Nestle, Fitness – batonik z płatków śniadaniowych

Batoniki z płatków śniadaniowych i odpowiedniki z musli to z pozoru twory tożsame. Może dla większości kupujących tak, ale nie dla mnie. Podczas gdy te pierwsze zawsze bardzo lubiłam – ba! nawet po latach niektóre warianty doczekały się wysokich ocen – o tyle batonów musli wprost nienawidziłam. Twarde płatki owsiane zalane syropiskiem i udekorowane równie twardymi, obmierzłymi dodatkami o nieprzyjemnych smakach i konsystencjach jawiły mi się jako niejadalny żart z konsumenta.

Prawdopodobnie do chwili zakupu byłam przekonana, że batoniki Fitness od Nestle są przedstawicielami drugiej, znienawidzonej kategorii. Polując na pierwsze, odkryłam, iż jednak nie. One również składają się z płatków, przy czym pełnoziarnistych (pochodzą od chrupek Fitness, toteż nie powinnam się dziwić). Postanowiłam upolować dwie sztuki wersji zaprezentowanej dzisiaj i jedną Fitness Honey & Almond.

Nestle, Fitness – batonik, copyright Olga Kublik

Fitness – batonik z płatków śniadaniowych

Śniadaniowy batonik Fitness od Nestle pod względem wizualnym nie prezentuje się przesadnie atrakcyjnie. Kiedy jednak parę razy powtórzyłam sobie, że składa się z lubianych przeze mnie bran flakes*, poczułam dozę entuzjazmu. Zresztą hej… nie mogło być najgorzej, skoro kupiłam z góry dwie sztuki, no nie?

* Poza bezlitośnie pokruszonymi bran flakes na batonik składają się połamane płatki owsiane i prawdopodobnie standardowe chrupki do mleka typu dziecięcego. (W składzie występuje ryż, więc zapewne są to pokruszone chrupki ryżowe).

Fitness batonik z płatków do mleka marki Nestle dostarcza 318 kcal w 100 g.
Batonik śniadaniowy Fitness waży 23,5 g i zawiera 75 kcal.

Nestle, Fitness – batonik, copyright Olga Kublik

Baton Fitness pachnie słodko i gorzkawawawo. Początkowo także lekko mięsno, z czasem zaś coraz bardziej. Po chwili wąchania czuć już pełnoprawną suszoną kiełbasę bądź salami z ziołami wykorzystywanymi do marynowania mięsa przed suszeniem (jakimiś rozmarynami i tego typu cudami).

Ze względu na połączenie płatków syropiszczem baton Nestle jest lepkawawawy i kleistawawawy. O dziwo bardzo twardy podczas gryzienia. Wyjątkowo bardzo.

Nestle, Fitness – batonik, copyright Olga Kublik

Jegomość Fitness daje się poznać jako nie tylko twardy, ale także chrupiący. Kruchy – ani trochę. Nie odnotowałam stetryczałości, natomiast ewidentnie czuć, że tytułowe płatki nasiąknęły syropiszczem, po czym zostały utwardzone. Miłym zaskoczeniem okazały się chrupki ryżowe, które zachowały zwiewność i kruchość. Wydaje się, iż jakimś sprytnym sposobem ominęły polewanie syropiszczem i nie wchłonęły ani kropli. (Uwaga! Żeby to odkryć, trzeba wygryźć chrupki z batona i zjeść osobno).

Batonik śniadaniowy smakuje niskosłodzonymi bran flakes sklejonymi syropem cukrowym. Czyyyli dokładnie tym, czym jest. Branflakesowość jest wyrazista i bazowa. Syropowa słodycz została nabudowana i czuć ją niejako osobno. Kombinację uważam za ciekawą, przy czym niekoniecznie satysfakcjonującą.

Nestle, Fitness – batonik, copyright Olga Kublik

Dla batona Fitness mam jedną pochwałą i jedną naganę. Na pochwałę zasługuje wykonanie, oczywiście na tle batoników tego typu. Konsystencje są w porządku. Natomiast zganić muszę smak. O ile słodycze wykonane z chrupek do mleka dla dzieci mogą być bardzo słodkie, o tyle obmierzła cukrowość nie pasuje do corn flakes ani bran flakes. Te płatki wprost proszą się o naturalność.

