie drewnianych). Mimo iż nie są ani trochę kruche, przyjemnie chrupią. Sprawiają wrażenie twardych ze starości. Przypominają wyschnięte biszkopty odarte z kruchości.

Oczywiście smak wnętrza batona Feel Fit z tytułowym karmelem nie ma niczego wspólnego, więc o tym składniku zapomnijcie. Na szczęście z pasztetem, który przeszedł mi przez myśl, też nie. Zamiast tego oddaje kakaowe lody i klasyczne biszkopty, dalej zaś uporczywie powracające nuty: tani torcik biszkoptowy ze spirytusem, margarynową masę kakaową. Pojawia się też domyślne cappuccino.

Newtrition, Feel Fit baton Protein 35% Crispy Caramel, karmelowy baton proteinowy, copyright Olga Kublik

Zanim pozwolicie oczom wypaść z orbit i upaść na podłogę na widok oceny batona Protein 35% Crispy Caramel, pozwólcie, że podsumuję to, czym jest, a następnie się wytłumaczę.

Karmelowy baton Feel Fit jest bezczelnie mączny oraz tak suchy i zapychający, że w połowie degustacji niemal umarłam. Stanowi idealną propozycję dla osób na diecie odchudzającej, ponieważ po zjedzeniu całości pada się trupem i nie nabiera już ani kilograma więcej. Obiecanego degustatorom w nazwie karmelu nie czuć za grosz. Występuje za to torcik biszkoptowy złożony z kakaowego biszkoptu przełożonego margarynowym kremem cappuccino. (Miejcie na uwadze, że margaryna występuje tylko w smaku, w konsystencji bowiem rozciąga się pozbawiona nawilżenia i natłuszczenia pustynia).

Jakim sposobem to coś otrzymało aż 4 chi?! – zapytacie. Otóż mamy tu do czynienia z produktem typu o fuj, co to ma być?!; ej, daj jeszcze!. Innymi słowy: baton jest tak zły, że tak dobry. Odznacza się słodyczą konwencjonalnych łakoci i intrygującym smakiem – tanim i uzależniającym jednocześnie – za który chętnie wystawiłabym mu 5 chi. Ocenę obniża fakt, iż okrutnie zapycha, tego zaś wybaczyć nie mogę.

Ocena: 4 chi
(za smak 5 chi)


Skład i wartości odżywcze:

Skład: białko mleka 21%, polewa kakaowa 19% (tłuszcz palmowy, substancja zagęszczająca: polidekstroza (błonnik), białko mleka 30%, kakao w proszku 8%, emulgator: lecytyny (z soi), aromat, substancja słodząca: sukraloza), substancja słodząca: maltitole, substancja pochłaniająca wilgoć: glicerol, ekstrudat z białka soi 8% (izolat białka sojowego), odtłuszczone mleko w proszku, hydrolizat kolagenu, tłuszcz kokosowy, olej rzepakowy, woda, emulgator: lecytyny z soi, aromat, sól. Może zawierać gluten, różne orzechy, orzeszki ziemne, sezam i jajka. Spożycie w nadmiernych ilościach może mieć efekt przeczyszczający.

Kalorie w 100 g: 366 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 14 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 9 g), węglowodany 28 g (w tym: cukry 4,5 g, poliole 15), błonnik 6g, białko 35 g, sól 0,3 g.

5 myśli na temat “Newtrition, Feel Fit baton Protein 35% Crispy Caramel

  1. Ach, znam to uczucie – coś smakuje jak najpodlejszy, tani słodycz złożony z margaryny i cukru (w tym przypadku ten biszkopt z kremem cappuccino), ale ten smak jest tak sentymentalny że ta jego obleśność jest wręcz przyjemna :D niby taki opis nie kusi, ale kurcze… Zjadłabym! :D

  2. Zgadłam wrażenia i ocenę końcową! Już jak o wyglądzie zaczęłaś pisać, tak mnie tknęło. Swoją drogą zauważyłam, że w swoich recenzjach sporo miejsca poświęcasz właśnie na opis wyglądu. Lubię te akapity, bo pokazują, w jaki sposób postrzegasz, myślisz o danym produkcie. Ja takich nie piszę, bo raz, że chyba nie przywiązuję do tego aż takiej uwagi, ale i przy czekoladzie… byłoby krótko. Poza tym, zdjęcia wrzucam i mnie to wystarczy, bo widziałam na żywo i tyle.

    Brzmi okropnie, ale rozumiem to „obleśnie-intrygujące”. Czasem też tak potrafię się w coś wciągnąć, choć… wydaje mi się, że w przypadku słodyczy nie tak bardzo. Powiedzmy, że czasem może najść mnie na dziwniejszy ser nie w moim guście, nawet na kabanosy (i potem się wkurzam, z obrzydzeniem je sobie przysposabiam, ale jem, haha). Ze słodyczami… coś wyda się nawet ciekawe, spróbuję, ale za wiele razy element „obleśny” wygrał. Widać po prostu „inne” słodycze nie dla mnie i tyle.

    Konsystencja brzmi jak skamielina. W końcu baton dla pakerów-twardzieli! Widzisz… nie dałaś radu go wcisnąć jak i stołu się nie da, bo… za mało jeszcze przy sztangach spędziłaś! Trza wyciskać, aż dasz radę wcisnąć!
    Margaryna i ta struktura… przerażają. Ostatnio jednak też trafiłam na czekoladę, w której w smaku jakbym ją czuła, ale w składzie nie było. Potrafię sobie więc i taką rozbieżność wyobrazić.
    Opis tych „słodkości lat minionych i budżetowych” przeraża, ale mam wrażenie, ze słodycze tanie i tanie nadziewane czekolady podobnymi po prostu pobrzmiewają – może to po prostu konkretne „aromaty słodyczowe”? Jak jest „aromat waniliowy”, tak i tu? xD Znaczy na pewno używają podobnych. Zwłaszcza tanie karmelowe jakoś chyba cappuccino potrafią zajeżdżać. Może dlatego Mama takie lubi?
    Huehue, przypchanie się w połowie, jakbym słyszała siebie. Nie no, żartuję.

    1. „Poza tym, zdjęcia wrzucam i mnie to wystarczy, bo widziałam na żywo i tyle.” – Spotykasz się z problemem przekłamanych, nieadekwatnych kolorów na zdjęciach? Czasem piszę, że czekolada deserowa jest niemal czarna – bo taka wydaje się w rzeczywistości – tymczasem na zdjęciu brąz. Wkurzające :P

      „Trza wyciskać, aż dasz radę wcisnąć!” – Od dziś jest to moje motto życiowe! Dziękuję!

      1. W sumie u mnie kolory zazwyczaj dobrze oddają rzeczywistość, ale np. dziś rano miałam straszny problem, bo była ciemnica i telefon na siłę „poprawiał” kolory. W końcu odpaliłam w nim aparat i zamiast zrobić zdjęcie, zrobiłam zrzut ekranu i jest, jak trzeba. <3

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.