W ostatnich dwóch tygodniach uraczyłam was artykułami dotyczącymi prawa autorskiego. Jeśli nie mieliście okazji ich przeczytać, koniecznie to zróbcie:
- Co to jest prawo autorskie? Poznaj autorskie prawa osobiste i majątkowe
- Skąd brać darmowe obrazy i zdjęcia do użytku komercyjnego oraz osobistego?
Dziś przychodzę do was z kolejną dawką informacji przydatnych dla blogerów i twórców internetowych, acz już niezwiązanych z prawem autorskim. Tym razem na tapet wzięłam barter. Przyjrzałam się, czym w rzeczywistości jest współpraca barterowa. Okazuje się bowiem, że wielu twórców za barter bierze inną formę współpracy z firmami – tak zwane dary losu. Wyjaśniłam też, że wystawianie faktur bez firmy jest możliwe i zdradziłam, czym jest i jak działa program do wystawiania faktur.
Miłej i owocnej lektury!
Co to jest współpraca barterowa, czyli barter?
Wielu początkującym blogerom marzy się współpraca barterowa. Kiedy uda im się nawiązać kontakt z firmą i otrzymają wyczekiwaną przesyłkę, cieszą się jak szaleni, wszak oto nadszedł ich pierwszy barter. Prawda to czy nieprawda? Niestety nieprawda. Współpraca barterowa oznacza wymianę bezgotówkową: produkt/usługa za produkt/usługę. Aby zaistniał barter, niezbędna jest umowa barterowa, która określa wykonanie danej pracy, np. napisanie i opublikowanie recenzji słodyczy.
Jak przebiega współpraca z blogerami oparta o barter?
Współpraca z firmami na blogu oparta o barter zaczyna się od złożenia propozycji przez firmę lub blogera – działa to w obie strony, więc śmiało przygotowujcie oferty. W mailach lub telefonicznie ustala się rodzaj pracy i szczegóły. Należy jasno zaznaczyć, że jest to współpraca barterowa, aby druga strona nie sądziła, że poniesie wydatki/zarobi. Nie polecam wykonywania pracy, zanim zostanie podpisana umowa barterowa, chyba że firma – czy bloger – jest sprawdzona i uczciwa.
Czym barterowa współpraca zdecydowanie nie jest?
Doświadczenie zdobywa się poprzez naukę na błędach czyichś lub swoich. Mnie niestety przydarzyła się – jak wówczas sądziłam – barterowa współpraca, którą z dzisiejszego punktu widzenia oceniam jako karygodną i niedopuszczalną. Współpraca barterowa jest opłacalna dla blogera, jeśli wartość produktu równoważy koszt wykonania pracy. Jako zawodowa copywriterka zarabiam na życie pisaniem, więc wyjście z propozycją wysłania mi czterech krówek reklamowych w zamian za napisanie i opatrzenie zdjęciami recenzji uważam za uwłaczające. Było, minęło. Dziś nie wykonuję pracy za darmo. Czas, umiejętności i doświadczenie to pieniądz. Nie bójcie się odmawiać z obawy, że więcej nikt nie napisze. Jeśli wykonujecie pracę dobrze i firma zyska na współpracy z wami, na pewno się do was zgłosi.
Czy dary losu to także umowa barterowa?
Jeśli w trakcie uzgadniania współpracy barterowej nie została podpisana umowa barteru, nie ma mowy o barterze. Wówczas są to tak zwane dary losu, a wszelkie przesyłki traktuje się jako upominki firmowe. Bloger może zaprezentować je na swojej platformie, lecz nie jest do tego zobowiązany. Nie musi załączać linków do strony producenta/sklepu, ani nawet wypowiadać się o produktach pozytywnie. Prawdę mówiąc, jeśli nie nastąpiła współpraca barterowa, bloger niczego nie musi. Przy umowie rozliczenie w barterze to forma wynagrodzenia bezgotówkowego, ale objętego podatkiem VAT! Wysyłka bez umowy to prezent.
Na czym polega umowa B2B i jak przebiega współpraca biznesowa?
Umowa B2B to zdecydowanie najwygodniejszy rodzaj współpracy pomiędzy producentami, sklepami lub agencjami marketingowymi a blogerami. Nie wiecie, co to jest B2B? To skrót od business-to-business, który oznacza współpracę pomiędzy dwoma podmiotami prowadzącymi działalność gospodarczą. Tego typu współpraca biznesowa wyklucza konieczność tworzenia i spisywania umowy o dzieło, umowy zlecenia czy sięgania po inne formy prawne. Faktura bez firmy jest możliwa – o czym napisałam w dalszej części artykułu – jednak nieco upierdliwa zarówno dla firmy, jak i blogera. Dla bloga rozwiniętego i przynoszącego znaczące korzyści finansowe zdecydowanie warto założyć działalność gospodarczą. Współpraca B2B zawsze będzie preferowana przez zleceniodawców.
Jak działa umowa o dzieło przy współpracy dla blogerów?
