Loacker, Wafers Matcha Green Tea – wafle z zieloną herbatą

Uwielbiam wafle marki Loacker. Przynajmniej jeśli chodzi o serię, z którą miałam do czynienia parę lat temu: Sandwich. Bohater dzisiejszej recenzji – Wafers Matcha Green Tea – ma inną nazwę, natomiast niewątpliwie należy do starej serii. Podejrzewam, że od 2018 roku po prostu zmieniła nazwę. O ile przy okazji nie ulepszono składów, mnie różnica w napisie na opakowaniu nie robi – nomen omen – różnicy.

Loacker, Wafers Matcha Green Tea, wafle zielona herbata, copyright Olga Kublik

(Loacker) Wafers Matcha Green Tea

Na początek żarcik sytuacyjny. Na opakowaniu wafli z zieloną herbatą napisano: Produkt austriacki. Zielona herbata w proszku z Japonii. Mamy więc do czynienia z austriackim słodyczem zawierającym główny składnik z Japonii, produkowanym przez włoską firmę Loacker i sprzedawanym we francuskim supermarkecie Carrefour na terenie Polski. No i fajnie.

Wafers Matcha Green Tea marki Loacker dostarczają 505 kcal.
Kruche wafelki z kremem o smaku zielonej herbaty ważą 37,5 g i dostarczają 189,5 kcal.
1 wafelek z zieloną herbatą waży ok. 3,2 g i dostarcza 16,5 kcal.
Opakowanie wafli matcha *Loacker* liczy 12 sztuk.

Loacker, Wafers Matcha Green Tea, wafle zielona herbata, copyright Olga Kublik

Wafle z kremem matcha pachną jednoznacznie i zgodnie z zapowiedzią. To słodka zielona herbata w formie napoju, a jednocześnie oddający ją plebejski krem z ciastek czy wafli właśnie. Pomyślałam o wypitej do połowy filiżance nieprzesadnie intensywnej zielonej herbaty, w której cierpki, esencjonalny szatan czai się dopiero na dnie. (Kilka razy miałam wątpliwą przyjemność dokopać się do owego szatana).

Wafers Matcha Green Tea składają się z dwunastu wafelków posmarowanych pojedynczą – za to przyjemnie grubiutką – warstwą kremu. Płaty są blade, zdają się niewypieczone. Z kolei nadzienie oddaje kolorem szczodrze zaserwowaną w japońskiej knajpce porcję chrzanu wasabi.

Loacker, Wafers Matcha Green Tea, wafle zielona herbata, copyright Olga Kublik

Herbaciane wafelki rozklejają się bardzo łatwo. Wszystko dzięki temu, że krem jest mięciutki, tłuściutki, potencjalnie wilgotny (aż lśni wilgocią). W ustach daje się poznać jako obłędnie gęsty, mulisty, tłusty w punkt. Oblepia zęby w sekundę. Nie wiem, czy kiedykolwiek spotkałam się z tak czepialskim kremem w waflach. Przywodzi na myśl masło orzechowe z domieszką Mamby. Tak jak masło z orzechów po zniknięciu oleju zbija się w kulę. Jest też pylisty, acz pył znika w masłoorzechowej masie niczym Wally w tłumie.

Krem odwzorowuje smak zielonej herbaty perfekcyjnie. Jest intensywny, nie budzi żadnych wątpliwości. Nie zawiera domieszki ryby, jak to się zielonoherbacianym słodyczom zdarza. Niestety daje do pieca cukrowością. Możliwe jednak, że odbieram poziom słodyczy jako przesadny z uwagi na coraz niższą tolerancję i niechęć do plebejskich słodyczy (troszkę się zmusiłam, żeby w ogóle podejść do degustacji).

Płaty waflowe Loackera są doskonałe: świeże, chrupiące, kruche. W połączeniu ze śliną końcówka przemienia się w gęstą masę. Chociaż odznaczają się bladą barwą, smakują waflem wypieczonym. Producent niepotrzebnie władował w nie cukier. Słodkie wnętrze, słodkie zewnętrze… nie za dużo tego?

Loacker, Wafers Matcha Green Tea, wafle zielona herbata, copyright Olga Kublik

Zgodność z nazwą, cudowny zapach, bajeczny smak, perfekcyjna konsystencja, przyjemna budowa i całkiem niegłupia porcja degustacyjna. Wafers Matcha Green Tea marki Loacker to produkt rewelacyjny, o ile przyłożymy do nich plebejską miarę. Według mnie są za słodkie, natomiast nie potrafię ustalić, gdzie leży wina: w nich czy we mnie. Z tego powodu odjęłam tylko pół punktu.

Wprost przepadam za słodyczami z zieloną herbatą. Marzą mi się ciastka bądź wafle z kremem matcha w wersji bez cukru. Sympatycznym zamiennikiem byłby erytrytol, ponieważ liczy 70% mocy plebejskiego cukru. Niestety obawiam się, że szybko na taki produkt nie trafię.

Ocena: 5 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

Skład: mąka pszenna, olej kokosowy, syrop glukozowy, cukier, serwatka z mleka w proszku, mąka sojowa, odtłuszczone mleko w proszku, zielona herbata w proszku (Matcha) 1,4%, ekstrakt ze słodu jęczmiennego, dekstroza, substancje spulchniające (wodorowęglan sodu, difosforan disodowy), emulgator lecytyna sojowa, sól, pełne mleko w proszku, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, orzechy laskowe, przyprawy, laska wanilii (Bourbon). Może zawierać orzechy arachidowe i migdały.

Kalorie w 100 g: 505 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 25 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 21 g), węglowodany 61 g (w tym cukry 27 g), błonnik x g, białko 7,9 g, sól 0,42 g.

Gdzie kupić: Carrefour

Cena: 2,99 zł

7 myśli na temat “Loacker, Wafers Matcha Green Tea – wafle z zieloną herbatą

  1. Jadłam, ale mnie krem rąbnął słodyczą, margaryną i rybą. Po nich i po jeszcze jednych Loacker uznałam, że kończę z waflami definitywnie. Po prostu już nie moja bajka.

    Twoje utyskiwanie na temat słodyczy rozumiem doskonale, choć akurat tego wolałabym chyba nie rozumieć. Obecnie smucą mnie czekolady z tych degustacyjnych, które są słodzone białym, a nie trzcinowym (on też, jak erytrytol jest mniej słodki od białego). Biały mi przeszkadza i mocną, i wydźwiękiem.

    1. Ciekawostka, choć raczej przewidywalna. Sto razy bardziej wolę przesłodzone wafle i ciastka niż przesłodzoną ciemną czekoladę. Wafle i ciastka od biedy zjadłabym do końca. Czekolady – za nic.

      1. Nie taka ciekawostka, jak sama zauważyłaś. Myślę, że to po prostu dlatego, że czekolada to coś bardzo mojego, a wafle i ciasta Twojego. Można lepiej odebrać chyba jakiś tam minus swojego produktu, ale w momencie, gdy ma się do czynienia z niesatysfakcjonującym produktem z wadami typu nieswojego – gorzej.

  2. Dla mnie praktycznie wszystkie produkty o smaku lub z dodatkiem matchy pachną rybą, co skutecznie odstrasza mnie od ich próbowania. Jedynym wyjątkiem były ciasteczka z lidla w kształcie liści (chyba tydzień azjatycki), niestety one zabijały cukrowością… Więc na dobry słodycz z zieloną herbatą czekam razem z Tobą.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.