Eurowafel, Trójkąty Bardzo! kukurydziane

Kiedy weszłam do sklepu sieci Społem celem ustrzelenia chrupek zbożowych, wśród licznych rodzajów, rozmaitych wariantów smakowych i niemal niekończących się propozycji konkurencyjnych marek znalazłam bohaterów dzisiejszej recenzji: Trójkąty Bardzo! kukurydziane polskiej firmy Eurowafel. Na tle rywali odznaczają się pokaźną gramaturą – 100 g w stosunku do konkurencyjnych 50-70 g robi wrażenie. Na dodatek cena mniejszych paczek jest nieznacznie niższa, czasem wręcz w ogóle.

W serii Trójkąty Bardzo! występują trzy warianty smakowe/składowe. Poza zaprezentowanymi dziś upolować możecie chrupiące trójkąty ziemniaczane (kupiłam) i ryżowe (eee, Macerna więcej dla was). Te ostatnie podzielają gramaturę kukurydzianych, ale ziemniaczane są nieco lżejsze – ważą 90 g.

Eurowafel, Trójkąty Bardzo kukurydziane, copyright Olga Kublik

Trójkąty Bardzo! kukurydziane *Eurowafel*

Pod względem lekkości chrupki kukurydziane Eurowafla biją na głowę wszystkie propozycje popularnych firm (wyjątek stanowią chrupki marki Benlian, przy czym nie są popularne ani – o ile mi wiadomo – powszechnie dostępne). Dziesięć chrupek waży zaledwie 12 g, w związku z czym nawet połowa paczki stanowi porcję ogromną wizualnie. Nie są złote, lecz złociutkie, żółciutkie, kukurydzianiutkie.

Trójkąty Bardzo! kukurydziane marki Eurowafel dostarczają 341 kcal w 100 g.
10 Trójkątów kukurydzianych Bardzo! waży ok. 12 g i zawiera 41 kcal.
Opakowanie wafelków kukurydzianych Bardzo! *Eurowafel* waży 100 g.

Eurowafel, Trójkąty Bardzo kukurydziane, copyright Olga Kublik

Bardzo! kukurydziane Trójkąty pachną pięknie i ujmująco. Są intensywnie, wyraziście kukurydziane. Przywodzą na myśl zimny, acz świeży i niedawno uprażony popcorn. Nie zawierają duszności popcornu, ewentualnie minimalną (1%). Przy boku głównego wątku harcują słodyczka i słoniczka, dwie urocze córki kukurydzianopopcornowości. Całokształt wypada rewelacyjnie.

W paczce trójkątów kukurydzianych znajdują się chrupki dwóch typów. Pierwszy typ obejmuje chrupki atrakcyjne i efektowne, pofalowane niczym plebejskie chrupacze. Drugi typ natomiast reprezentują chrupki niemal jednolite, płaskie, sprasowane niczym wafle ryżoróżne Eurowafla. Te drugie są grubawe i przypominają zwykłe nadmuchane wafle ryżoróżne, po prostu zminiaturyzowane i wycięte w inny kształt. Wszystkie trójkąty są jednakowo suchutkie, czyściutkie, bez posypki (mimo iż – zgodnie ze składem – zawierają sól). W palcach wydają się stetryczałe.

Eurowafel, Trójkąty Bardzo kukurydziane, copyright Olga Kublik

Wafle pierwszego typu są znacznie cieńsze i chrupiące, niestety jednocześnie stetryczałe. Przejawiają stetryczenie utwardzone fabrycznie. Twardość i wynikająca z niej chrupkość przywodzą na myśl surowy makaron. Wafle drugiego typu okazały się identyczne pod kątem konsystencji/świeżości, przy czym grubsze. Po rozgryzieniu mieszają się ze śliną i przemieniają w gęstą, kleistą, spoistą, treściwą kukurydzianą masę, czego nie robią chrupki typu pierwszego. Chrupkomasa intensywnie wchodzi w zęby, zalepia je. Inaczej jest w przypadku wafli pierwszego typu – ponieważ nie tworzą papki, osiadają w zębach jedynie na sekundę, po czym płyną zwiedzać resztę układu trawiennego.

Kukurydziane trójkąty Eurowafla smakują adekwatnie do nazwy – są łagodnie kukurydziane. Ale nie tylko! Już w pierwszych chrupkach odkryłam frapującą tłuściutkawość. Zdało mi się, iż miały krótki romans z masełkiem. W efekcie powstała kompozycja oddająca łagodny, niegorzki, nieduszony popcorn uprażony na pysznym, świeżutkim, naturalnym masełku osełkowym. Bajeczne masełko nigdy nie stało się dojrzałym, a tym bardziej byle jakim masłem. Uchwycone w zapachu słodyczka i słoniczka pojawiły się również tutaj.

