Wieloziarniste wafle ryżowe Pano nie były jedynymi waflami ryżoróżnymi, z którymi pewnego dnia wyszłam z Biedronki. Chociaż miałam niezrozumiałą ochotę na dziadowskie stetryczenie, dopuszczałam myśl, iż rozczaruję się nimi podobnie jak Bountym, do którego co parę lat wracam, licząc, że nagle stanie się dobry. Wobec takiego podejrzenia musiałam zaopatrzyć się w drugą tubę, tym razem bliższą upodobaniom.
Padło na Corn Cake with Sea Salt marki GoBio, czyli ekologiczne wafle kukurydziane z solą morską produkowane dla Biedronki. Przez kogo? Pierwsze podejrzenie padło na Good Food. Pomyślałam, iż są to odpowiedniki solonych wafli kukurydzianych Castello. Niestety nie zgadzają się ani skład, ani wygląd krążków, ani wrażenia degustacyjne, o czym wkrótce się przekonacie.
Wafle kukurydziane z solą morską GoBio (Biedronka)
Oglądając tubę ekologicznych wafli kukurydzianych z Biedronki, ze smutkiem pomyślałam, iż do opakowania ich używa się plastiku. Ładna mi to ekologia. Warto jednak zauważyć, że materiał nie jest typowym plastikiem. Przypomina plastikową woalkę. Jest bardzo cieniutki i delikatny. Może rzeczywiście przyjaźniejszy dla środowiska? Szkoda, że nie umieszczono stosownej informacji na etykiecie. Laicy – w tym ja – mają prawo zakładać, iż plastik ten nie różni się od dowolnego innego plastiku.
Corn Cake with Sea Salt marki GoBio dostarczają 386 kcal w 100 g.
1 wafel kukurydziane z solą GoBio z Biedronki waży 6,9 g i zawiera 27 kcal.
Wafle kukurydziane z solą morską z Biedronki ważą 110 g w paczce (16 wafli).
Organiczne wafle kukurydziane z solą pachną subtelnie słonawo i delikatnie popcornowo. Początkowo odpowiadają przede wszystkim dużym kukurydzianym chrupkom-dyskom (takim wielkości talerza) i klasycznym chrupkom kukurydzianym dla dzieci. Z czasem na znaczeniu zyskuje wątek popcornu.
W waflach ekologicznych GoBio najbardziej zaskoczył mnie wygląd. Są niespodziewanie intensywne kolorystycznie (czego nie widać na zdjęciach) i niemalże jednolite – kukurydziane wysepki stanowią margines marginesu. Taki kształt krążków buduje wyobrażenie o taśmie produkcyjnej, na której wytwarza się identyczne kopie. Wszystko to wskazuje na wysoką zawartość grysu kukurydzianego kosztem kukurydzy. (W rzeczywistości wafle GoBio zostały wykonane z kaszy kukurydzianej).
Kocham wafle kukurydziane za to, że są diametralnie inne od ryżowych: świeże, twardawe, chrupiące. Wyobraźcie sobie zatem moje rozgoryczenie, kiedy ugryzłam Corn Cake with Sea Salt i trafiłam na beznadziejną stetryczałość. Nie, nie jakąś tam stetryczaławość w zalążku. Jest to cecha w pełni rozwinięta, dla niepoznaki przykryta twardością (stetryczałe wafle utwardzono, by zwietrzałość nie rzucała się w oczy). Na domiar złego w połączeniu ze śliną propozycja z Biedronki momentalnie staje się lepka i kleista niczym wspomniane już chrupki kukurydziane dla dzieci. Zalepia zęby, jakby jutro miało nie nadejść.
Ekologiczne wafle kukurydziane GoBio mają smak mdło kukurydziany. Soli nie ma w nich ani trochę. Nie trafiłam na kryształeczek choćby, nie odnotowałam słonej wysepeczki. Ciemne fragmenty – kukurydziane wysepki – oferują pozytywne przypalenie. Przywodzą na myśl przypieczony kawałek sosu lub ziemniaka. Niestety jest ich niewiele. Im dłużej chrupałam wafle, tym bardziej przepełniało mnie wrażenie, iż kupiłam zwykłe chrupki kukurydziane dla dzieci albo kukurydziano-pszenne kluseczki bez cienia przypraw.
Kukurydziane wafle GoBio z Biedronki są średnie na tle wafli ryżoróżnych i kiepskie w odniesieniu do kukurydzianych. Smakują nijako, neutralnie. Przywodzą na myśl byle jak wykonaną macę. Ponieważ dla zamaskowania zwietrzałej stetryczałości zostały utwardzone, chrupanie ich wymaga intensywnej pracy szczęki. Połączenie tego rodzaju twardości z miałkim smakiem daje poczucie chrupania surowego makaronu. I to nie jadalnego, z zupki chińskiej, tylko normalnego, przeznaczonego do gotowania.
Niedoprawione kluski czy maca w wersji dla ubogich to nieprzesadne atrakcje. Ekologiczne wafle kukurydziane z solą GoBio sprawdzą się zatem jedynie w funkcji zapychacza żołądkowego w okresie wzmożonego bólu wrzodowego bądź przy rozstroju układu trawiennego. Całościowo nie są ani złe, ani dobre. Są żadne. Nie widzę dla nich miejsca w przyszłościowym scenariuszu mojego żywota.
Ocena: 3 chi
Skład i wartości odżywcze:
Skład: kasza kukurydziana**, sól morska 0,31%. ** Składniki pochodzą z upraw ekologicznych. Produkt może zawierać soję, mleko (łącznie z laktozą) oraz nasiona sezamu.
Kalorie w 100 g: 386 kcal
Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 1,2 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0,3 g), węglowodany 86 g (w tym cukry <0,5 g), błonnik 1,8 g, białko 6,9 g, sól 0,31 g.
Gdzie kupić: Biedronka
Cena: 2,49 zł
Nie dość że konsystencja średnia to jeszcze razi mnie brak soli :( już wiem jakich wafli ja pewno nie kupować :D
You’re welcome :P
Moje są ok :P
Jem je zagryzając orzechami włoskimi lub waflami toffi no i w chorobie …
niestety dziś je muszę zabrać do pracy, bo mam takie nudności, że chyba nic nie zjem a to będzie produkt na wszelki wypadek… od zatok tak boli mnie głowa, że mdli mnie kosmicznie :/ ledwo patrzę na recenzje … :(
Przykro mi :( Nie chcesz/nie możesz sobie pozwolić na wolne?
Olga właśnie tygodniowe zwolnienie na kręgosłup3 i połowę na zatoki poświęciłam a strata 200 zł z pensji to max jaki mogę poświęcić :/
Dziś lepiej. Wczoraj myjąc kominek uświadomiłam sobie, że to mogło być zatrucie opadami z bejcy od płotów malowanych w weekend :/
O kurde :/ No tak, mogło. Sama żyję z wieloma chorobami i bólami, więc szczerze współczuję.