Kolorowe Podwórka we Wrocławiu zlokalizowane na Nadodrzu to urocza atrakcja – pomijając pewne aspekty, o których dowiecie się z dalszej części artykułu – którą można zaliczyć zupełnie za darmo. Dostępna jest zarówno dla mieszkańców Wrocławia,Ugryź wpis

Wystawa klocków LEGO jest atrakcją, którą przed majem 2024 roku widziałam prawdopodobnie raz, a przynajmniej tylko ten jeden przypadek pamiętam. Była to spora wystawa budowli z klocków LEGO znajdująca się na świeżym powietrzu w parkuUgryź wpis

Wiosna i lato to pory roku, w których zdecydowanie jest co robić. W czasie ich trwania odbywa się wręcz tyle wydarzeń kulturalnych, sportowych i innych, że aż trudno nadążyć. Znalezienie czasu i zebranie pieniędzy naUgryź wpis

Skoczyłam ze spadochronem. Przeżycie uważam za nieziemskie – dosłownie i w przenośni – toteż nie byłabym sobą, gdybym nie opisała całego wydarzenia na blogu. Może uda mi się przekonać do skoku w tandemie co najmniejUgryź wpis

Piąty, ostatni już wpis z urlopowej serii publikacji nie przedstawia nadmorskich perypetii, a przynajmniej nie w takim ujęciu jak poprzednie. Postanowiłam poświęcić go Magicznemu domkowi zlokalizowanemu w Pobierowie, czyli jednemu z popularnych w ostatnich latachUgryź wpis

Muzeum Iluzji we Wrocławiu to świeża, jeszcze ciepła bułeczka – nowość z 2021 roku. A przynajmniej tak mi się wydaje. Chociaż nie bywam w centrum miasta szczególnie często, wiosną i latem zdarzało mi się spacerowaćUgryź wpis

Jedni lubią oryginalne i ciekawe atrakcje, z których można skorzystać po kupieniu biletu. Weźmy na przykład wesołe miasteczka, domy strachu, escape roomy, parki linowe, przedstawienia teatralne w plenerze. Inni preferują ciekawostki darmowe, jednak nadal organizowaneUgryź wpis

Wyszukiwanie ciekawych, magicznych miejsc we Wrocławiu to moja specjalność. Nie chodzi o knajpy, kluby muzyczne, sklepy czy atrakcje, jakich wokół pełno (tysięczny escape room na nikim nie robi wrażenia). Prawdę mówiąc, w wyszukiwaniu właśnie wymienionychUgryź wpis

Kto choć trochę mnie zna, za nic w świecie nie uwierzy, że udało mi się zrealizować połowę – a może nawet większą część?! – planów-zadań umieszczonych na wakacyjnej liście must do. Sama siebie nie poznaję,Ugryź wpis

Opisując miejsca, które odwiedziłam w czasie urlopu, na śmierć zapomniałam o dolnośląskim parku linowym „Skalisko”. Przypomniałam sobie o nim w nocy, gdy kładłam się spać. Było za późno, żeby siąść przed laptopem i dopisać nowyUgryź wpis