Ponieważ przez kilkanaście lat nie kupowałam chipsów ani nie śledziłam przetasowań w asortymentach znanych marek, podczas zeszłorocznej wścieklizny zakupowej odkryłam linie produktowe i warianty smakowe, o których istnieniu nie miałam pojęcia. Jednym ze świeżych wariantów są Lay’s o smaku Ziemniaczki z koperkiem. Kompozycja wydaje się wiosenno-letnia, a co za tym idzie limitowana.
I rzeczywiście, na opakowaniu widnieje duża informacja o sprzedaży czasowej. Swoją drogą, ładna mi to wiosenno-letnia limitka, skoro bez trudu można ją upolować jeszcze w grudniu. Czyżby okres limitowany obejmował cały rok? Kilka? Różnie bywa i różne mam do tego nastawienie. Jak produkt okazuje się świetny, chciałabym, aby został na długo. Z kolei parszywców chętnie pozbyłabym się szybko, żeby producent miał motywację do wypuszczenia czegoś nowego, tym razem godnego ludzkiego podniebienia.
Lay’s o smaku Ziemniaczki z koperkiem
Ziemniaczki z koperkiem kojarzą mi się z zamieszkiwaniem w domu rodzinnym. Mama robiła to danie, kiedy w sklepach pojawiały się młode ziemniaki, na ogródku zaś świeżutki koperek. Do picia obowiązkowo były kefir lub maślanka. Na ziemniaczkach roztapiało się trochę masła czy margaryny, a po wypiciu napoju mlecznego na buziach zostawały białe wąsy. Miłe wspomnienie.
Lay’s o smaku Ziemniaczki z koperkiem marki Frito Lay dostarczają 539 kcal w 100 g.
Porcja Lay’s Ziemniaczki z koperkiem waży 30 g i zawiera 162 kcal.
Lay’s Ziemniaczki z koperkiem ważą 140 g.
Nawet gdybym nie miała cudownego wspomnienia o ziemniaczkach z koperkiem, zapach Lay’s natychmiast rozkochałby mnie w tym daniu. Chipsy fundują michę gotowanych ziemniaków z pociętym koperkiem z działki, na których od gorąca rozpływa się porcja masełka. Do tego dochodzi intensywnie wysmażona bułka tarta zaserwowana w porcji od serca, służąca do szczelnego polania ziemniaczków z koperkiem. Daleko w tle – raczej w domyśle niż naprawdę – występują smażona ryba w grubej i chrrrupiącej panierce z bułki tartej oraz czeski smazeny syr, oczywiście również w grubiutkiej i chrupiącej panierce, aż zbrązowiałej od smażenia. Kompozycja okazała się kwaśna, słodkawa, niesłona. Z czasem nie wiedziałam, co jest wyraźniejsze: ziemniaczki, bułka tarta, masełko czy koperek. Każdy aromat stał jakby osobno, a równocześnie na jednym poziomie intensywności, ważności. Całokształt zasługuje na unicorna, kocham go. Pożałowałam, że w lodówce nie czeka na mnie kefir.
Lay’s Ziemniaczki z koperkiem są jasne, żółte, zgodnie z nazwą ziemniaczkowe. Znajduje się na nich troszkę ścinków przyprawowych, ale nie za dużo. O wiele więcej jest przyprawy – przezroczystej, niewidocznej, drobniutenieczkiej jak pyłeczek chipsowej wróżki. Oleju nie czuć, lecz wiadomo, że jest, bo od dotykania chipsów świecą się palce. Dostęp odczuwalnej dawki tłuszczu do skóry mógł zostać zablokowany przez szczelną warstwę proszku pyłeczeczku przyprawy.
Wiosenno-letnie Lay’s Ziemniaczki z koperkiem powitały mnie smakiem kwaśnym i maślanym. Poczułam kwaśne masło lub margarynę kanapkową typu Delma czy Rama. Drugi smak należy do ugotowanych ziemniaczków. Początkowo po bułce tartej intensywnie występującej w zapachu nie ma ani śladu. Pojawia się z czasem. Wówczas jest grrruba, chrrrupiąca i bogato obolejowana. O koperku w notatkach nie wspomniałam, czyli istnieje szansa, że go nie odnotowałam lub był nieprzesadnie intensywny. Z wnętrza kompozycji wyłania się smak Lay’s Salted, ale tylko podczas gryzienia chrupek. Kiedy rozpuszcza się je na języku, nuta pozostaje uśpiona. Ciekawe, skąd (nie: z kąd) ta różnica.
Klasyczne cienkie Lay’s Ziemniaczki z koperkiem mają świetną konsystencję. Są superkruche, chrupiące, świeżutkie. Chrrrupią głośno, roznosząc apetyczne dźwięki tam i z powrotem (nie: spowrotem). Czuć, że powstały z ciętych ziemniaków, nie zaś papki czy płatków. Nie rozpuszczają się na języku, jak mają to w zwyczaju Lay’s Oven Baked. Nawet warianty Karbowane ulegają ślinie bardziej. Ciekawa sprawa.
Jeszcze kilka recenzji przed nami, niemniej pozwolę sobie na drobny spoiler. Otóż żadne z pięciu klasycznych wariantów chipsów Lay’s nie smakowały mi tak bardzo, jak zaprezentowane dzisiaj Lay’s Ziemniaczki z koperkiem. Jest to przekąska o smaku łagodnym, ale bardzo wyrazistym. Na dodatek złożonym i odsyłającym do cudownych wspomnień obiadowych z przeszłości, z domu rodzinnego.
Kolejną zaletę Lay’s Ziemniaczki z koperkiem stanowi konsystencja. Choć chipsy są pełnotłuste, pozostają doskonale chrupiące i kruche. Mam nadzieję, że jak w przyszłości zdecyduję się przetestować kolejne ciekawe smaki Lay’s, będę trafiać na same takie perełki.
Ocena: 5 chi ze wstążką
Skład i wartości odżywcze:
Skład: ziemniaki, oleje roślinne (kukurydziany, słonecznikowy, rzepakowy w zmiennych proporcjach), preparat aromatyzujący [serwatka w proszku z mleka, mąka ryżowa, sól, mąka pszenna, cukier, aromaty, śmietana w proszku z mleka, zioła, kwas (kwas cytrynowy)].
Kalorie w 100 g: 539 kcal
Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 32 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 4 g), węglowodany 54 g (w tym cukry 2,1 g), błonnik 4,2 g, białko 6,4 g, sól 1,2 g.
Gdzie kupić: Żabka
Cena: 6,50 zł
Ojej, nie miałam pojęcia że jest taki smak :D szkoda że koperek nie jest wyraźniejszy, ale mimo to jadlabym ^^
Jadłabym i ja. Dodatkową paczkę mogłabym schrupać.
Chipsów nie chcę, ale na obiad Twojej mamy to bym się chętnie wprosiła : )
Można by to zorganizować, jak będziesz we Wro :D