Eurowafel, Trójkąty Bardzo kukurydziane, copyright Olga Kublik

Trójkąty Bardzo! kukurydziane marki Eurowafel smakują łagodnie i spokojnie, ale równocześnie ewidentnie i jednoznacznie. Najpierw przywiodły mi na myśl popcorn bądź kukurydzę z masełkiem, potem zaś kolejno: makaron z kostką rozpuszczonego masełka stołówkowego, kluseczki z tymże masełkiem.

Z uwagi na suchość chrupki kukurydziane zapewniają perfekcyjnie czystą degustację – i dla rąk, i dla ust. Rozmiar opakowania i cena cieszą oko, żołądek i portfel. Niestety nie obyło się bez wad. Po pierwsze przekąska szybko nudzi. Po drugie suchość prowadzi do delikatnego zapchania. Po trzecie konsystencja mogłaby być znacznie lepsza. Trójkąty nie są stetryczałe sensu stricto, natomiast przywodzą na myśl waciane chrupki kukurydziane dla dzieci, utwardzone na wzór surowego makaronu, żeby bardziej chrupały. (Więcej problemu przejawiają chrupki drugiego typu, te sprasowane, na szczęście jest ich mniej). Dla mnie były przygodą jednorazową. Szkoda, bo liczyłam na sztos.

Ocena: 4 chi


Skład i wartości odżywcze:

Skład: grys kukurydziany 99,3%, sól. Produkt bez glutenu.

Kalorie w 100 g: 341 kcal

Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 1 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0,14 g), węglowodany 70 g (w tym cukry 0,5 g), błonnik 2,4 g, białko 8 g, sól 0,82 g.

Gdzie kupić: Społem

Cena: 3,45 zł

8 myśli na temat “Eurowafel, Trójkąty Bardzo! kukurydziane

  1. Ha, tę markę znam z autopsji, acz ja miałam Bardzo! Wafle czy coś (ach, te nazwy). Rozbawiła mnie sytuacja z Carrefoura, jak ich szukałam i zapytałam pani wykładającej towar na półki, a ona ewidentnie oburzona: „NIE MA! Są Bardzo trójkąty”. A ja jeszcze wtedy zupełnie nie wiedziałam, że są takie po prostu w kształcie trójkątów, że to nazwa i w ogóle stałam chwilę jak durna. A kobieta wydawała się napędzać w swoim oburzeniu, jak mogę nie wiedzieć, gdzie, co i jak. W życiu nie powiedziałabym, że takie moje zwykłe pytanie obudzi w niej tyle emocji.

    Wyglądają spoko, nachosowo (pomijam, że nie lubię).
    Przeraził mnie makaron z kostką rozpuszczonego masełka stołówkowego, kluseczki z tymże masełkiem. Za nic, nigdy przenigdy, nie pojmę dodawania masła do takich rzeczy jak makaron, stek, etc. O kluchach w ogóle nic nie powiem, haha.

    1. Bardzo! Wafli są na moim blogu trzy warianty. Skądinąd bardzo niefortunna nazwa, zgadzam się (jeśli to miałaś na myśli, dodając nawias). Dziwna sytuacja w sklepie. Ewidentnie ktoś jej nacisnął na odcisk albo wydarzyło się coś mało komfortowego.

  2. Nie lubię takich wafli, drażni mnie ich konsystencja (przypominająca twardy popcorn za którym też nie przepadam), ale ta firma wzbudza moją sympatię.
    Zajrzałam do wczorajszego wpisu, woda w składzie, zawartość soli w wykazie wartości odżywczych niewspolmierna ze skladem i grafika opakowania zniechęciły mnie do Melvitu. Kiedy sama kupuje przekąski nie dostrzegam takich rozbieżności, ale za sprawą Twojej rzetelności często zauważam błędy producentów. No, dzięki, po raz setny (;

  3. Ja niestety miałam nieprzyjemność degustacji ryżowych… fuuuuu. Przez to mam niechęć do tych wafli no a poza tym nie lubię tego producenta zrażona także jrgo waflami w workach. Dużymi i małymi krążkami zarówno. Ich smakiem, konsystencją i składem … A to było tak dawno… szkoda że nadal nie mam poprawy :/

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.