Kubara, Dobra Kaloria Kawa & Orzech (nowe: skład, wartości odżywcze)

Jeśli nadal – mimo sporych w tym roku zmian gustu – jestem czegoś bezapelacyjną fanką, to na pewno sympatię zachowały raw bary. Kiedy popularne i drzewiej lubiane plebejskie słodycze brzydły mi jeden po drugim, surowe batony wegańskie skumulowane w zdrowej skrzyneczce traktowałam jako wybawienie od cukrowej, plastikowej, biczującej nijakością smaku udręki.

A jednak nie mogę napisać, że cieszą mnie wszystkie surowe batoniki. Najczęściej jadam propozycje marki Bombus Natural Energy, dostępne w Lidlu z logo marki Alesto. Są pyszne, mają cudowne konsystencje i nie rujnują portfela. Z kolei batony wegańskie Dobrej Kalorii od Kubary dotychczas pozostawiały mnie raczej obojętną, czasem nawet zniesmaczoną. Sięgając po wariant Kawa & Orzech po wielu latach przerwy, miałam nadzieję na zmianę zdania. Gdyby się udało, zyskałabym nowe słodycze do sympatyzowania.

PS Zachęcam do przeczytania recenzji starej wersji tego batonika – z nieco innym składem.

Kubara, Dobra Kaloria Kawa Orzech, copyright Olga Kublik

Wegański baton Kawa & Orzech (Dobra Kaloria)

Podczas kupowania kawowego batonika Dobrej Kalorii doskonale wiedziałam, jaki ma rozmiar i ile waży. Jednak dopiero w chwili, w której wyciągnęłam go z opakowania i zobaczyłam, jak prezentuje się zupełnie nagi, przypomniałam sobie, dlaczego przestałam dawać szansę nieznanym wariantom (pomijając fakt, że te spróbowane i zrecenzowane okazały się przeciętne smakowo).

Ważna kwestia! O ile dobrze rozumiem, batony Dobrej Kalorii nie są surowe w takim stopniu, jakim mogą się pochwalić tradycyjne raw bary. Zawierają stworzone z dwóch rodzajów mąki chrupki zbożowe, które musiały zostać upieczone. Oznacza to, że batony są prawie raw barami.

Owocowy baton Kawa & Orzech z linii Dobra Kaloria marki Kubara dostarcza 370 kcal w 100 g.
Wegański baton z kawą i orzechami waży 35 g i zawiera 130 kcal.

Kubara, Dobra Kaloria Kawa Orzech, copyright Olga Kublik

Aromat batona Dobrej Kalorii zgadza się z zapowiedzią umieszczoną w nazwie wariantu. Daje się poznać jako przeintensywnie kawowy, na dodatek kawą gorzką, sypaną, pełną fusów zalegających na dnie kubka. Wypitą prawie do końca, dzięki czemu fusy intensyfikują gorzką kawowość. Zapach jest skondensowany, lepki, wilgotny, szorstki. Na goryczy kawy nabudowana została słodycz daktyli.

Owocowy batonik jest mięciutki i bardzo ładny. Ma ciemny kolor, w końcu składa się głównie z daktyli, na dodatek zabarwionych kawą. Zawiera jasne orzechy, moje najukochańsze nerkowce. Towarzyszą im chrupki zbożowe. Tylko po co? Czyżby miały stanowić tanie wypełnienie?

Kubara, Dobra Kaloria Kawa Orzech, copyright Olga Kublik

Ze względu na znaczną miękkość batonik można lekko wyginać w obie strony, trochę tak jak gumę. Zęby wchodzą w niego niczym w delikatną masę owocową. Którą zresztą jest, więc wszystko się zgadza. W pozornie jednolitej treści czuć skrawki daktyli: skórek i brzuszków. Niestety są na tyle małe i farfoclowate, że irytują zamiast stanowić atrakcyjne zawieszenie dla zęba.

Kawowy baton Dobrej Kalorii daje się poznać jako gęsty jedynie prowizorycznie, wszak po rozgryzieniu momentalnie znika. Sprawia wrażenie drobnopylistego w sposób charakterystyczny dla proteinowych słodyczy (czyżby część chrupek rozpadła się na mąkę?). Zatopiono w nim kawałki orzechów, niestety zbyt małe, by cokolwiek o nich powiedzieć. Zresztą uwagę skupiają na sobie chrupki – maksymalnie tępe, stetryczałe, puste w środku (chyba rzeczywiście przekazały mąkę owocowej masie). Przywodzą na myśl tekturową gąbkę. Nie wiem, w jakim celu producent uparcie pcha je do kolejnych batonów.

W smaku wegańskiego batonika Kubary dominuje słodycz. Makabrycznie wysoka. Sypana kawa pełna fusów próbuje się przebić, ale nie ma szans. Poza tym nawet gdyby jej się udało, byłoby na późno na ratunek – zostałam skutecznie i nieodwołalnie obrzydzona poziomem słodyczy batonika. A moje ulubione nerkowce? Cóż, są delikatne smakowo z natury, więc wiecie, co się z nimi stało w obliczu lawiny słodyczy.

