Baton proteinowy Quest Bar Pumpkin Pie firmy Quest Nutrition to wariant smakowy, który był dostępny parę lat temu – m.in. w 2015 roku – z inną szatą graficzną i w odmiennej formie. Miał wówczas niejednorodną polewę, pod którą znalazły się mączne ciasteczka przypominające orzeszki, a także nieco żywszy pomarańczowy odcień. Zachęcam do zapoznania się z poprzednią recenzją.
Dostępny obecnie Quest Bar Pumpkin Pie prezentuje się mniej zjawiskowo. Polewa jest spokojna, jednolita i jasna. Dodatek urozmaicający baton usunięto spod polewy i wrzucono do centrum słodycza. I tym razem jednak nie sposób powstrzymać się od wrażenia, iż firma urozmaiciła baton orzechami bądź migdałami.
baton Quest Bar Pumpkin Pie
Białkowy baton dyniowy przyszedł do mnie zmiażdżony, popękany. Najpewniej kurier na nim usiadł. (Niewykluczone, iż był nim Hagrid). Jednak nawet gdyby zachował się perfekcyjnie, nie zrobiłby na mnie wrażenia. Stara prezencja była nieporównywalnie lepsza.
Quest Bar Pumpkin Pie marki Quest Nutrition dostarcza 300 kcal w 100 g.
Baton proteinowy Quest Bar Pumpkin Pie waży 60 g i zawiera 180 kcal.
Wizualną ubogość w serwowaniu wrażeń Quest Bar Pumpkin Pie nadrabia aromatem. Pachnie intensywnie i pięknie na surowo, w trakcie pieczenia (przekazuje też zapach całemu mieszkaniu), po wyjęciu z piekarnika. Zgodnie z nazwą oddaje słodkie ciasto dyniowe z przyprawami korzennymi. Jesienny placek dyniowo-korzenny. Batatowo-dyniowy piernik hiperkorzenny. Słodycz jest słodzikowa.
Dyniowy baton poprawia wygląd w trakcie piekarnikowania. Z płaskiego nudziarza staje się mocno wypieczonym sernikiem z twarogu homogenizowanego bądź też aksamitnie gładkim ciastem z batatów. Na tle rudego wnętrza odznaczają się ciemne kropeczki, najpewniej przyprawy korzennej. Wierzch mieni się tłuszczem. Ponieważ potencjalne orzechy stają się ciemne, zdradzają, iż bakaliami wcale nie są.
W trakcie 15 minut spędzonych w piekarniku w 180-200°C wnętrze batona Quest Bar Pumpkin Pie przeobraża się w subtelną gumeczkę. Brzegi są twarde i chrupiące. Przy okazji bardzo tłuste, o co postarała się polewa. Tłuszcz osadza się na palcach i wargach – nie ma zmiłuj.
Wnętrze dyniowego batona daje się poznać jako suchawe, gumkowe, treściwe i pożywne. Kiedy zorientowałam się, że jest względnie jednolite, uświadomiłam sobie, iż kolejny raz dałam się nabrać producentowi na orzechy. To coś, co wzięłam za bakalie, zaginęło w degustacyjnej akcji.
Quest Bar Pumpkin Pie funduje smak cynamonowy do granic możliwości. Dalej pojawia się coś w rodzaju ciasta batatowego z ogromem słodziku i – ponownie – cynamonu. Nigdy nie jadłam ciasta dyniowego, toteż nie umiem stwierdzić, czy baton je oddaje. Ani czy w ogóle czuć dynię, wszak nie przypominam sobie, abym w życiu jadła cokolwiek porządnie dyniowego (z wyjątkiem dla zupy kremu z Biedronki).
Choć pseudoorzechowe skupiska czegoś pod względem konsystencji okazały się jedynie fatamorganą, smakowo rzeczywiście mają coś z orzechów. Serwują ogólną nieokreśloną orzechowość surowych bakalii. Może migdałów? Niestety opisy na opakowaniach Questów nie są precyzyjne.
Gdybym miała wyobrazić sobie smak jesiennego ciasta dyniowego, byłby dokładnie taki jak serwowany przez Quest Bar Pumpkin Pie. Jeśli więc liczą się fantazje i ich adekwatność do rzeczywistego produktu, firma Quest Nutrition zdała egzamin doskonale. Oczywiście mogłabym pokręcić nosem na morderczą słodzikowość, ale wiedziałam, na co się piszę, zamawiając batony proteinowe z Q-serii.
Nie spodziewałam się, iż wyglądający na surowo dość mizernie Quest Bar Pumpkin Pie okaże się tak cudowny i skradnie mi serce. Ze względu na twarde i chrupiące brzegi przypomina albo kruche ciastka, albo realne przypieczone ciasto. Jest treściwy i pożywny. Dodatkowo chyba najbardziej suchy z dotychczas zaprezentowanych. Przywodzi na myśl suchy keks.
Dyniowy baton Quest Bar jest obłędny i warty upolowania. Jeżeli chcecie doświadczyć jesiennej przyjemności, spieszcie się, bo jeśli znowu zmieni formę, może się pogorszyć. Producenci nie próżnują, a z tymi metamorfozami słodyczy nigdy niczego nie wiadomo.
Ocena: 6 chi
Skład i wartości odżywcze:
Opis: Quest Bar Pumpkin Pie Flavor. Wysokoproteinowy baton bez dodatku cukru o smaku ciasta dyniowego. Edycja z 2021 roku.
Skład: mieszanka białek (izolat białka mleka, izolat białka serwatki), polidekstroza, erytrytol, woda, olej z ziaren palmowych, migdały, kazeinian sodu, naturalne aromaty. Zawiera mniej niż 2% następujących składników: sól morska, cynamon, przyprawa, soda oczyszczona, proszek ze skórki cytryny, rozpuszczalny błonnik kukurydziany, beta-karoten (kolor), sok owocowy i warzywny* (kolor), śmietanka w proszku, melasa*, słonecznik lecytyna, guma ksantanowa, substancja słodząca stewia. * Dodaje znikomą ilość dodanego cukru. Przetwarzany w zakładzie, który przetwarza również jajka, orzeszki ziemne, soję, pszenicę, inne orzechy i sezam.
Kalorie w 100 g: 300 kcal
Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 13,3 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 8,3 g), węglowodany 38,3 g (w tym: cukry <1,7 g, błonnik 16,7 g, alkohole cukrowe 15 g), białko 33,3 g, sód 416,7 mg.
Gdzie kupić: sklepy z suplementami, siłownie, internet
Cena: 10-15 zł
Zgadzam się z oceną i dodam, że na surowo też jest świetny. W ogóle mam wrażenie, że Questy z polewami są lepsze od tych bez.
Dokładnie. W którejś recenzji napisałam to samo :D