Hejka, kochani! Pamiętacie jeszcze sąsiada DJ-a, waszego niegdysiejszego ulubionego samca alfa, beta, sigma… Co? Ach, nie, beta nie. Wszystko, tylko nie beta! (Sąsiad tak się wydarł, że usłyszałam go zza ściany). Wracając do tematu, pamiętacie?Ugryź wpis

Uff, jak gorąco! Po serii deszczowych i wietrznych dni wreszcie nadeszły temperatury, na które rokrocznie czeka każdy szanujący się urlopowicz. Żar leje się z nieba, a słonko opala skórę od razu na kolor czarny, nieUgryź wpis

Na dworze coraz cieplej. Nie, błąd. Coraz goręcej. Moje czekoladowe zbiory powoli zaczynają się topić, w związku z czym kilka ostatnich degustacji było już mocno lepkich. Nic dziwnego, wszak okna mieszkania – na dodatek wszystkichUgryź wpis

Podczas gdy nam przełom XX i XXI wieku kojarzy się z wieloma różnorodnymi rzeczami i zmianami, w monotonnym życiu sąsiada DJ-a nastąpiła tylko jedna rewolucja, którą warto odnotować. No, może poza wzrostem cen papierosów iUgryź wpis

Witajcie, moi mili słuchacze! W kolejnej odsłonie playlisty sąsiada DJ-a czeka was duża dawka tłustych utworów hip-hopowych z początku XXI wieku. Gdybyśmy chcieli zachować chronologię, wpis ten powinien pojawić się między hitami XX wieku, największymiUgryź wpis

Sąsiad DJ ma w tym roku ręce pełne roboty, co jest dla niego zjawiskiem nowym i ekscytującym. Od prawie pięćdziesięciu lat bowiem jest na rencie* i emeryturze** i jedynie dorywczo chwyta się niewymagających wysiłku robót,Ugryź wpis

Wehikuł sąsiada DJ-a to cudowne urządzenie. Choć niekoniecznie mamy nad nim władzę, wszak pilota zazdrośnie dzierży sam sąsiad, za jego pomocą możemy przenieść się do dowolnego punktu naszej historii. Na chwilę stajemy się młodzi, a przynajmniej młodsi,Ugryź wpis

Nadeszło lato, a wraz z nim długo wyczekiwane wakacje. Na ogół świeci słońce i szumi delikatny, ciepły wiaterek – nie ma za bardzo na co, a tym bardziej po co narzekać. Jeżeli jesteśmy nad morzem,Ugryź wpis