Kubara, Dobra Kaloria Kawa Orzech, copyright Olga Kublik

Oficjalnie ogłaszam, iż było to moje ostatnie spotkanie z owocowym batonikiem z klasycznej serii Dobrej Kalorii. Baton Kawa & Orzech marki Kubara nie jest dobry ani jako zdrowy słodycz, ani nawet jako łakoć plebejski, w którym warunkowo można by przymknąć oko na cukrowość. Szkoda na niego czasu, kalorii, pieniędzy i nerwów. Jeśli lubicie tę serię, więcej dla was.

Ocena: 2 chi


Skład i wartości odżywcze:

Skład: daktyle, orzechy nerkowca (12%), kawa mielona (4%), chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa). Może zawierać pestki owoców i ich fragmenty.

Kalorie w 100 g: 370 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 7,8 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 2 g), węglowodany 65 g (w tym cukry 50 g), błonnik 7,1 g, białko 6,2 g, sól 0,02 g.

Gdzie kupić: Rossmann

Cena: 2,59 zł

14 myśli na temat “Kubara, Dobra Kaloria Kawa & Orzech (nowe: skład, wartości odżywcze)

  1. Kiedyś jadłam go w starym opakowaniu i był dla mnie mocno średni, ale to za czasów gdy nie lubiłam słodyczy kawowych :D po latach do niego wróciłam, gust mi się zmienił i kawę zaczęłam wielbić w każdej postaci, dlatego i ten batonik zaczął mi smakować, choć wciąż nie na tyle by do niego wracać ^^

  2. Jak dla mnie brzmi okropnie już na wstępie, bo nerkowce za nic nie pasują mi do kawy; a baton zawiera też chrupki ryżowe.
    Swoją drogą, co do nerkowców. Są naturalne z natury, ale to nie usprawiedliwia producentów, którzy robią je tak, że ich nie czuć. Zdarzyło mi się w daniu indyjskim wyczuć nerkowce i gdy już myślałam, że to niemożliwe, dopytałam. I… tak, były. Wydaje mi się więc, że da się je w wieelu rzeczach zrobić tak, by były wyczuwalne, a przynajmniej by pewien klimat nabudowały. I właśnie… po co to takie słodkie robić? Ja bym wyszła z założenia, że są ludzie nie tylko szukający zdrowych alternatyw dla zwykłych słodyczy, ale że ogromna ilość konsumentów szuka właśnie czegoś mniej słodkiego po prostu.

    1. „Są naturalne z natury” – czyżby neutralne? :P

      „Zdarzyło mi się w daniu indyjskim wyczuć nerkowce” – czy to danie składało się w 99% z nerkowców? A tak serio – wow.

      „Ja bym wyszła z założenia, że są ludzie nie tylko szukający zdrowych alternatyw dla zwykłych słodyczy, ale że ogromna ilość konsumentów szuka właśnie czegoś mniej słodkiego po prostu.” – Zgadzam się i ubolewam nad tym bardziej niż Ty, bo jednak ciemne czekolady nie walą słodyczą tak bardzo jak inne (moje) słodycze.

  3. Nie jadłam w tej wersji opakowania, lubiłam ten smak… Ale teraz boję się że nowy skład je zepsuł 🙄

    1. Jeżeli spróbujesz, daj znać, czy czujesz różnicę. A jeśli czujesz, w jakich elementach i na korzyść której wersji. Ja „niestety” jadłam po jednej sztuce starej i nowej, na dodatek ze stuletnim okresem pomiędzy degustacjami, więc nijak nie potrafię porównać.

  4. Jadłam 5 lat temu i 2 miesiące temu. Porażka. Kiedyś jadłam tylko ten wariant namiętnie a teraz…. słodycz wzrosła (albo moja tolerancja zmalała na nią), kawa nad wyraz gorzka… nie wolę kupić baton szczeciński ;)

  5. Jadłam to w czasach… mrocznych. :D U know what i mean. Jadłam je, bo naprawdę lubiłam i mi smakowały chociaż nie wiem ile to rzeczywiście kwestia podniebienia, a ile ,,głowy” i myślenia, że jem coś zdrowego więc jest fajne. Lubiłam właściwie wszystkie, pamiętam, że najbardziej bawiło mnie to, że za każdym razem jak któryś jadłam to mówiłam, o ten jest najlepszy. Potem miałam ochotę na inny smak w zależności od humoru i jednak zmieniałam zdanie. To chyba trochę jak z Riso, poza wanilią która jest moim top of the top, każdy smak był moim ,,najulubieńszym” w zależności od dnia i ochoty na konkretny smak. Wracając do batonów teraz jakoś Rawy wszystkie do mnie nie przemawiają, wolę chyba jak już ze zdrowszych batonów te proteinowe. TYLKO PROSZE nie mówić, że proteinowe są be, bo są proteinowe i ,,proteinowe”. Jadłam chyba wszystko co oferuje rynek polski i zagraniczny, wydałam na to pewnie liczbę z kilkoma zerami, bo drożyzna więc wiem co mówię. :D

      1. Wiesz co akurat miałam raczej na myśli ewentualnych czytelników, bo wiem, że Ty po spróbowaniu wielu różnych słodyczy potrafisz wyłapać, że produkt z tej samej nawet kategorii w zależności od wielu czynników może być na -272929 CHI jak i wyłapać unicorna. :D

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.