Alce Nero, Farro Ciock Al Latte ekologiczne herbatniki orkiszowe z czekoladą mleczną

Farro Ciock Al Latte to ekologiczne herbatniki orkiszowe z czekoladą mleczną, bracia przedstawionych na blogu parę miesięcy temu orkiszowych herbatników z czekoladą ciemną: Farro Ciock Fondente. Obie wersje – nową mleczną i ciemną do powtórki – otrzymałam od sympatycznej osoby, która podczas buszowania w osiedlowym sklepie ze zdrową żywnością co jakiś czas o mnie pomyśli. Dziękuję!

Btw, zastanawiałam się nad powtórną recenzją wariantu w ciemnej czekoladzie, bo lekko zmienił skład, ale odpuściłam. Jest tak samo pyszny, jak był, toteż bez sensu opisywać go od nowa.

Alce Nero, Farro Ciock Al Latte ekologiczne herbatniki orkiszowe z czekoladą mleczną, copyright Olga Kublik

Farro Ciock Al Latte ekologiczne herbatniki orkiszowe z czekoladą mleczną

Mimo iż herbatniki Farro Ciock Al Latte skrywają się pod czekoladą mleczną, dostarczają mniej jednostek biodrowych w stu gramach niż bracia (wydaje mi się, że odwrotna sytuacja jest częstsza z uwagi na zawartość cukru). Zadziwia mnie też fakt, iż w rozpisce wartości odżywczych nie odnotowano zawartości błonnika. Akurat w ciastkach orkiszowych można by się tym aspektem pochwalić.

Farro Ciock Al Latte marki Alce Nero dostarczają 479 kcal w 100 g.
Ekologiczne herbatniki orkiszowe z czekoladą mleczną ważą 28 g i zawierają 134,5 kcal.
1 orkiszowy herbatnik w czekoladzie mlecznej waży 14 g i dostarcza 67 kcal.

Alce Nero, Farro Ciock Al Latte ekologiczne herbatniki orkiszowe z czekoladą mleczną, copyright Olga Kublik

Podczas gdy ciastka orkiszowe z ciemną czekoladą pachną wyraziście – i to bajecznie niczym intensywnie kakaowe jajko Kinder Niespodzianka – wersję mleczną ledwo da się wyczuć. Kiedy już się powiedzie, do głosu dochodzi zwykła mleczna czekolada. Cichutka, wstydliwa.

Farro Ciock Al Latte okazały się wykonane od niechcenia. Czekolada nieestetycznie spłynęła po bokach, część zaś odpadła (na dodatek odpadniętych elementów nie było w opakowaniu!). Jasna mleczna czekolada obeszła szarością po zaledwie paru majowych dniach podwyższonych temperatur – żenada. Warto zaznaczyć, iż ciastka deserowe prezentowały się nienagannie. Wniosek jest jeden: jak się chce, to się da.

Mleczna czekolada daje się poznać jako miękka, elastyczna, kremowa. To nie tyle rasowa czekolada, co raczej zgęstniały, zastygły krem. Co istotne: wspaniale jednolity, jedwabisty, aksamitny, tłuściutki, gładziutki, bez choćby cienia proszku czy pyłu. Podczas rozpuszczania jest gęsssta i cudnie bagienkowa.

Alce Nero, Farro Ciock Al Latte ekologiczne herbatniki orkiszowe z czekoladą mleczną, copyright Olga Kublik

Czekolada smakuje przemlecznie i słodziuteńko. Cukrowo w wysokim stopniu, niemniej z uwagi na pozostałe cechy rodzaj ani poziom słodyczy nie przeszkadzają. Bez wątpienia jest mniej wyrazista niż ciemna siostra, ale obłędnie delikatna, subtelna. W notatkach nazwałam ją słodziutką przemleczną czekoladką. Stylem wykonania bardzo przypomina wyrób Milki, lecz wydaje się lepsza. Gdyby była dostępna w formie tabliczki, rozważyłabym zakup.

Orkiszowe ciastko Alce Neto jest blade jak. Chociaż wyglądem przypomina herbatnik, z uwagi na ciężar, toporność i masywność oddaje typowe kruche ciastko. Jest genialnie gęste i treściwe. Do tego chrupiące i kruche, choć zdradza tępawą, mączną bazę. Położone na języku rozpuszcza się bardzo wolno. Mięknie od zewnątrz, uwalniając ciasteczkowe kawałki – dopiero one ulegają rozpuszczeniu. Stają się mączno-gęstawe, po czym znikają. Nie zachodzi pożądane ciastowienie, szkoda. Drobinki nieco osiadają w zębach.

Ciastka orkiszowe są bardzo słodkie, zupełnie niepotrzebnie. Powinny być neutralne, skoro cukrowością odznacza się mleczna czekolada. W ogóle te elementy nie bardzo do siebie pasują. Znaczną większość zjadłam z podziałem na warstwy. Przodem puściłam czekoladę, po czym dałam się wykazać ciastkom.

