Vivani, Edel Bitter 89% Cacao Peru (Superior Dark)

Parę tygodni po spróbowaniu ciemnej czekolady Feine Bitter 85% Cacao Santo Domingo od Vivani trafiła mi się okazja poznania kolejnej ekologicznej tabliczki tego producenta. Edel Bitter 89% Cacao Peru – bo o niej mowa – podkradłam tej samej osobie, która wcześniej zaoferowała mi nieco uboższą w kakao wersję z Santo Domingo (dziękuję za obie i polecam się na przyszłość).

Tym razem wzięłam „aż” trzy kostki, bo czekolada waży mniej: 80 g. Dało to zacną na raz porcję 25 g. Akurat tyle, żeby poznać walory, a przy okazji dobrać do deseru coś bardziej mojego.

Vivani, Edel Bitter 89% Cacao Peru Superior Dark, gorzka czekolada ekologiczna, copyright Olga Kublik

Edel Bitter 89% Cacao Peru (Superior Dark) – ekologiczna czekolada gorzka

Ponieważ Edel Bitter 89% Cacao Peru wygląda tak samo jak siostra z Santo Domingo, zakładam, że wszystkie ciemne czekolady Vivani wykonywane są w tej samej formie (a może nie tylko ciemne). Przez każdą kostkę przechodzi skośna linia, wyznaczając dwa trójkąty prostokątne: gładki i chropowaty. Nie jest to ozdoba ani ładna, ani brzydka. Raczej nijaka, niezapadająca w pamięć.

Edel Bitter 89% Cacao Peru (Superior Dark) marki Vivani dostarcza 637 kcal w 100 g.
Ekologiczna czekolada gorzka 89% kakao Vivani waży 16 g w rządku i zawiera 102 kcal.
Organiczna ciemna czekolada z Peru waży 80 g.

Vivani, Edel Bitter 89% Cacao Peru Superior Dark, gorzka czekolada ekologiczna, copyright Olga Kublik

Wbrew przeciętnej atrakcyjności wizualnej czekolada Vivani daje się poznać jako pachnąca absolutnie przepięknie i bardzo apetycznie. Jest jednoznacznie słodka, kakaowa, cierpkawawawawa, kwaśna może w 0,1%. Nie serwuje ani odrobiny goryczy. Przywiodła mi na myśl jakieś owoce. Tym razem nie standardowe dla ciemnych czekolad – czyli wiśnie, porzeczki etc. – tylko słodziutkie, dojrzałe, soczyste. Miękkie jak brzoskwinie, z których po ugryzieniu sok ścieka po ręce. (Przy czym to na pewno nie brzoskwinie. Chodzi mi jedynie o oddanie dojrzałości czy konsystencji tychże nieokreślonych owoców).

Czekolada położona na języku wyrusza na krucjatę topnienia bez zwłoki. Staje się gęstawa i śliska, wszelako znika natychmiast. Próżno liczyć na rasową gęstość, a tym bardziej bagienko. Jest barrrdzo cierrrpka. Z kolei gryziona przypomina świeczkę. Cechują ją intensywna woskowość, twardość, parafinowość. Po rozgryzieniu znika, więc na tej drodze również nie zaowocuje bagienkiem.

Vivani, Edel Bitter 89% Cacao Peru Superior Dark, gorzka czekolada ekologiczna, copyright Olga Kublik

Smak ciemnej czekolady Edel Bitter 89% Cacao Peru jest bardzo ciekawy. Podczas rozpuszczania, kiedy robi się ślisko i gęsto, pojawia się słodycz. Tyle że owa słodycz zaczyna się i kończy na powierzchni, zatrzymuje na niej. Zdaje się tkwić w sercu tabliczki. Kiedy śliska strużka ulega rozpuszczeniu, po słodyczy nie zostaje ślad. Wtedy jest wyłącznie cierpko, gorzko i charakterystycznie dla czekolad o wysokiej zawartości kakao: tępo, płasko. Próba wyjęcia słodyczy z czekolady jest jak usiłowanie oddzielenia ciepła od grzejnika.

Od pierwszej do ostatniej sekundy degustacji czekolada jednocześnie jest i nie jest słodka. Podczas gdy słodycz uparcie tkwi w czekoladzie, w kubkach smakowych osiadają gorycz i tępość smaku.

Vivani, Edel Bitter 89% Cacao Peru Superior Dark, gorzka czekolada ekologiczna, copyright Olga Kublik

Gorzka czekolada Edel Bitter 89% Cacao Peru to tabliczka złudna. Niby słodka, ale nie. Albo inaczej: to czekoladowy samolub. Ewidentnie występuje w niej słodycz, tyle że bohaterce nie w głowie dzielenie się z degustatorem. Dla niego ma tylko płyciznę smakową i wstrętnawą konsystencję twardej świeczki.

Do czekolady nie wróciłabym nawet w przypadku obniżki ceny na 3,25 zł. Za 13,25 zł tym bardziej nigdy jej nie kupię. Noir Extra Dunkel 78% cacao marki Das Exquisite z Rossmanna jest milion razy lepsza, a kosztuje 5,29 zł bez promocji. Ba! ta druga czekolada jest doskonała.

Ocena: 3 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

Skład na opakowaniu: masa kakaowa*, tłuszcz kakaowy*, cukier kokosowy 9,5%. *Składniki ekologiczne. Produkt może zawierać: mleko (łącznie z laktozą), zboża zawierające gluten, orzechy. Masa kakaowa min. 89%.

