Nigdy nie jadłam oryginalnego deseru włoskiego panna cotta. Nie wydaje mi się jednak szczególnie interesujący, toteż gdybym miała do wyboru dużo różnych deserów – południowych czy też nie – sięgnęłabym po inny. Z włoskiego poletka mogłoby to być tiramisu.
Oba wymienione wyżej desery z gorącego Południa – panna cotta i tiramisu – posłużyły Ehrmannowi za inspirację do stworzenia nowych, potencjalnie limitowanych deserów budyniowych z bitą śmietaną. Grand Dessert Panna Cotta i kawowa propozycja Tiramisu pojawiły się w Auchan bodajże w maju. Oczywiście musiałam upolować po kubeczku z każdego wariantu.
Grand Dessert Style Panna Cotta
Chociaż pachnący słonecznymi Włochami deser Grand Dessert Panna Cotta stanowi nowość w ofercie Ehrmanna, przywiódł mi na myśl propozycję dostępną parę lat temu – dokładnie w 2018 roku – za granicą. Grand Dessert White Choc Erdbeer, bo o nim mowa, okazał się puddingiem godnym każdych pieniędzy. Zdobył unicorna smaku, ja zaś ubolewałam, iż po zjedzeniu sztuk przywiezionych z Niemiec nie spotkam się z nim nigdy więcej. Ach, gdyby tylko nowość z 2022 roku poszła tropem starszego brata…
Grand Dessert Style Panna Cottamarki Ehrmann dostarcza 109 kcal w 100 g.
Deser z bitą śmietaną Grand Dessert Panna Cotta waży 190 g i zawiera 207,5 kcal.
Włoski-ale-niemiecki deser Grand Dessert Panna Cotta pachnie intensywnie słodko w sposób cukrowy. Dalej truskaweczkowo i śmietankowo, zupełnie jak lizaki truskawkowo-śmietankowe lub twarde cukierki z białą bazą i czerwonymi/różowymi zawijasami. Ewentualnie jak żelkopianki o adekwatnych smakach pokryte cukrem. Całokształt jawi się jako bardzo przyjemny i dziecięcy.
Pudding z bitą śmietaną prezentuje się uroczo. Śmietanka ma kolor kucykowo różowy. Jest leciutką, bezwagową pianeczką. Daje się poznać jako tłuściutka, ale tylko odrobinę i wyłącznie w ustach. Nie pozostawia oleistego śladu. Zawiera drobniutkie truskawkowe pesteczki. Smakuje kolejno: truskawkowo, śmietankowo. Do tego przejmująco sssłodko. Nie wiem, czy odzwierciedla panna cottę. Na pewno przywodzi na myśl cukierki lub żelkopianki. Smak – podobnie do zapachu – odebrałam jako uroczy i dziecięcy. W tle odnalazłam masełko bądź tłustą śmietanę, a dokładniej nutę tłustego produktu mlecznego.
Budyń Grand Dessertu Panna Cotta jest odgórnie zaróżowiony, wszak został zainfekowany kolorem bitej śmietany. Reszta ma barwę jasną, perłową z ciemnymi skrawkami wanilii. Daje się poznać jako luźniejszy, rzadszy względem klasycznego budyniu z Grand Dessertu, ale gęstszy od nowości Tiramisu. Co ciekawe, górna część – może 1/3 budyniu – jest rzadkawa, galaretkowata i wodnista, wykonana na wodzie. Spływa z łyżeczki, jak tylko zwęszy okazję. Za to dolna część – powiedzmy, że 2/3 – oddaje tradycyjny budyń z Grand Dessertow. Zwarty, gęsty, puddingowy.
Mimo obecności czarnych skrawków wanilii budyń nie smakuje tą przyprawą. Jest intensywnie śmietankowy. Do tego oferuje masło bądź tłuszcz ze śmietany. Ponownie chodzi o ów charakterystyczny wątek pełnotłustego produktu mlecznego. Słodycz prezentuje się jako cukrowa i daje do wiwatu. O ile jednak w wersji Tiramisu skleja się z kawą i mlekiem, tworząc miłą kompozycję lodową, o tyle tutaj nie łączy się z niczym, w efekcie czego przeszkadza.
Wydaje mi się, że w całokształcie deser z bitą śmietaną Grand Dessert Panna Cotta Ehrmanna świetnie realizuje nazwę, zwłaszcza pod kątem konsystencji budyniu. Smakuje łagodnie i bezkreśnie dziecięco. Wątek gęstego pełnotłustego produktu mlecznego – masła bądź tłustej śmietany – wędruje z głębszej warstwy, próbując przekraść się na pierwszy plan. Dla mnie to nie wada. Za minus uważam za to fakt, iż deser jest bardzo słodki, a odczuwany wyraźnie cukier nie łączy się z niczym i nie tworzy wyjątkowej kompozycji, toteż ta nowość smakowo przypadła mi do gustu mniej niż Grand Dessert Tiramisu.
Jednocześnie Grand Dessert Panna Cotta odznacza się o wiele lepszą konsystencją od propozycji kawowej. Jest gęstszy, treściwszy, mniej galaretkowy czy luźny. To sprawia, że desery otrzymały tożsamą ocenę. Smakowo wolę wersję Tiramisu, pod kątem konsystencji śmietankowo-truskawkową.
Ocena: 5 chi
Skład i wartości odżywcze:
Opis: Deser mleczny typu panna cotta z bitą śmietanką o smaku truskawkowym.
Skład: mleko odtłuszczone, śmietanka 20%, produkt serwatkowy (z mleka), cukier, skrobia modyfikowana, syrop glukozowo-fruktozowy, truskawki 1,1%, substancje zagęszczające (karagen, guma guar), żelatyna spożywcza (wołowa), emulgator (E 472 b), aromat, ekstrahowana wanilia, sól, barwnik (E 120). Bita śmietanka spulchniona azotem.
Kalorie w 100 g: 109 kcal
Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 4,3 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 2,8 g), węglowodany 15 g (w tym cukry 12 g), białko 2,5 g, sól 0,2 g.
Gdzie kupić: Auchan
Cena: 1,99 zł
W sumie bym spróbowała, choć już nie tak chętnie jak tiramisu :p kiedyś jadłam panna cotte i była dla mnie paskudna, podejrzewam że ten pudding będzie dla mnie sto razy smaczniejszy :D
Przez konsystencję czy smak?
Na razie abstrahując od tekstu, ale PRZYSIĘGAM na moje kopyta, że przy ostatnim zdjęciu moje ślinianki zaczęły pracować jakieś 10x szybciej.
Obliż ekran, może poczujesz smak ;>
Zaciekawiła mnie w składzie ,, ekstrahowana wanilia” to znaczy, że co, pole uprawne 5 gwiazdek?
Myślę, że wówczas byłaby ekstrachowana :P
Dziwnie tanie jak na ermann. Ta różowióteńka śmietana musi zostać przeze mnie upolowana 🦄
Bierz i dogadzaj kubeczkom smakowym 🦄
Owocowe deserki to też nie moja bajka. Ani na pudding, ani na oryginalną Pannacotę jakoś nie mam ochoty.
Może to Twój dramat, a nawet horror ;>