Alce Nero, Farro Ciock Al Latte ekologiczne herbatniki orkiszowe z czekoladą mleczną, copyright Olga Kublik

Aby skorzystać z walorów ekologicznych ciastek Farro Ciock Al Latte od Alce Nero w najwyższym stopniu, warto: 1) jeść z podziałem na warstwy, 2) herbatniki najpierw wstępnie rozgryzać, potem zaś zostawić kawałki do rozpuszczania. Dzięki pierwszej wskazówce dostaje się lepsze smaki. Dzięki drugiej zyskuje się krótkie chwile gęstej masy (nie stricte ciastowej, ale lepsze to niż nic).

Wadą ciastek orkiszowych z czekoladą jest wysoka cukrowość obu warstw, zwłaszcza polewy. Jestem jednak w stanie przymknąć oko na tę niedogodność, ponieważ smak mlecznej czekolady… ach! Chętnie do nich wrócę. Do wariantu z ciemną czekoladą zresztą też.

Ocena: 5 chi


Skład i wartości odżywcze:

Skład: herbatnik 57%: [mąka orkiszowa* 73 %, cukier trzcinowy*, oliwa z oliwek extra virgin* 11%, skrobia pszenna*, miód*, pasta z orzechów laskowych*, mąka owsiana*, substancja spulchniająca (węglan sodu), sól], mleczna czekolada 43% masa kakaowa min. 25%: [cukier trzcinowy*, tłuszcz kakaowy*, mleko pełne w proszku* 14%, masa kakaowa*, 10%, emulgator: lecytyna słonecznikowa*, wanilia w proszku*]. * Składniki ekologiczne. Produkt może zawierać inne zboża zawierające gluten, jaja, soję oraz inne orzechy.

Kalorie w 100 g: 479 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 19 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 7,2 g), węglowodany 67 g (w tym cukry 38 g), białko 8,9 g, sól 0,35 g.

Gdzie kupić: osiedlowy sklep ze zdrową żywnością

Cena: ?

13 myśli na temat “Alce Nero, Farro Ciock Al Latte ekologiczne herbatniki orkiszowe z czekoladą mleczną

  1. Znowu zaraz będzie, że to dziwne, ale u mnie zwykły herbatnik z czekoladą to takie: „po co to jeść?”. I od razu wyobrażenie wsadzenia do ust ciastka i czekolady. Tak jak kiedyś usłyszałam, że ktoś lubi przegryzać herbatniki jabłkiem… też sobie nie wyobrażam.
    I znów cukrowość, ale znów efekt Ci odpowiada, czego zaś pojąć nie mogę. Ale tu dalej – cukrowość pasująca do cukrowości, mączność wyczuwalna. Hah, dosłownie moje tłumaczenia o tym, że półprodukty nie wychodzą smacznie, gdy je czuć… Jak dobrze, że to Ty je jadłaś.

  2. Kiedyś jadłam te herbatniki, ale dawno temu, kompletnie nie pamiętam smaku, zapachu, nic. Choć Twój opis troszkę (TROSZKĘ) mi rozjaśnił pamięć. Być może do nich wrócę, gdy będę miała okazję je kupić (najbliższy sklep ze zdrową żywnością jest stosunkowo daleko od mojego miejsca zamieszkania, więc nie będzie to miało miejsca zbyt szybko).

  3. Moje ulubione po wsze czasy. I to nie do końca tak z tą kalorycznością: ciemna czekolada z uwagi na wyższy procent kakao, więc i tłuszczu kakaowego- jest bardziej kaloryczna ( 1g tluszczu -9k, 1g cukru-4k), większośc wafli ryżowych w czekoladzie ciemnej ma wyższe wartości kalorii. Nie zmienia to faktu, że obie wersje tych ciastek wprost uwielbiam. Gdyby na świecie nie istniały inne ciastka- nie płakałabym specjalnie. Te wystarczają mi w 100%.

    1. Nie spodziewałam się, że ktokolwiek będzie je znał, a tym bardziej uwielbiał. Istnieją inne warianty poza mlecznym i ciemnym?

      1. Znam tylko te 2, w mlecznej i ciemnej, bo innych w jedynym na moją przyszczecińską mieścinkę sklepie z zywnoscią eko niestety nie ma. Obie wersje są dla mnie esencją tego, co najbardziej lubię w ciastkach: grubość herbatnika, mąka inna niż pszenna, dużo czekolady i pożywność całości. Odkąd je poznałam- nie kupuję żadnych innych ciach w czekoladzie.

  4. Ja jestem w szoku że nie podrzałaś :P jak herbatniki są zbyt obleśno blade lądują w piekarniku ;) choć na chwilę.
    Tak jak pisala kimiko z czeko przyklejoną tylko jak w przypadku tych ciastek produktów nie kupuje bo wyznaje zasadę że mogę zapas pokaźny ciastek zagryzać każdą dowolną czekoladą z moich jakże również pokaźnych zapasów czeko :P

  5. Wolałabym zjeść osobno ciastko i osobno czekoladę, ale jakbym miała takie ciastka, to w sumie chętnie bym zjadła. Wyglądają treściwie i sądząc po opisie, smak byłby dla mnie akceptowalny.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.