W serii oryginalnych i absolutnie pięknych pod względem szaty graficznej owsianek w słoiczkach marki Intenson najbardziej podekscytowała mnie wersja Oatmeal Superfoods Chocolate & Banana. Mimo iż za tabliczkami czekolad nie przepadam, a w bieżącym roku nawet czekolada okalająca batony zniechęcała mnie do zakupu nowości, na desery czekoladowe patrzę przychylnie. Kiedy mam ochotę na czekoladę, produkty typu serki, puddingi czy owsianki o jej smaku w stu procentach zaspokajają moją potrzebę.
Owsianka czekolada & banan Oatmeal Superfoods *Intenson*
Z siostrami z linii Oatmeal Superfoods owsiankę czekoladowo-bananową zdaje się łączyć zarówno instrukcja wykonania, jak i głośno, dumnie deklarowany brak dodatku cukru. Czy tak jest w rzeczywistości? Wbrew obiecującemu napisowi z przodu słoiczka owsianka zawiera cukier, i to właśnie dodany. Zorientowałam się o tym fakcie podczas jedzenia, kiedy odnotowałam podejrzanie wyższą słodycz względem owsiankowych sióstr. Szybko ustaliłam przyczynę – cukier na pierwszym miejscu w składzie czekolady. Napisałam do producenta i otrzymałam następującą odpowiedź:
Cukier jest dodawany przy produkcji komponentu jakim jest czekolada, której nasza firma nie produkuje, ale należy podać tą informację w składzie – informacja ta jest w nawiasie po składniku jakim jest czekolada i jego dotyczy. Także na opakowaniu informacja 0% dodatku cukru oznacza, że w procesie mieszania i łączenia składników w owsiankę, nie był dodany cukier.
Takie wytłumaczenie bynajmniej mnie nie zadowala ani nie przekonuje. Ba! hasło na opakowaniu słoiczka uważam za zwodnicze oszustwo. Wśród informacji na szacie graficznej pojawia się jedynie napis: Zawiera naturalnie występujące cukry. Niby z jakiej przyczyny osoba kupująca ma wiedzieć lub zakładać, że płatki owsiane i banany dodaje Intenson, a akurat czekoladę – tytułową! – importuje z innej firmy? Bezczelność.
(I nie, nie przekonuje mnie fakt, że w składzie widnieje cukier, więc konsument może przecież przeczytać. Jeżeli za kradzież telewizora grozi kara pieniężna lub pobyt w więzieniu, na kartonach nie należy umieszczać informacji: Ten telewizor jest za darmo. Weź go sobie i idź do domu, a dopiero na odwrocie dodawać małym drukiem: Tylko możesz mieć potem przesrane).
Oatmeal Superfoods Chocolate & Banana marki Intenson dostarcza 393 kcal w suchym produkcie.
Owsianka czekolada & banan waży 60 g i zawiera 236 kcal w suchej porcji.
Czekoladowo-bananowa owsianka marki Intenson pachnie przewspaniale i w sekundę przenosi degustatora do dzieciństwa. Oddaje dziecięce kakałko z mlekiem, obowiązkowo pite z ulubionego kubeczka i trzymane obiema rączkami. Napój ów został wykonany z gotowego proszku instant i jest srogo przesłodzony, jednak to cecha współuczestnicząca w cudowności. Z czasem do głosu dochodzą banany: świeże, dojrzałe, podgrzane, rozbełtane widelcem i wymieszane z dziecięcokakałkową Nutellą. Ogólną bajeczność aromatu potęguje ciepłota słoiczka, w którym owsianka się znajduje.
Choć pozostałe trzy owsianki po otwarciu uwieczniłam za sprawą jedynie dwóch ujęć, dzisiejszej bohaterce musiałam zrobić aż trzy zdjęcia. Wszystko dlatego, że kiedy zalałam ją wrzątkiem (zgodnie z zaleceniem producenta 150 ml), zobaczyłam piankę pełną bąbelków powietrza rodem z dziecięcego kakałka.
Oatmeal Superfoods Chocolate & Banana jest pyszna już z wyglądu. Na sucho ma intensywnie kakaową barwę i widać w niej ogrom dużych ziaren słonecznika oraz rodzynek. Po zalaniu i odstaniu trzydziestu minut staje się bajecznie gęsssta, ale nie nazbyt. Pokruszone płatki owsiane błyskawiczne wprowadzają lepkość i kleistość, z uwagi na co deser aż mlaszcze podczas mieszania.
Połamane płatki owsiane są mięciutkie, ale nie rozklapane. Nie przejawiają surowości ani jędrności. Są maksymalnie kleissste, lepppkie. Słonecznik mimo kontaktu z wrzątkiem zachował twardość i chrupkość. Na pochwałę zasługują również rodzynki: jędrne, twardawe. Nie wciągnęły wody, a przynajmniej niezbyt dużo – są subtelnie napuchnięte. Zdają się innym gatunkiem niż rodzynki z wariantu Apple & Cinnamon, gdyż tutaj są znacząco mniejsze.