W świetle plusów i minusów batonik Fitness oceniam jako przeciętny. Jeżeli przypadkiem wpadnie w sklepie do koszyka, nie trzeba polewać go święconą wodą ani wypychać kijem przez otwory. Natomiast jeśli wygodnie leży na półce otoczony resztą partii, niech tam pozostanie.

Ocena: 3 chi


Skład i wartości odżywcze:

Skład: pszenica pełnoziarnista (30,6%), ryż (22,5%), substancja wypełniająca (polidekstroza), oligofruktoza, płatki owsiane pełnoziarniste (7,2%), substancja utrzymująca wilgoć (glicerol), substancja wzbogacająca (składnik mineralny: wapń), tłuszcz kokosowy, cukier, syrop cukru inwertowanego, ekstrakt słodowy jęczmienny, ekstrakt słodowy jęczmienny (jęczmień, jęczmień słodowany), sól, aromat naturalny, emulgator (lecytyny słonecznikowe), melasa, przeciwutleniacz (mieszanina tokoferoli), substancja wzbogacająca (składnik mineralny: żelazo), substancje wzbogacające (witaminy: B3, B5, B2, B6, B9). Może zawierać soję, mleko i orzechy.

Kalorie w 100 g: 318 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 4,4 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 3,2 g), węglowodany 47,7 g (w tym cukry 7,1 g), błonnik 26,2 g, białko 6,1 g, sól 0,79 g.

Witaminy i składniki mineralne w 100 g: ryboflawina (B2) 1,52 mg, niacyna (B3) 14,3 mg, witamina B6 1,48 mg, kwas foliowy (B9) 172 µg, kwas pantotenowy (B5) 5,5 mg, wapń 1283 mg, żelazo 11 mg.

Gdzie kupić: Leclerc, Carrefour

Cena: 1,18-1,49 zł

9 myśli na temat “Nestle, Fitness – batonik z płatków śniadaniowych

  1. Lubię te płatki jako takie, ale batoniki z nich już mi w ogóle nie smakują :’D zawsze sztuczne i przesłodzone mi się wydają, zdecydowanie wolę jeść je z paczki bez dziwnych syropkow ^^

  2. Wybacz za określenie, ale BEKĘ mam z tego jak przez całe liceum codziennie jadłam tego batonika, co z tego że smakował jak karton, ale był ,,fitness” i myślałam, że jestem taka turbo fit laska dzięki temu. Boże człowiek młody i głupi i tak bardzo wtedy podążający za tłumem i modą.

    1. A! Zapomniałam dodać! :D Do tego bułeczka fitness z Lidla. Naprawdę nazywała się ,,fitness” i miała ziarenka więc przecież też musiała być ,,zdrowa” :-))))))))))))))))))

    2. Miałam w gimnazjum koleżankę, która się odchudzała, więc jadła tylko ciasteczka BeBe i piła wodę niegazowaną :D

  3. Odchudzać można się jedząc wszystko byle e limicie ale odżywiać się tym nie da już… oczywiście jeżeli na tym osobą na diecie także równie mocno zależy ;)
    Niemniej co do batona. Czystego kupowałam rzadko. Potem czekoladowego*, truskawkowego.
    Potem tylko i wyłącznie limitke z białą czekoladą na wierzchu. Płacze za nią do dziś :(
    A teraz ten nowy z maliną i żurawiną kocham. Niestety ten który czeka na recenzje to w mojej ocenie pomyłka :( ogromna…
    *obecnie nie jestem w stanie zjeść tak zepsuli smak
    Polecam tego z owocami. Spróbuj jeszcze proszę. Jestem bardzo ciekawa Twojego zdania

  4. Ja tu widzę raczej coś bardzo niefajnego, nie przeciętniaka. Acz chyba przeciętne słodycze uważam za niefajne, więc…? Nigdy za Nestle nie przepadałam, a linię Fitness omijam; kojarzę tylko ich płatki z takimi jogurtowymi, bo Mama kupowała i bardzo lubiła… wyjadać te jogurtowe głównie.

    1. Jogurtowe płatki z przyjemnością wyjadałam z jednoporcjowej Fitelli. W ogóle w czasach licealnych bardzo często i chętnie kupowałam fitellowe jednoporcjowce.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.