Przez długie lata desery mleczne Satino Gold marki Bakoma kojarzyły mi się z dwuwarstwowymi puddingami z sosem. Kiedy jednak zaczęłam baczniej przyglądać się napojom mlecznym i jogurtom pitnym, odkryłam, iż znana mi seria dorobiła się odnogi płynnej: Satino Gold Drink.
Jak wynika z archiwalnych zdjęć, początkowo napoje mleczne Satino Gold Drink odpowiadały wariantom smakowym puddingów Satino Gold. W sprzedaży pojawiły się wersje orzechowa, śmietankowa, kokosowa. Z czasem jednak doszły propozycje klasyczne: czekoladowa, waniliowa. Dziś w wybranych sklepach, np. Leclercu, upolować można także perełki takie jak Satino Gold Drink Truskawka Banan.
Napój mleczny Satino Gold Drink Truskawka Banan
Truskawkowo-bananowy napój mleczny Bakomy przykuł mój wzrok opakowaniem, przede wszystkim kolorem. Przeuroczy kucykowy róż w zestawieniu ze skromnym rozmiarem butelki wydały mi się obietnicą smaku rodem z bajki o magicznej krainie. (Oczywiście samo połączenie truskawki i banana także mnie uwiodło). Zresztą wszystkie odnowione szaty graficzne Satino Gold Drinków zasługują na uznanie. Jeśli sprawdzicie, jak wyglądały kiedyś – w Google’u dostępnych jest co najmniej pięć edycji łącznie z obecną – zobaczycie, jak długą i bolesną drogę pokonały. Brawa dla nowego projektanta.
Satino Gold Drink Truskawka Banan marki Bakoma dostarcza 92 kcal w 100 g.
Napój mleczny Satino Gold Drink truskawka-banan waży 230 g i zawiera 212 kcal.
Kucykowy napój truskawkowo-bananowy Satino Gold Drink pachnie dość adekwatnie do wariantu smakowego, jednak nie do końca. Oddaje bowiem nie świeże owoce, lecz gumę balonową truskawkowo–bananową. Albo bananowo-truskawkową, zależy na którym wątku skupi się uwagę. Aromat ów idealnie pasuje do koloru – wręcz przerysowanego pastelowego różu. Napój przywodzi na myśl kucykową farbkę.
Przy wlewaniu do szklanki napój mleczny wydaje się gęstawawawawy. Za to w ustach… o mamo! Takiego tworu pitnego jeszcze nie spotkałam. Satino Gold Drink Truskawka Banan łączy aksamit, zbitość płynnego ciała stałego, masowość budyniu i gęstość śmietanki (którą zresztą zawiera w składzie). Jest jak budyń wykonany na śmietance i przemieniony w napój.
Kompozycja smakowa odpowiada aromatowi i barwie. Zamiast świeżych owoców otrzymujemy strawberry-banana bubblegum. Brak prawdziwych owoców bynajmniej nie smuci. Unikalna festynowość gumy do żucia rodem z automatu z gumami-kulkami rzuca na zmysły czar. Dodatkowo napój jest słodziuteńki, co również pasuje. Po wypiciu butelki w ustach utrzymuje się subtelny posmak pistacjowych lodów gałkowych. Tak oto bajkowy całokształt staje się kompletny. Nie dałoby się do niego dodać niczego.
Zakochałam się w zapachu, kolorze i smaku napoju mlecznego Satino Gold Drink Truskawka Banan Bakomy, wszelako to dopiero śmietankowy aksamit konsystencji wyszarpał mi z klatki piersiowej resztki serca. Produkt zdecydowanie nie zostanie moim wyborem na co dzień, jako iż wolę napoje bliższe naturalności – np. skyr z Biedronki lub kefir Jovi – jednak w ramach specjalnych okazji będzie jak znalazł. Zresztą czy nie to sugeruje jego festynowa natura? Gdyby w festynie uczestniczyło się każdego dnia, zabawa szybko by obrzydła. Jeżeli jednak bierze się w nim udział okazjonalnie, czerpie się czystą radość.
Ocena: unicorn smaku
(przy piciu okazjonalnym)
Skład i wartości odżywcze:
Opis: Napój mleczny o smaku truskawka-banan. Produkt UHT.
Skład: mleko, cukier, śmietanka, skrobia modyfikowana kukurydziana, banan w proszku 0,13%, maltodekstryna, aromaty, suszone truskawki 0,1%, substancja zagęszczająca: karagen; kwas: kwas cytrynowy.
Kalorie w 100 g: 92 kcal
Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 4 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 2,8 g), węglowodany 11,3 g (w tym cukry 8,9 g), białko 2,7 g, sól 0,12 g.
Gdzie kupić: Leclerc
Cena: 3,99 zł
Robię screen shot i wyruszam na polowanie.
Byłam wczoraj w Leclercu. Chciałam kupić do powtórki, ale nie znalazłam. Na pewno jeszcze spróbuję. Daj znać, jeśli będziesz miała więcej szczęścia niż ja.
Ten smak nie jest mi znany, ale kawowy (meh) i kokosowy (mniam) często widuję w Rossmanie.
Faktycznie! Muszę zapolować w Rossmannie.