Jeśli nie prowadzicie działalności gospodarczej, a interesuje was współpraca z blogerami lub coraz popularniejsza współpraca na Instagramie, nic straconego. Rozwiązaniem jest umowa o dzieło. Jeśli tekst ma się pojawić na waszej platformie, nie ma potrzeby przenoszenia autorskich praw majątkowych na zleceniodawcę. W umowie musi zostać precyzyjnie opisana propozycja współpracy dla blogerów: co stanowi przedmiot umowy, jakie są wymagania dotyczące tekstu, gdzie, kiedy i na jak długo zostanie opublikowany itd. Przed podpisaniem umowy przeczytajcie ją kilkakrotnie! Warto wiedzieć, że współpraca firm z blogerami przebiega dokładnie tak samo jak współpraca z vlogerami. Zleceniodawca opłaci podatek od umowy o dzieło, a wy na początku kolejnego roku otrzymacie PIT.
Czy wystawianie faktur bez firmy jest możliwe?
Dobrą wiadomością dla blogerów bez działalności gospodarczej jest fakt, iż wystawianie faktur bez firmy jest możliwe i legalne. Faktura na osobę fizyczną wystawiana jest przy pomocy pośrednika, np. portalu internetowego świadczącego taką usługę. Co istotne, nie trzeba mieć żadnych umiejętności, by wystawiać faktury online. Wpisuje się dane – swoje i firmy – w gotowy formularz, i tyle. Pamiętajcie, że faktura dla osoby fizycznej – tak samo jak umowa o dzieło – podlega opodatkowaniu. Na początku kolejnego roku otrzymacie PIT od pośrednika, czyli serwisu, w którym została wystawiona szybka faktura VAT.
Co to jest faktura pro forma?
Faktura VAT to dokument, który wystawia się po wykonaniu dzieła, czyli np. napisaniu i opublikowaniu artykułu na blogu. Z kolei faktura pro forma – błędnie zapisywana także jako faktura proforma – jest dokumentem wstępnym, możliwym do wystawienia przed rozpoczęciem pracy. Znajdują się w niej te same dane, co w fakturze właściwej. Można ją potraktować jako ofertę i wysłać do firmy, z którą podejmujemy współpracę, aby zaakceptowała nasze warunki (lub zaproponowała zmiany, w końcu to ona płaci za dzieło). Faktura pro forma może zostać opłacona przed wykonaniem dzieła, jeśli firma i bloger tak ustalą. Uwaga: w przypadku dokonania opłaty niezbędne jest wystawienie faktury VAT!
Skąd wziąć darmowy program do faktur?
Jak wspomniałam, wystawianie faktur bez firmy odbywa się przy pomocy pośrednika. Darmowy program do faktur znajdziecie w internecie. Będziecie musieli założyć konto i podać dane takie jak imię i nazwisko, adres, numery PESEL i dowodu osobistego, numer konta bankowego. Na wystawianie faktur online nie macie limitu – możecie wystawić nawet sto dziennie, jeśli wasza współpraca blogowa jest tak owocna. Internetowy program do wystawiania faktur zapamiętuje dane firm, więc jeżeli dany producent, sklep internetowy czy agencja marketingowa współpracuje także z innymi blogerami, nie będzie konieczności wpisywania jej danych samodzielnie – uzupełnią się automatycznie.
***
Czy przydarzyła wam się pozytywna współpraca barterowa? A może właśnie się dowiedzieliście, że to, co braliście za barter, w rzeczywistości stanowi dary losu? Jak sądzicie: kiedy firma traktuje blogera jako partnera biznesowego, a kiedy go wyzyskuje?
Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach. Jeśli macie inne pytania dotyczące barteru lub współpracy komercyjnej, dajcie znać – postaram się odpowiedzieć.
Zawsze się zastanawiałam, skąd tyle bloggerów dostaje od roznych film tyle pyszności – między innymi Ty czasem wstawialas coś ze Scrummy, coś dobrego czy dodomku z tagiem „współpraca”, więc teraz już wiem jak to działa :D ale kurczę, te wszystkie umowy wydają mi się strasznie skomplikowane, wolałabym dostać dary losu :p
Nie z każdą firmą podpisywałam umowę, więc dopiero po zdobyciu wiedzy mogę powiedzieć, co współpracą barterową było, a co nie. Po obu stronach rozciąga się ocean niewiedzy.
Bardzo przydatny wpis! Dziękuję bardzo! :) Myślałem właśnie o współpracy barterowej z jakimś blogerem. Moja firma coraz bardziej się rozrasta, ostatnio przybyli do mnie nawet pracownicy z gruzji, świetni fachowcy. Razem tworzymy coś naprawdę fajnego, potrzebujemy tylko reklamy, i to będzie chyba najlepsze rozwiązanie.
A moim zdaniem myślałeś właśnie o osadzeniu linka na moim blogu. Link oczywiście usunęłam :)
Myślę, że w takich przypadkach również świetnie sprawdziłby się Scrum. Każdy znałby termin realizacji swojego zadania oraz wszelkie wytyczne z nim związane. Teraz szkolenie Agile jest naprawdę tanie, zwłaszcza dla grup, dlatego warto zagłębić się w zasadę działania systemu.
Szkolenie dla blogera? (:
Darmowy program do faktur nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Często brakuje mu mu np wsparcia pomocy technicznej. Wg mnie najlepiej przetestować program i wykupić tanią licencję. Niektóre programy oferują darmowy okres próbny. Wtedy można posprawdzać opcje. Jak dla mnie takie rozwiązanie jest dużo lepsze :)
Jeżeli ktoś realizuje zlecenia często – okej. Jeśli jednak działa dorywczo i za niewielkie stawki, płacenie mija się z celem.