W świetle nazwy owsianka czekoladowo-bananowa marki Intenson zdaje się adekwatna jedynie połowicznie. Nie odnotowałam bananowości, co jednak wcale mnie nie rozczarowało, jako że czekoladowość okazała się obłędna: wyrazista, dosadna, nie do pomylenia jakąś tam kakaowością. Słonecznik i rodzynki również odznaczają się pełnią smaku – miło mnie zaskoczyły. Braku mleka nie czuć. Kleistość płatków owsianych wręcz powoduje ułudę, iż zostało dodane. Z kolei poziom słodyczy jest wyższy w porównaniu do sióstr Oatmeal Superfoods, ponieważ tym razem Intenson zastosował cukier, chociaż zwodzi odbiorcę, że nie. Pojawia się też podpiekanie w gardle typu słodzikowego (co jest dziwne, bo erytrytol marki Intenson nie ma takiej właściwości; widocznie to sprawka cukru).
Kłamstwo umieszczone na opakowaniu, i to dużym drukiem, oburzyło mnie nie na żarty. Owszem, odpowiedzialność za czytanie składu leży po stronie odbiorcy, natomiast producent nie ma prawa wprowadzać konsumenta w błąd. Za to zachowanie marce należy się długi koński… Reszta cech jednak zasługuje na unicorna. Kocham tę owsiankę i chętnie do niej wrócę.
Ocena: unicorn smaku
Skład i wartości odżywcze:
Skład: 56,7% płatki owsiane, rodzynki (99,5% rodzynki, 0,5% olej słonecznikowy)- składnik może występować w zmiennych proporcjach, substancja słodząca: erytrytol; amarantus ekspandowany, pestki słonecznika, 4% czekolada [cukier, miazga kakaowa, proszek kakaowy o obniżonej zawartości tłuszczu, tłuszcz mleczny, emulgator: lecytyna sojowa, naturalny aromat waniliowy], 2% banan przecier suszony, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, 0,5% witaminy [kwas L-askorbinowy (witamina C)], naturalny aromat czekoladowy. Produkt może zawierać: orzechy laskowe, migdały, mleko, soję i ich produkty pochodne.
Kalorie w 100 g: 393 kcal
Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 7,5 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 1,7 g), węglowodany 61 g (w tym: cukry 14 g, poliole 9,9 g), błonnik 8 g, białko 10 g, sól 0,02 g, witamina C 500 mg.
Gdzie kupić: Leclerc
Cena: ok. 5 zł
Eh, nie lubię takiego oszukiwania kupujących, co jeśli ktoś faktycznie ze względów zdrowotnych zupełnie nie może jeść cukru? Takie wprowadzanie w błąd jest okrutne :( ja mimo wszystko cukier mogę jeść więc i tak i tak bym ją kupiła, także nie musieli dodawać tego napisu na opakowaniu, bo i tak by na pewno znaleźli grono odbiorców.
Szkoda że bananów nie czuć, ale dla takiegi zapachu kakałka i smaku czekoladowości i tak bym chętnie kupiła <3
To powinno być kontrolowane :/
Jak spotkam to chętnie spróbuję. Choćby dla słoiczku 🤪
Słoiczki sobie zostawiłam <3 Stoją w szafce i czekają na wykorzystanie. Ba! jeden już znalazł, bo trzymam w nim resztkę ryżu.
Dla mnie cena z kosmosu. Polecam płatki owsiane instant. Zalać gorącą wodą i dodać kostkę lub więcej czekolady. Nie wszystkie płatki błyskawiczne działają. Dobre są z Biedronki, ale zdarzyło mi się też kupić instant zachowujące się jak górskie.
Możliwe, że kiedyś zmienię preferencje. Póki co gotowe zalewajki rządzą moim sercem niepodzielnie.
Czeeepiasz się. To nie cukier, ten z czekolady to czekier. Albo chugar, jak ma być nieNarodowo.
O produkcie ogólnie łatwo się domyślić, co myślę.
Myślę, że myślisz o natychmiastowym opróżnieniu swojej czekoladowej szafki, ażeby znalazło się w niej więcej miejsca dla słoiczków z owsianką.
Kupiłam dwie. Tę, i wersję waniliowo- truskawkową. Zgadzam się w 100%, jest obłędna, niemniej zastanawia mnie dlaczego nie wyczułaś bananów. W mojej to właśnie one zrobiły hałas, bananowo-sztuczny aromat aż mnie powalił <3. Może sypnęli więcej bananowego suszonego przecieru do mojego opakowania? Np 3%, się mi trafiło. Czekolada również, ale w sumie grała drugie skrzypce. Waniliowo- truskawkowa na jutro przeznaczona w ramach deserku poobiedniego. Ciekawa jestem, jak ją odebrałaś.
Czekoladowy wariant jako jedyny kupiłam podwójnie. W żadnym nie wyczułam bananów. Może rzeczywiście kwestia partii. Jak już kupię ponownie – a zrobię to na pewno – zweryfikuję sprawę.