W recenzji batona orzechowego z solą morską Vitanelli z Biedronki napisałam, że poszukując batonów bakaliowych do upolowania, korzystałam z klucza: bez czekolady, bez owoców. Ponieważ jednak ów pyszny twór ma brata z raczej lubianą przeze mnie suszoną żurawiną, uznałam, że warunkowo dam mu szansę. Grunt, że nie zawiera czekolady, a raczej potencjalnej plastikolady wepchniętej w skład jedynie po to, by zmniejszyć zawartość orzechów i zwiększyć atrakcyjność w oczach niewinnego, naiwnego plebsu.
Baton migdały, żurawina, orzeszki ziemne *Vitanella* Biedronka
Warto zauważyć, że baton z migdałami, żurawiną i orzeszkami ziemnymi Vitanelli nie jest tym samym tworem co brat, po prostu rozszerzonym o owoce. Tutaj nie uświadczy się orzechów pekan ani brazylijskich (co akurat w przypadku tych drugich stanowi zaletę). Zamiast nich nieznany producent zaoferował tytułową żurawinę i orzechy laskowe. Ponownie jednak dzięki sprytnemu zabiegowi nie wiadomo, ile jest poszczególnych bakalii ani orzechów i migdałów ogółem. Minimum 41%, to na pewno.
Baton migdały, żurawina, orzeszki ziemne marki Vitanella dostarcza 522 kcal w 100 g.
Baton orzechowy z żurawiną Vitanella z Biedronki waży 40 g i zawiera 209 kcal.
Zgodnie z przewidywaniem baton migdałowy z żurawiną i fistaszkami z Biedronki pachnie supersłodko. Co ciekawe, nie przywiódł mi na myśl ani jednego z wymienionych w składzie rodzajów bakalii. Zamiast tego uraczył mnie esencjonalnym, jednoznacznym aromatem… sezamków. Czyli sezamu w (pseudo)miodzie.
Baton orzechowy z żurawiną Vitanelli mieszka w opakowaniu z atrakcyjną szatą graficzną. Sam też jest niczego sobie. Zawiera ogromne migdały i orzechy laskowe, połówki fistaszków na sterydach i żurawinę, która za życia trenowała kulturystykę. Wygląda jak kopalnia klejnotów lub wnętrze skrzyni króla-sknerusa.
Orzechy ziemne i laskowe oraz migdały są perfekcyjnie twarde, lecz dalekie od kamienności, chrupiące, superświeże. Fistaszki raczą wyprrrażeniem rodem z najpiękniejszych snów. Laskowce momentami przywodzą na myśl Toffifee. Chrupeczki ryżowe znajdujące się w batonie Vitanelli w celu obniżenia zawartości orzechów na szczęście dają się poznać jako pozytywne: świeżutkie, kruchutkie i chrupiące mimo pełnego zatopienia w syropie. Z kolei syrop jest elastyczny, klei się, lepi i ciągnie, w zależności od partii pozwala na wygięcie batona lub nie.
Tytułowa i potencjalnie problematyczna z uwagi na słodycz żurawina jest twardawa, lecz nie sucha. Mięsista, sprężysta. Momentami gęsta i treściwa jak krówki. Składają się na nią skórki wraz z brzuszkami. Smakuje kwaśno-słodziutko i esencjonalnie żurawinowo. Jest całkiem przyzwoitym okazem suszonej żurawiny, niestety potwierdza moje wstępne obawy: nie pasuje do batona orzechowego. Według mnie w batonach orzechowych nie ma miejsca dla owoców (dla przypomnienia: ani czekolad lub innych polew).
Upolowałam w Biedronce dwa batony z migdałami, żurawiną i orzeszkami ziemnymi Vitanelli – jeden dla siebie i do wstępnej oceny, drugi do degustacji recenzenckiej. Gdyby nie fakt, iż nie przepadam za batonami orzechowymi z owocami, z uwagi na świeżość, chrupkość i różnorodność smaku oraz konsystencji przyznałabym mu unicorna smaku. Tymczasem jednak jest, jak jest, a propozycja więcej nie zaszczyci ani mojej puszki ze słodyczami, ani mojej japuszki.
Słabą stroną i ostatecznym powodem niechęci żywionej wobec batona migdałowego z żurawiną i orzechami z Biedronki jest porażająca słodycz. Nie dość, że syrop miodowo-cukrowy robi swoje, to jeszcze tytułowy owoc zuchwale dorzuca do pieca. Warunkowo i jednorazowo przyznaję tworowi 5 chi, wszelako sercem pozostaję przy wersji z błękitnym opakowaniem. I to nawet przy tych partiach, w których orzechy brazylijskie radośnie infekują układ pokarmowy zarodnikami pleśni.
Ocena: 5 chi
(warunkowo)
Skład i wartości odżywcze:
Opis: Baton „Vitanella” z migdałami, żurawiną i orzeszkami ziemnymi.
Skład: migdały (28%), miód, suszona słodzona żurawina 19% (żurawina, cukier, olej słonecznikowy), orzeszki ziemne (13%), orzechy laskowe, chrupki ryżowe (mąka ryżowa, cukier, emulgator: lecytyny (ze słonecznika); kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu), olej kokosowy. Produkt może zawierać sezam, soję lub inne orzechy.
Kalorie w 100 g: 522 kcal
Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 32,9 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 3,8 g), węglowodany 41,1 g (w tym cukry 32,4 g), błonnik 6 g, białko 12,4 g, sól 0,01 g.
Gdzie kupić: Biedronka
Cena: 2,99 zł
Nie kupiłam go ze względu na żurawinę – też uważam, że owoce nie pasują do takich batonów, no i żurawina sama w sobie to dla mnie fujka.
Co do żurawiny, mama zrobiła świąteczny sernik z żurawiną zamiast rodzynek. Ciekawe, czy będzie smaczny. To ten, którego wysłałam Ci zdjęcie.
W serniku to bym nawet i żurawinę zjadłam. Ciężko mi uwierzyć, że kiedyś nie przepadałam za tym ciastem.