Skład na naklejce: miazga kakaowa*, cukier kokosowy* (9,5%), tłuszcz kakaowy*. *Składniki ekologiczne. Produkt może zawierać: mleko (łącznie z laktozą), zboża zawierające gluten, orzechy. Masa kakaowa min. 89%.

Kalorie w 100 g: 637 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 57,1 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 36 g), węglowodany 15,6 g (w tym cukry 8,8 g), białko 8,4 g, sól 0,04 g.

Gdzie kupić: osiedlowy sklep ze zdrową żywnością

Cena: 13,25 zł

11 myśli na temat “Vivani, Edel Bitter 89% Cacao Peru (Superior Dark)

  1. Klikając w recenzję pomyślałam, że ta przede i nawet się na nią cieszę. Po przeczytaniu – nadal się cieszę, bo nasze odbieranie i postrzeganie czekolad jest zupełnie różne.
    Ekhem, wybacz, muszę. „Dało to zacną na raz porcję 25 g. Akurat tyle, żeby poznać walory, a przy okazji dobrać do deseru coś bardziej mojego.” – a po mnie i po moich małych porcjach tak zawsze jeździłaś… Przecież w przypadku tych nie w moim typie tak przeważnie robiłam – trochę próbowałam, a dobierałam coś mojego. A w przypadku małych, którym producent walnął małą gramaturę – no to ekhem.
    Co do omawiania wyglądu – nie zgodzę się, że niezapadająca w pamięć. Właśnie ja uważam kostki Vivani za dość charakterystyczne.
    Co do słodyczy – cukier kokosowy ma właśnie taki naturalnie zgłuszony, rześki smak. Wywnioskowałam to po kilku czekoladach. Mnie to nie przeszkadza, ale i tak wolę trzcinowy. Stąd ciekawa jestem, jak ja to odbiorę. Jeśli dobrze Cię zrozumiałam, to wisząca, ale realnie nie pojawiająca się słodycz, mnie może się spodobać.
    Co proszę? „charakterystycznie dla czekolad o wysokiej zawartości kakao: tępo, płasko. „?! Skręca mnie. Dopisałabym coś że „o wys. … z tej półki / przedziału cenowego”. Nie jest to cecha charakterystyczna ciemnych, a po prostu fakt, że producent nie umie obejść się z kakao.

    1. Widzę różnicę między odrzuceniem czekolady ze wstrętem po połowie kostki a zjedzeniem 1/4 tabliczki. W tym wypadku więcej niż 1/4, bo cała waży 80 g.

      Moje obserwacje są inne niż Twoje, toteż przy nich pozostaję ;>

      1. Nie odrzucam czekolad po połowie kostki. Może był jakiś taki wyjątek raz i mi to wytykasz, jakby to była moja stała praktyka. Do recenzji PRZYNAJMNIEJ kostkę nawet dziadostwa zjadałam i patrz, że często te właśnie dziadowskie mają np. kostki po 10 g. Stąd, gdy coś smakuje tak źle, że nie chce się czegoś takiego wkładać do ust, to wciąż nie jest teatralne wydziwianie. Poza tym – często piszę, że „już po połowie kostki nie miałam ochoty na więcej”. To nie oznacza, że nie spróbowałam zjeść więcej, by się wczuć i dobrze opisać smaki. Nie lubię, jak na podstawie jakiegoś luźnego rzucenia czegoś, potem mi to ciągle wytykasz. A przynajmniej tak to odbieram.

        Nie mówię: „dopisz”. Mówię, że ja bym dopisała. Odbieram to jednak tak, jakbym ja napisała: „orzechowe wafelki charakterystycznie walą sztucznym, metalicznym orzechem”. Te, które jadłam – taak, ale jadłam ich na tyle mało, że nie mogę powiedzieć, że to cecha charakterystyczna orzechowych wafelków. Piszę o swoich odczuciach.

  2. Kurcze, sporo jak za czekoladę, na dodatek taką średnia :( przeraża mnie ta konsystencja, nie chciałabym wkładać czegoś takiego do ust :D a smak.. ech, wolę słodziutkie i mleczne czekolady :D

  3. Nie analizuję już wnikliwie smaku czekolad, więc ciekawe jakbym ją odebrała, bo taką zawartość kakao w czekoladach lubię. Ostatnio 70% są już dla mnie za słodkie, jem minimum 80% i ta pewnie by była ok, ale jakoś mam nie po drodze do czekolad tej firmy.

    1. Skupiasz się na przyjemności bez myślenia o szczegółach czy w ogóle nie poświęcasz uwagi czekoladzie? Mnie się zdarza i tak, i tak, kiedy sięgam po powtarzane słodycze. Co za komfort! <3

      1. Obecnie smakują mi naprawdę ciemne czekolady i kupuję ciągle takie same, więc nie poświęcam uwagi na głębszą ocenę smaku. Uwielbiam smak czekolady, ale teraz chyba bardziej doceniam ją za stymulację mojego mózgu do działania, który pod wpływem kakao odzyskuje sprawność ;)

        1. Na mnie słodycze wpływają tylko tak, że mi smakują oraz wypełniają żołądek (najadam się jak każdym innym produktem). Innego efektu nie zauważyłam.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.