Fruvita, Skyr agrest mirabelka – jogurt typu islandzkiego z Biedronki

W związku z pojawieniem się w Biedronce skyrów agrestowo-mirabelkowego i jabłkowo-rabarbarowego poczyniłam dwie obserwacje. Pierwsza dotyczy nieujawniania producentów, o czym wspomniałam w recenzji brata dzisiejszego bohatera. Co ciekawe, w 2021 roku Biedronka i Lidl wymieniły się podejściem do ujawniania/utajniania informacji. Do tej pory to Lidl nie chciał zdradzać, kto odpowiada za sprzedawane w nim produkty. Dziś coraz częściej informacja zostaje podana. Natomiast otwarta i jawna Biedronka zaczęła kitrać dane, byle tylko konsument wiedział mniej. Intrygująca sprawa.

Druga obserwacja dotyczy marki nabiałowej, której poprzednie logo i zapis w gazetce Biedronki prezentowały się w ten sposób: FruVita. Obecnie jest to po prostu Fruvita, choć zapis w gazetce jeszcze trzyma się przeszłości. Z przyjemnością będę śledziła jego losy.

Fruvita, Skyr agrest mirabelka, Biedronka, copyright Olga Kublik

Skyr agrest mirabelka – jogurt typu islandzkiego z Biedronki

Zaprezentowany dziś skyr agrestowo-mirabelkowy jest jednym z wyrobów, których producent pozostaje unknown. Z uwagi na dwuwarstwową budowę można założyć, że odpowiada za niego Piątnica, ale kto wie?

Skyr agrest mirabelka marki Fruvita z Biedronki dostarcza 86 kcal w 100 g.
Jogurt typu islandzkiego agrest-mirabelka waży 150 g i zawiera 130 kcal.

Fruvita, Skyr agrest mirabelka, Biedronka, copyright Olga Kublik

Zapach owocowego skyru jest równocześnie słodki i kwaśnawy. Na pewno czuć agrest, ale czy mirabelkę? Nie sądzę. Zamiast niej pojawia się duet jabłkogruszka.

Ponieważ tym razem we wsadzie owocowym nie występują duże kawałki głównych bohaterów, bardziej niż jabłkowo-rabarbarowy brat przypomina sos. Jest luźny, rzadki. Zdaje się nieco większy objętościowo, jako iż wagi nie pochłaniają owoce w kawałkach. Mieści liczne, urocze pesteczki agrestu. Po wymieszaniu wsadu z naturalnym skyrem kompozycja staje się rzadsza od oldschoolowego serka homogenizowanego, a być może także od wariantu jabłkowo-rabarbarowego.

Pestki agrestu są duże, lecz nie właziwzębowe. Nie są także twarde. W procesie obróbki termicznej (?) zmiękły niczym kości w occie lub ości w rybie z puszki. Występuje ich sporo, co przyjęłam z entuzjazmem. Inaczej wygląda sprawa kawałków owoców – mają postać ochłapów: skórek i włókien. Deser z kolei jest parafinowawy, krrremowy, gęstawy. Jednocześnie krrredowy, cierrrpki.

Fruvita, Skyr agrest mirabelka, Biedronka, copyright Olga Kublik

Smak skyru agrestowo-mirabelkowego z Biedronki jest – uwaga, zaskoczę was – słodki i owocowy. No dobra, bez żartów. Czy smaki owoców pokrywają się z bohaterami ukazanymi w nazwie? Nie do końca. Wstępnie kompozycja wydała mi się brzoskwiniowawawawawo-jabłkowa. W tle wyczułam niezidentyfikowaną, delikatną gorycz. Agrestowość pojawiła się z czasem i wzrastała z każdą spożytą łyżeczką. Finał był satysfakcjonująco, rasowo agrestowy. Mirabelkowy* – nie bardzo, nie dla mnie.

Gdybym musiała wrócić do jednego z sezonowych skyrów Fruvity – być może Piątnicy – wybrałabym wariant agrestowo-mirabelkowy. Zaznaczam jednak: gdybym musiała. Tolerancja cukru zaczęła mi spadać już w zeszłym roku, a w tym kontynuuje zarządzanie wyborami spożywczymi. Żałuję, że w nowych skyrach występuje cukier. Jeszcze bardziej, że ów fakt czuć. Cóż poradzić? Osobom niezrażonym polecam, i tyle.

* Parę lat temu przeczytałam Spóźnionych kochanków. Od tamtego czasu po usłyszeniu słowa mirabelka, jakakolwiek odmienionego, robi mi się niedobrze. Jeżeli ktokolwiek powie wam, że czytanie jest wartościowe, nie wierzcie mu. Najlepiej spalcie książki i wszelką elektronikę wspierającą.

Ocena: 5 chi


Skład i wartości odżywcze:

Opis: Jogurt naturalny 0% tłuszczu o wysokiej zawartości białka z wsadem agrest z mirabelką.

Skład: mleko odtłuszczone, wsad agrest ze śliwką mirabelką 20% (owoce: agrest 20%, śliwka mirabelka 20%, cukier, zagęszczony sok z cytryny, substancje zagęszczające: pektyny, mączka chleba świętojańskiego; naturalny aromat), żywe kultury bakterii jogurtowych.

Kalorie w 100 g: 86 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 0 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0 g), węglowodany 12 g (w tym cukry 12 g), błonnik 0 g, białko 9,6 g, sól 0,06 g.

Gdzie kupić: Biedronka

Cena: 1,59 zł

7 myśli na temat “Fruvita, Skyr agrest mirabelka – jogurt typu islandzkiego z Biedronki

  1. Kurcze, lubię mirabelki i jogurt z nimi byłby ciekawy, ale skoro ich nie czuc… Ech, może nuta agrestu też byłaby ciekawa w sumie :p
    Co jest nie tak ze spóźnionymi kochankami? Nie czytałam tego :D

  2. Agrest to lubię ciemny, rzeczy agrestowe jakoś nie kuszą – tego i Mamie nie planowałam kupić, bo ostatnio władowałam ją w dżemy agrestowe, myśląc, że lubi (czasami kupuje), ale nie. Ech.
    Mogłabym za to zjeść mirabelki, bo już nie pamiętam, kiedy je ostatnio jadłam. Cieszę się, że nie czytałam Spóźnionych kochanków. :>

      1. Nie mogę powiedzieć, bym ich nie lubiła. Zawsze były mi po prostu obojętne, ale właśnie „w ogóle jakieś takie nie” idealnie pasuje i do mojego stanowiska.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.