Ehrmann, High Protein Caffe Latte Drink with caffeine

Większość ludzi zna powiedzonko: kawa to życie. Niby zabawne i niepoważne, w rzeczywistości zdradza głęboką prawdę egzystencjonalną. Należy bowiem wiedzieć, że kto nie pija kawy, ten nie żyje. Może i krew krąży mu w żyłach, a tlen wlatuje i wylatuje z jego płuc, wszelako wszystko to stanowi jedynie fasadę. Bez paliwa w postaci kawy maszyna, jaką jest organizm ludzki, po prostu nie funkcjonuje. Co istotne, nie jest to moja opinia, tylko fakt biologiczny, więc proszę o zachowanie spokoju.

Pilnym uczniem na zajęciach biologii był Ehryk Ehrmann – wówczas szczerbaty chłopiec z poobijanymi kolanami noszący przykrótkie czerwone portki, obecnie szanowany producent najlepszych mlecznych deserów proteinowych. Zapamiętane ze szkoły zasady wykorzystał w pracy, tworząc m.in. napój białkowy High Protein Caffe Latte Drink oraz dwie nowości High Energy z życiodajną kofeiną. Buk i topola mu zapłać!

Ehrmann, High Protein Caffe Latte Drink with caffeine, copyright Olga Kublik

*Ehrmann* High Protein Caffe Latte Drink with caffeine

Kawowy napój proteinowy High Protein Caffe Latte Drink i analogiczny deser białkowy High Protein Pudding Columbian Coffee mają odmienne nazwy, a jednak pod kątem szaty graficznej zdają się stanowić odpowiedniki. Bohater dzisiejszej recenzji ma apetyczny kolor kawy z mlekiem, na dodatek podczas wlewania go do szklanki na powierzchni tworzy się subtelna pianeczka. Całość przywiodła mi na myśl ukochajkę z lat gimnazjalnych – kawę mrożoną Nescafe Frappe. Nic, tylko pić!

High Protein Caffe Latte Drink marki Ehrmann dostarcza 52 kcal w 100 ml.
Napój proteinowy kawowy Ehrmanna liczy 250 ml i zawiera 130 kcal.

Napój proteinowy kawowy High Protein Drink Caffe Latte odpowiada kolumbijskiemu puddingowi nie tylko wyglądem szaty graficznej, ale także zapachem. Oddaje wyraziście słodką, barrrdzo mleczną – wszak zalaną w pełni mlekiem, i to co najmniej wersją 2% tłuszczu – mrożoną kawę z gałką lodów waniliowych.

Zarówno podczas wlewania do szklanki, jak i trzymania w ustach High Protein Caffe Latte Drink Ehrmanna daje się poznać jako przyjemnie gęstawy. Znacząco różni się od rzadkiego mleka smakowego. Jest aksamitny, wolny od proszkowatości czy nawet pylistości.

Kiedy kawa proteinowa znajduje się buzi, sprawia wrażenie ogromnie słodkiej. Kiedy zaś zostaje przełknięta, doświadczenie słodyczy ulega osłabieniu tak diametralnie, iż wydaje się, że napój jest niemal niesłodki. Interesujące przeistoczenie. Dodatkowo po przełknięciu wziętego łyku po kubkach smakowych rozlewa się subtelna goryczka kawy. Wcześniej, gdy jeszcze napój opływa usta, na pierwszy plan wychodzi bajeczna mllleczność. Całokształt przywodzi na myśl rozpuszczone lody rzemieślnicze o smaku kawy wykonane na lekkiej śmietance. Proteinowości nie odnotowałam.

Ehrmann, High Protein Caffe Latte Drink with caffeine, copyright Olga Kublik

Nie mam pewności, wszak piszę to z perspektywy czasu, niemniej jestem głęboko przekonana, że High Protein Drink Caffe Latte jest bardziej goryczkowy od deseru High Protein Pudding Columbian Coffee. Co wydaje się zabawne, jako że to kawa latte powinna być delikatniejsza. Napój Ehrmanna uważam za przyjemny, lecz daleko mu do perfekcyjnego puddingu kawowego, któremu oddałam serce. W formie płynnej zdecydowanie preferuję czekoladowy High Protein Chocolate Drink.

Ocena: 4 chi ze wstążką


Skład i wartości odżywcze:

Opis: Mleczny napój o smaku kawowym (UHT). Zawiera substancje słodzące. Zawiera naturalnie występujące cukry. Bez cukru dodanego. Bez laktozy (<0,1 g/100 ml). Bez glutenu.

Skład: mleko odtłuszczone 94%, białka mleka 5%, laktaza, ekstrakt kawy 0,3%, kofeina, substancja zagęszczająca (karagen), substancje słodzące (E 950, sukraloza), aromat, barwniki (karoteny, karmel), sól.

Kalorie w 100 ml: 52 kcal

Wartości odżywcze w 100 ml: tłuszcz 0,1 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone <0,1 g), węglowodany 4,8 g (w tym cukry 4,8 g), białko 8 g, sól 0,11 g.

Gdzie kupić: Auchan

Cena: ok. 5-6 zł

4 myśli na temat “Ehrmann, High Protein Caffe Latte Drink with caffeine

  1. Wychodzi na to, że moje życie zaczęło się jakieś dwa lata temu xD Ten napój często u mnie gości, aktualnie jest moim nr. 2 (faworyt to waniliowy z Biedry/Lidla).

    PS „Buk i topola mu zapłać!” – zarąbiste! Wchodzi do mojego słownika.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.