Muzyczne podsumowanie III kwartału 2022 roku

Zaniedbałam się i bardzo mi wstyd. Listopad dobiegł końca, wszak mamy dziś dzień finalny, a tu żadnego podsumowania muzycznego. Nie godzi się tak robić. Mam świadomość, iż każdego dnia wchodzicie na living z nadzieją na nowe zestawienie piosenek, lecz ciągle napotykacie nudne recenzje produktów spożywczych. Na szczęście możecie już przestać żyć nadzieją, płakać z tęsknoty i wysyłać mi listy pełne pretensji. Znalazłam moment i zebrałam utwory muzyczne, których słuchałam od lipca do września. Enjoy!

Niewątpliwie zauważycie miażdżącą dysproporcję propozycji z lipca i września względem piosen…ki z sierpnia. Powodem nieurodzaju muzycznego w środkowym miesiącu był wyjazd wakacyjny nad morze oraz towarzyszące mu życie głową w chmurach przed, potężny zjazd nastroju po. Najważniejsze, że całościowo wyszło sporo, więc jest czego słuchać. (Gdyby rzeczywiście ktokolwiek miał ochotę).

Utwory muzyczne – lipiec 2022

Empara Mi – Saving All My Love

Piosenka z czerwca, niemniej z jakiegoś powodu nie trafiła do poprzedniego zestawienia, a powinna była.

***

The Sound Defects – Angels

***

Alivvve – Nothing

Ten utwór znam od dawna, ale słuchałam starych playlist i od nowa wpadł mi w ucho, serce.

***

Audrey Morgan – Desert You

***

Disappeared Completely – Hostage

Nie nazwałabym go ulubionym utworem z lipca, ale zasługuje na promocję z uwagi na jakość wykonania na żywo. Nadaje się do słuchania melancholijnym jesiennym wieczorem, zwłaszcza w samotności.

***

Tep No, KT Tunstall – Heartbeat Bangs

***

Wax Tailor – Searchin (ft. Kuf Knotz)

Tutaj także nie mogę napisać, że jestem zachwycona – rapsowe zwrotki siadły mi tak sobie – wszelako absolutnie kocham Waxa Tailora i jestem skłonna zamieszczać na blogu nawet średnio interesujące kawałki, byle tylko poznało go jak najwięcej osób. W poprzednich zestawieniach muzycznych znajdziecie lepsze propozycje, toteż zachęcam do podróży w przeszłość.

***

AURORA – The Seed

Moje dodatkowe perełki z repertuaru Aurory:

Zdaję sobie sprawę, iż Aurora nie jest artystką nową, niemniej wcześniej albo nie miałam okazji jej poznać, albo wszystkie utwory przeleciały mi koło uszu, nie pozostawiając po sobie żadnych wspomnień.

***

Utwory muzyczne – sierpień 2022

Sanjoy – Glow

Sierpniowy rodzynek, za to jeden z moich dzisiejszych ulubieńców. Wprawia moje ciało w taniec.

Take my body to the mooooooooon. Watch me glow up! Watch me glow up!

***

Utwory muzyczne – wrzesień 2022

HANDS – Drown

***

LCAW – Hard To Love

***

Aparde – Know You

***

Ott – Ship is Not a Child

***

Kalandra – Borders

***

Sam Smith, Kim Petras – Unholy

Prawdopodobnie znacie ten utwór i macie go dosyć, bo przez moment leciał – nadal leci? – wszędzie. Poznałam go tuż przed wybuchem popularności i wyjątkowo przypadł mi do gustu, więc musiał dostać miejsce w wakacyjnym zestawieniu.

***

Delv!s – No Ending

Z tym utworem mam problem. Większa część jest nieprzesadnie w moim klimacie, za to fragment refrenu melodycznie i tekstowo trafia w dziesiątkę.

Baby I’ve got not enough to love.
Don’t hold me down, I’m about to take off.
Baby I’ve got not enough to love.
Feels like this has got no ending.

***

Raed Raees – Own

***

Daniel Farrant & Nick Kingsley – Who’s Gonna Fix It

***

JPL – Love Haze

Jeden z dzisiejszych ulubieńców.

***

Abstrahując od tradycyjnych heheszków zamieszczonych we wstępie, we względnie niedawnym czasie naprawdę dostałam wiadomość z informacją, że ktoś lubi moje muzyczne zestawienia. Byłam równie zaskoczona co szczęśliwa. Jeśli przeglądasz także dzisiejszy wpis, dobra osobo, bardzo Ci dziękuję za odezwanie się do mnie :) Niespodziewane pojedyncze słowa docenienia sprawiają, że widzę sens w prowadzeniu livingu i nabieram siły, by tworzyć kolejne teksty.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.