Zaprezentowane dziś Chrupiące Ciastka Marchewkowe marki Sondey to względna nowość w Lidlu. Zdają się stanowić odpowiednik ciasteczek marchewkowych Frank&Oli, a ponieważ firma ta współpracuje z Lidlem i sprzedaje w nim swoje zdrowe słodycze, całkiem prawdopodobne, że odpowiada za produkcję także tych ciastek. Niestety na opakowaniu nie umieszczono stosownej informacji, więc można jedynie snuć domysły.
Chrupiące Ciastka Marchewkowe *Sondey* Lidl
Przeciwnie do pierwowzoru Chrupiące Ciastka Marchewkowe z Lidla składają się z wielu malutkich ciasteczek – w moim opakowaniu znalazło się trzydzieści jeden – nie zaś umiarkowanej liczby średnich. W tym miejscu pragnę odnieść się do komentarza pani Anny, który został opublikowany pod recenzją ciastek marchewkowych Frank&Oli:
„Wszystko spoko, smacznie i zdrowo, ale mam uczulenie jeśli ktoś ma problem z wykonywaniem prostych obliczeń. Jakim cudem jedno ciastko waży 8 g, skoro jest ich w opakowaniu około 40,a opakowanie ma 120g?”
Niestety niski poziom inteligencji komentatorki nie pozwolił jej dostrzec różnicy pomiędzy opakowaniami i samymi ciastkami, z uwagi na co popełniła błąd, ale chcąc być internetową fifarafą, postanowiła mnie obrazić. Wystarczyło jednak wejść na oficjalną stronę producenta, na której widnieje informacja, iż jedno ciastko waży ok. 8 g, podczas gdy lidlowe drobiazgi liczą po ok. 4,6 g. Serdecznie pozdrawiam, pani Anno, i życzę mniej bezpodstawnej wyniosłości w przyszłości.
Chrupiące Ciastka Marchewkowe płatki jaglane + siemię lniane marki Sondey (prod. Frank&Oli?) dostarczają 515 kcal w 100 g.
5 Chrupiących Ciastek Marchewkowych z Lidla waży ok. 23 g i zawiera 118,5 kcal.
Chrupiące Ciastka Marchewkowe Sondey z Lidla ważą 120 g (ok. 31 ciastek).
Ciastka marchewkowe Sondeya pachną świeżoziarenkowo, głównie świeżym siemieniem lnianym. Przywiodły mi na myśl pyszne, lecz niestety kosztowne Flax Chips. Do tego dochodzą nutki słonecznika, subtelniutko kręcącego w nosie imbiru i słodyczy. Imbir i słodycz spajają się w kompozycję przypominającą przypieczoną skórkę kurczaka z piekarnika.
Zdrowe ciasteczka z Lidla mają kolor adekwatny do nazwy: marchewkowy. Są twarde, na oko chrupiące i kruche. Wydają się suche, ale pod palcami dają się poznać jako tłuste (zawierają m.in. olej rzepakowy). Mają bardzo ciemny kolor. Wyglądają jak intensywnie wypieczone ciastka w odcieniu marchewkowego pomarańczu. Widać w nich sporo siemienia lnianego i słonecznika.
Zgodnie z zapowiedzią wizualną Chrupiące Ciastka Marchewkowe z płatkami jaglanymi i siemieniem lnianym okazują się ultrakruche i ultrachrupiące. Wynika to z bazy, którą z braku laku nazywa się ciastem, jednakowoż wcale nim nie jest. W rzeczywistości ciało ciasteczek marchewkowych zdaje się składać ze skrystalizowanego syropu. Po rozgryzieniu natychmiast zalepia zagłębienia w zębach. Nie podoba mi się ten rodzaj bazy. Oferuje za mało ciastka w ciastku.
Marchewkowe ciastka z Lidla fundują delikatną pikanterię imbiru, słodycz czegoś w rodzaju gotowanej marchewki z cukrem oraz – znajdującą się w tle – ziarenkowość pochodzącą raczej od słonecznika niż tytułowego siemienia lnianego. Te drugie ziarenka czuć jedynie okazjonalnie. Ponadto kilka razy odniosłam wrażenie, że trafiłam na cynamon.
Ciasteczka marchewkowe Frank&Oli całkiem mi smakowały, w końcu przyznałam im 4 chi ze wstążką. Jednakże od czasu ich degustacji – mającej miejsce pod koniec 2020 roku – sporo się zmieniło. Obecnie mam niższy próg tolerancji słodyczy i bardziej mierzi mnie tego typu konsystencja. W efekcie Chrupiące Ciastka Marchewkowe marki Sondey z Lidla odebrałam nieprzesadnie pozytywnie.
Nowe ciastka z Lidla to małe zlepki a la skrystalizowanego syropu cukrowego wzbogacone zdrowymi ziarenkami, niewyczuwalnymi płatkami jaglanymi – to akurat dobrze – i pretekstową marchewką. Do niezbyt przyjemnej konsystencji dochodzi bardzo wysoki poziom słodyczy, z którym nie chce mi się obcować. Paczkę dokończyłam bez cierpienia, ale zakupu nie ponowię.
Ocena: 3 chi ze wstążką
Skład i wartości odżywcze:
Opis: Chrupiące ciastka marchewkowe z płatkami jaglanymi, siemieniem lnianym i kardamonem. Produkt bezglutenowy. Bez dodatku cukrów. Zawiera naturalnie występujące cukry. Zawiera substancję słodzącą.
Skład: 20% przecier z marchwi, 17% płatki jaglane (z prosa), 16% nasiona słonecznika, substancja słodząca: maltitol, 11% błonnik z korzenia cykorii, 10% siemię lniane, olej rzepakowy, emulgator: lecytyny (z rzepaku), 1,4% sok z cytryny, 0,3% kardamon mielony, 0,2% korzeń imbiru mielony, 0,1% sól himalajska. Produkt może zawierać orzeszki ziemne, nasiona sezamu, mleko i inne orzechy.
Kalorie w 100 g: 515 kcal
Wartości odżywcze w 100 g: tłuszcz 29 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 2,7 g), węglowodany 51 g (w tym cukry 3,8 g), błonnik 5,2 g, białko 9,5 g, sól 0,31 g.
Składniki mineralne w 100 g: magnez 129 mg, potas 344 mg, żelazo 2,3 mg.
Gdzie kupić: Lidl
Cena: 4,99 zł
Jak spotkam to chętnie je kupię – brzmią jak ciekawa alternatywa granoli do jogurtu naturalnego.
Hmm. Nie dla mnie :P
Genialny pomysł, nie pomyślałam o tym!
Haha, rozwaliłaś mnie całym akapitem skierowanym do szanownej Pani Anny :D
Widziałam je kiedyś w Lidlu i uzałam, że są ciekawe. Już miałam wziąć, ale skojarzyły mi się właśnie z tymi ciastkami Frank & Oil (pun intended) więc zrezygnowałam,
Ustrzeliłam zatem nie tę Annę, którą planowałam ;<
Jak dla mnie średnie. Za to jabłkowe z dynią z tej serii są genialne, podobnie zresztą jak marchewka z kardamonem!
Piszesz o Chrupiących Ciastkach z Lidla czy oryginałach Frank&Oli? Nie widziałam w lidlowej serii trzeciego wariantu.